Lewis Hamilton, mistrz świata Formuły 1 uważa, że Nelson Piquet, który został niedawno wyrzucony z teamu Renault, pomimo zamieszania w aferę związaną z ubiegłorocznym GP Singapuru ma szanse na ponowny angaż w którymś z zespołów F1.
„On jest dobrym kierowcą, jego kariera dotychczas dobrze się rozwijała, nigdy nie wiadomo, co będzie dalej” – powiedział Hamilton o Piquecie, z którym ścigał się także w serii GP2.„Z pewnością, są przed nim nowe możliwości na przyszłość w F1, ja życzę mu jak najlepiej.”
Zapytany, jak czułby się, gdyby to on znalazł się na miejscu Piqueta w Renault powiedział:
„Nie wiem, ja nigdy nie przechodziłem przez to, przez co on musiał przechodzić. Ale w dalszym ciągu jest bardzo młody, ma już doświadczenie, nie będzie się przejmował tymi wydarzeniami w przyszłości.”
O swoim wypadku na torze Monza powiedział natomiast:
„To część mojego charakteru, taki jestem. Zawsze, cokolwiek robię, szczególnie kiedy z kimś walczę, czuję wewnątrz siebie, że chce wygrać, to karze mi naciskać. W tym roku nie możemy wygrać mistrzostwa, możemy jedynie wygrywać wyścigi, zdobywać pole position, najszybsze okrążenia. Nawet kiedy się nie wygrywa, a czuje się, że dało się z siebie wszystko, czuje się bardzo dobrze. To dlatego zawsze naciskam.”
23.09.2009 13:03
0
piruet + mcl = mistrzostwo w przyszłym sezonie
23.09.2009 13:04
0
Chyba żartuje...kto zatrudni gościa, którego nikt nie lubi...chyba tylko MCL ;)
23.09.2009 13:04
0
To żeś nacisnął :)))) tylko czemu w bandę :))
23.09.2009 13:04
0
nie no chyba sobie jaja robi....
23.09.2009 13:07
0
No MCL go zatrudni i przyjmą taktykę z SC :)) i Hamilton znowu zostanie mistrzem :)) A po sezonie Nelsonek znowu sypnie jak to go namawiali na rozbijanie samochodu :))
23.09.2009 13:22
0
Ham..ton ma poczucie humoru to 3eba mu oddac - ale i tak nie przepadam za nim od zawsze..Zobaczymy w przyszlym sezonie z kim bedzie jezdzil w MCL , mam nadzieje ze Nico Rosberg ktory jest na pewno lepszym kierowca niz Kov.
23.09.2009 13:23
0
Może jakiś nowy zespół go zatrudni. Lepiej piquet niż kierowca który bolidu na oczy nie widział ani nim nie jeździł, lub tylko testował.
23.09.2009 14:14
0
7. lukasz1 no to co piqet wyczynial wygladalo jak jeden wielki test ktory zreszta oblal.
23.09.2009 14:16
0
Kariera Piqueta dobrze się rozwijała? Lewis na pewno mówi o tej samej F1, którą ja oglądam?
23.09.2009 14:48
0
Chyba nadal odczuwa skutki uderzenia w bandę i dlatego gada takie głupoty
23.09.2009 15:06
0
Czyżby Lewis chwaląc Piqueta usprawiedliwia swój 'wyczyn' na Monzy, wszak oba walnięcia w bandę - to Piqueta i Lewisa - są identyczne tyle, że jeden w lewą bandę drugi w prawą, hę ?!
23.09.2009 15:24
0
Ależ głupi ten Hamilton....
23.09.2009 15:43
0
Nie podoba mi się Hamilton, bo mówi z błędami :]
23.09.2009 15:44
0
no dobra moze afera piqueta nie wyklucza z f1 ale za to jego osiągi go wykluczają chociaz grosjenan jeździ narazie gorzej od piqueta ale pewnie to sie zmieni, hamilton był w takiej sytuacji juz dwa razy w 2007 i na poczatku tego roku, chyba ma krótką pamięć
23.09.2009 15:53
0
wypadku hamilton nie przechodziłeś w tym stylu, ale w australii Team Ordersowi sie oddales :P
23.09.2009 16:26
0
Prowokacja :-)
23.09.2009 21:10
0
''Z pewnością, są przed nim nowe możliwości na przyszłość w F1'' - szkoda że powiedział jakie to możliwości. Główny strateg?
