Adrian Sutil zakończył GP Hiszpanii już na pierwszym okrążeniu po kolizji z Jarno Trullim, podczas gdy Giancarlo Fisichella po raz kolejny był w stanie finiszować zamykając stawkę.
Adrian Sutil„Miałem dobry start, ale potem, jak przyśpieszałem do zakrętu numer trzy zobaczyłem jak leci na mnie bolid. Jarno wpadł w poślizg na wewnętrznej i był przede mną, a ja nic nie mogłem zrobić. To się wydarzyło tak szybko, a mój bolid został uszkodzony i musiałem zatrzymać się od razu. Nie byłem ranny, jedynie rozczarowany, że nie dojechałem do mety. Będę mógł dobrze przyjrzeć się wypadkowi po wyścigu, ale to był jeden z tych incydentów, które przytrafiają się na starcie.”
Giancarlo Fisichella
„Na pierwszym zakręcie było sporo zamieszania, gdyż Trulli wpadł w poślizg przede mną i było sporo resztek bolidów na torze. Obawiałem się żeby nie wjechać na jakieś pozostałości, ale ostatecznie udało mi się uniknąć problemów. Zdecydowaliśmy się zmienić opony podczas neutralizacji toru, zmieniając strategię, co okazało się ostatecznie dobrym wyborem. Na początku bolid był ciężki, a ja starałem się utrzymywać tempo. Nie było łatwo, ale bolid stawał się coraz lepszy, a na ostatnich 10 okrążeniach byłem jednym z najszybszych na torze. Niestety podczas ostatniego pit stopu mieliśmy problem z tankowaniem więc musiałem jeszcze raz zjechać do boksu, co sprawiło ,że nie mogłem ukończyć wyścigu przed Nakajimą. Ogólnie balans bolidu i przyczepność były dobre, więc to zachęcające przed przyszłymi wyścigami.”
10.05.2009 17:50
0
Usunięty
10.05.2009 17:55
0
Usunięty
10.05.2009 17:58
0
hehe tego nie da sie nie widziec bo on to robi notorycznie :D A tak juz na powaznie to mysle ze nic juz w tym sezonie nie zdziałają, do Barcelony byli słabi a teraz bedzie tylko gorzej bo nie beda w stanie utrzymac tempa rozwojowego..
10.05.2009 18:08
0
CIekawe czy uda im się w tym sezonie zdobyć jakiś punkt :)
10.05.2009 18:29
0
Ja tam ich lubię ale robi się to irytujące, ostatnie miejsce uznają zawsze za zachęcające, konkurencyjne bądź dobry wyścig. Ludzie, jak wy chcecie z taka postawą dojść do czegokolwiek?
10.05.2009 18:29
0
Hehe, to dobry temat na ankietę ;)
10.05.2009 19:16
0
I znowu nie spodobało mi się zachowanie Sutlia. Moim zdaniem po ścięciu zakrętu, powinien radykalne zwolnic, by przepuścic stawkę, gdyż w tej chwili był tylko przed Fisichellą. Gdyby nie to, nie byłoby tych problemów, a Niemiec i tak by na tym za wiele nie stracił. Jeśli chodzi o Fisichellę, plus za szybkie, jednorazowe okrążenie.
10.05.2009 19:16
0
Oczywiście w chwili nieudanego wjechania w zakręt.
10.05.2009 22:52
0
fajnie widać Sutila w ruchu - prawie jak Olejniczak na okładce.... hehe.....
