Fernando Alonso i Nelson Piquet zakończyli Grand Prix Wielkiej Brytanii na Silverstone poza pierwszą dziesiątką. Choć kierowcy mocno się starali, tempo samochodu było dalekie od dobrego.
Fernando Alonso:"Nasze szansa na punkty przepadły na starcie, gdyż straciliśmy dwie pozycje i utknąłem za Heidfeldem, który był mocno dotankowany, co kosztowało nas wiele czasu. Choć miałem kilka dobrych walk na torze, jestem sfrustrowany słabym rezultatem i to jasne, że musimy się poprawić pod każdym względem przed Niemcami."
Nelson Piquet:
"Ogólny rezultat jest rozczarowujący, choć uważam, że miałem mocny wyścig. To jasne, że musimy dalej ciężko pracować i wprowadzić kilka poprawek przed następnym wyścigiem. Wiem, że możemy być konkurencyjni, gdy samochód jest dobry, choć do mnie należy poprawa osiągów w kwalifikacjach."
Flavio Briatore:
"Słaby start Fernando ustawił go na pozycji, z której trudno było się podnieść, Nelson również został złapany w korki, co utrudniło zobaczenie jego prawdziwego tempa. Zespół przerzucił Nelsona na strategię jednego postoju co dało mu cztery miejsca, nie mniej jednak musimy szybko poprawić tempo samochodu."
21.06.2009 17:49
0
Miałam lepsze przeczucia przed wyścigiem, lekki bolid ,dobry start . A tu zły start , utkniecie za Heidfeldem. I tylko 12 i 14 miejsce obu kierowców.! Szkoda ,i jeszcze raz szkoda. Ale jestem pod wielkim wrażeniem walki jaka toczyła się na torze , naprawdę ALONSO ,Piquet jestem pełna podziwu, Dziękuje z piękne widowisko.3mam kciuki !!!
21.06.2009 20:46
0
Czarno to widzę. A już niby było nieźle na początku sezonu...
21.06.2009 21:15
0
Alonso miał dużego pecha, cały czas ktoś go blokował (i najczęściej było to BMW). U Piqueta wreszcie coś drgnęło, nie było takiej tragedii jak zawsze, nie zrobił ani jednego piruetu. A jeśli chodzi o cały zespół to nie da się ukryć, że ich osiągi nie są idealne, muszą się wziąć do roboty żeby dogonić resztę.
21.06.2009 21:57
0
zawiodłem się....
21.06.2009 22:01
0
No cóż, Alonso chyba bardziej opłacała się strategia na cysternę, albo przynajmniej trochę bardziej zatankowany bolid, i tak i tak 10 miejsce w kwalifikacjach... Przy takiej taktyce to trzeba mieć dobre miejsce startowe albo dużo wyprzedzać, a tu było o to ciężko... Mnóstwo czasu zajęła mu jazda za Heidfeldem, tracił nawet po 2 s na okrążeniu... Nie miał zbyt dobrej strategii, za to sporo pecha z Nickiem, ale i tak uważam, że to nie był dobry wyścig. Strata pozycji na starcie, wyprzedzenie przez Fisico, małe (ale zawsze) błędy w walce z Hamiltonem, gorsza pozycja niż Nelsinho :P Natomiast Piquet dobry wyścig, chociaż za bardzo nie bylo go widać. A Renault nadal słabo, druga połowa stawki....
22.06.2009 14:58
0
Tempo Renault w wyścigu nie jest proporcjonalne do kwalifikacji i to jest duży problem. Piquet w ten weekend zaprezentował się bardzo dobrze, co trochę podniosło jego morale. Póki co jednak nie ma co liczyc na punkty, skoro sam Fernando nie może ich zdobyc.
22.06.2009 17:19
0
Renoault jakoś specjalnie nie idzie do przodu, ani do tyłu. Jak byli w tamtym roku tak są teraz.
02.03.2010 08:56
0
Tu już zaglądałem...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się