Nico Hulkenberg, który dzisiaj w Jerez rozpoczyna swoje testy, powiedział dziennikarzom, że miał możliwość zadebiutowania z zespołem Ferrari po wypadku Felipe Massy.
Hulkenberg potwierdził, że po Michaelu Schumacherze, który ostatecznie nie zasiadł za kierownicą F60 z powodu kontuzji szyi i Luca Badoerze, zespół z Maranello kontaktował się z nim i oferował posadę kierowcy.Ostatecznie jednak Niemiec skoncentrował się na rywalizacji w serii GP2, w której został mistrzem.
„Z pewnością było zainteresowanie i zapytania” mówił kierowca Williamsa. „Z jednej strony byłem bardzo spragniony, aby to zrobić, ale z drugiej byłyby dwie niedokończone historie: GP2 i Formuła 1.”
„Ostatecznie mogłem skupić się na GP2 i wygrać tytuł mistrzowski, a teraz wchodzę do F1 z odpowiednim przygotowaniem. Prawdopodobnie dobrze się stało, że nie zrealizowałem tego (debiutu z Ferrari).”
02.12.2009 10:33
0
Widać Ferrari było zdesperowane ..., ale dobrze zrobił, że nie przeszedł, bo nie wierzę by wyniki miał lepsze niż Fisco.
02.12.2009 11:23
0
Jeżeli to prawda, to Ferrari usilnie szukało kierowcy po wypadku Massy. Dawało propozycje wielu jeżdżącym, również w innych GP. Okazało się, że mądrzy byli ci, którzy nie skorzystali z oferty. Kubica też......
02.12.2009 11:45
0
taki talencik...? ;-)
02.12.2009 13:26
0
Jeśli to prawda, to jasno widać, że obecne Ferrari, to już nie ten zespół ( " magnes na kierowców " ) co za czasów Tria : Schumacher - Brawn - Todt ...
02.12.2009 14:21
0
Trochę mi się w to wierzyć nie chce. Każdy kierowca z gp2 marzy o występie w f1.
04.12.2009 10:19
0
5. ...ale nie tylko w kilku wyścigach,a w całym sezonie. Najlepsi kierowcy GP2 mieli wybór: albo iść do Ferrari na te parę wyścigów i potem zostać ich kierowcami testowymi (innymi słowy: nie ścigać się, ale być w barwach Ferrari) albo osiągnąć coś w GP2, by potem móc podpisać dobry kontrakt z którymś z teamów F1...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się