10.05.2009 23:36
0
jawiemwszystko - nie wiem czy pamiętasz, na co zwróciliśmy uwagę w wypowiedzi Fisichelli po treningach, ale wychodzi, że jednak udało mu się osiągnąć swój wytyczony ( ambitny ) cel - ... dojechał do mety ...! A, tak na poważnie - tor w Monako powinien bardziej im pasować, więc może tam uda się wreszcie zapunktować :-)
11.05.2009 07:11
0
FI - dzieci moje - znów słabo :/ Nie no, ale w Monako to już muszą punkty byc. elin - Jakby nie patrzeć FIS cel osiągnął :)
12.05.2009 00:14
0
zgadza się - jeden z nielicznych kierowców w wyścigu, któremu udało się dokładnie wykonać to, co sobie postanowił ... - szczęściarz ;-)
12.05.2009 09:22
0
elin - my tu gadu gadu a Fisichella jest naprawdę tak mało ambitny jak Koval. A to źle dla FI :( Liuzzi jest bardzo zmotywowany, chce powrócić i pokazac się z dobrej strony i ja Fisichelle bym nim zastąpił. No ale DJ Mallya nie chce. Nie no, ja oczywiście też zmienie zdanie jak Fisichella zdobędzie jakieś punkty. Tyle że jego cel to dojechać do mety. Sutil często wypada, ale to bierze sie stąd że walczy a FIS pewnie chce spokojnie dojechać do emerytury.
12.05.2009 11:55
0
Z tym gadu gadu, to ujmę to tak - do niektórych spraw ( na które nie ma się żadnego wpływu ) pozostaje już tylko podejść z lekkim humorem, bo inaczej, to pozostaje tylko rozpacz ... A, w FI zdecydowanie przydałby się kierowca z charakterem podobnym do Hamiltona. Bo, kiedy pokazali, że to Sutil odpadł na początku wyścigu, było już raczej pewne, że będzie to kolejne GP bez punktów ... A, jeszcze co do Sutila, po większym przemyśleniu, stwierdzam jedno - jego słabością jest panikowanie. Tak jak miało to miejsce podczas GP Chin, cały czas w deszczu radził sobie dobrze, a wypadł z toru dopiero w momencie kiedy doganiał go Lewis ...
13.05.2009 08:03
0
elin - panikowanie. Hmm, może, ale w Hiszpanii zagrała raczej młodosc, nie specjalnie duże doświadczenie i gorąca głowa. Miał świetny start, ale ktoś wypchnął go poza tor. Sutil mpo ściściu zakrętu powinien przpuścic tych co są na torze (a to pół stawki) ale żal mu było dobrej pozycji (on wtedy był koło 10-12 miejsca). I nawet wszystko skończyłoby sie dobrze (bo na tor wjechał w miarę czysto) gdyby nie bączek Trullego. A Hamilton w Hinach podjął ewidentne działanie złosliwe strasząc Sutila :)
13.05.2009 08:03
0
Bozesz ty mój - Chinach oczywiscie :)
13.05.2009 11:00
0
Jak dla mnie, raczej cecha charakteru niż młodość np. Buemi jest młodszy od Sutila, dodatkowo tegoroczny debiutant, a chociaż odpadł w początku wyścigu, to z jego wypowiedzi wynika, że potrafił właściwie zareagować na to, co działo się wokół niego ( i coś mi się zdaje, że w przyszłości będzie jednym z lepszych kierowców ). Ale, tak czy inaczej GP Hiszpanii to już przeszłość. A w tym sezonie muszą być wreszcie jakieś punkty dla FI, bo chyba nawet cierpliwość Mallya ma swoje granice, a jak tak dalej będzie, to jeszcze i jemu zechce się odejść z F1- a, byłoby szkoda ... Pozdrawiam :-)
31.01.2010 15:23
0
Jednak Oni też zasłaniają dyfuzor :/ ciekawie czy Renia zasłoni
31.01.2010 15:23
0
dyfuzor wielka tajemnica ;)
31.01.2010 15:23
0
Nieregulaminowa zaślepka na dyfuzor
31.01.2010 15:27
0
nie no, z takim dyfuzorem to nie ma szans, będą mieli majstra na 100%;D;D
31.01.2010 16:12
0
Moze maja potrójny dyfuzor... ;p
31.01.2010 16:31
0
zakryty bo dbają o pobłoge
31.01.2010 17:19
0
zakryty bo to jest tylko model :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się