23.09.2009 22:23
0
rozszedł się z Pusi i ciągnie go do Piqueta, który jest ....?
24.09.2009 08:35
0
Nie twierdzę, że Piquś jest wyśmienitym kierowcą, ale w Renacie nie miał szans na pokazanie swoich możliwości. Przecież chłopina wygrał serię F3, a w GP2 skończył sezon na drugim miejscu, więc nie można jeździć po nim, że leszcz itd. Flavio traktował jako zło koniczne, jeździł na treningach dwukrotnie mniej niż Hiszpan, mało kiedy miał taki sam bolid jak Ferdek, poza tym nie miał wsparcia zespołu, co było kluczowe.Chciałbym go zobaczyć w zespole, w którym mógłby się normalnie rozwijać.
24.09.2009 10:15
0
18. walerus he he heh zemsta jest słodka ;-))
24.09.2009 11:00
0
Ciekawe jak zareagował ojciec Piqueta jak się dowiedział o tym przekręcie. I ciekawe kiedy się dowiedział, zaraz po wypadku czy teraz, rok po zdarzeniu po wylocie z teamu. Hamilton broni Piqueta bo wie jak to jest gdy zespół coś karze zrobić wbrew regulaminowi. On sam był pod obstrzałem. Obaj dostali dobrą lekcję od życia.
24.09.2009 11:06
0
Hamilton wie co mówi. W końcu tytułu w GP2 łatwo nie zdobył, a tym najtrudniejszym rywalem był właśnie Piquet! Moim zdaniem Brazylijczyk nie jest wcale złym kierowcą. I do F1 dostał się dzięki wynikom, a nie pieniądzom. Po prostu zadebiutował tam, gdzie nie powinien. U boku dwukrotnego mistrza świata, który w przeciwieństwie do startów w McL, w Renault ma stuprocentowe poparcie! Wierzę więc, że gdyby zadebiutował gdzie indziej, Jego kariera potoczyłaby się zupełnie inaczej.
24.09.2009 12:56
0
22. Skoczek130 - Nawet Nakajima nie miał tyle wypadków co ten wicemistrz GP2. A do F1 dostał się tylko i wyłącznie dzięki koneksjom ;-))
24.09.2009 13:12
0
19. Gosu - zgadzam się z tobą 22. Skoczek130 - z tobą też 23. dziarmol@biss - jakim koneksjom?, jak ma koneksje to czemu już nie jeździ?
24.09.2009 13:26
0
Piquet najlepszy nie jest ale alonso też święty nie jest bo ciągle coś mu nie pasuje... I chciałby być faworyzowany...
24.09.2009 14:01
0
@dziarmol@biss - wiele z tych wypadkow byly z powodu problemow z hamulcami itp. A zreszta gdyby ktos inny jezdzil pod tak duza presja, jak On ze strony Briatore i mediow, pewnie tez by nie wytrzymal. Malo kto patrzy, ze ma kolo siebie genialnego kierowce. I nie mozna tu porownywac sytuacji z Hamiltonem, gdyz Brytyjczyk mial za soba caly zespol. A i tak sp******* najlatwiejszy tytul w historii, hehe... ;))
24.09.2009 14:01
0
**patrzyl
24.09.2009 14:02
0
Sorry za brak ortografie - mam angielski system. :))
24.09.2009 14:08
0
24. RapidWave- A czyż nie tatuś wydeptał mu miejsce w kokpicie??
24.09.2009 20:08
0
24. RapidWave -"jak ma koneksje to czemu już nie jeździ? " - bo ma przej....e w F1 :)
24.09.2009 21:29
0
To się nazywa solidarność? Czyli, "nie wiem, co mnie się przydarzy, więc lepiej bronić PIQ'a, bo może kiedyś on będzie bronił mnie"? Hmmm, zastanawiające... W Polsce zwykło się mówić "ręka rękę myje"...
29.05.2010 19:33
0
Witia ostro walczy. Oby tak dalej
29.05.2010 19:50
0
walczy walczy i wywalczył
29.05.2010 20:49
0
BARDZO ŁADNIE OBY TAK DALEJ
30.05.2010 11:21
0
DALEJ TOWARZYSZU PETROV
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się