Adrian Sutil uważa, że wykorzystanie pełnego potencjału partnerstwa technologicznego ekipy Force India z Mercedesem i McLarenem wymaga czasu.
Niemiec, podobnie jak jego partner z zespołu Giancarlo Fisichella nie zdobył żadnego punktu, a także nie zdołał przejść do drugiej części kwalifikacji w otwierających sezon wyścigach w Australii i Malezji. Nie mniej jednak Adrian jest przekonany, że jego samochód znacznie poprawi się w kolejnych wyścigach."Jest potencjał. To trudna sytuacja, gdyż nie mieliśmy zbyt dużo testów, bo zbudowaliśmy samochód w około 120 dni. Mamy wiele rzeczy w tunelu aerodynamicznym, a to wygląda optymistycznie. Pytanie jest jednak takie, czy wystarczą one do kolejnych kroków naprzód, bo konkurencja nie śpi."
"Jestem jednak pewny siebie. W tej chwili jestem całkiem zadowolony, że samochód dobrze pracuje. Nie mamy problemów z niezawodnością i to mocno nam pomaga. Potrzebujemy dużego przebiegu by zrozumieć nasz samochód."
Sutilowi, któremu bardzo niewiele brakło do punktów w Grand Prix Australii uważa, że atmosfera w zespole znacznie poprawiła się w stosunku do czasu, gdy debiutował w Formule 1 w 2007 roku."
"Jest tu bardzo pozytywny duch, atmosfera jest dobra i dlatego jestem teraz bardzo zadowolony. Nie mamy problemów w zespole, a to nas wzmacnia."
"Zawsze jest dobrze, gdy czujesz się dobrze w zespole. Jeśli są jakieś problemy zaczynają się spory, a to nie pomaga. Podstawy są jednak dobre. To oznacza, że możemy się rozwijać i osiągnąć łatwiej sukces."
09.04.2009 09:54
0
czyli maszyny do poruszania sie w czasie
09.04.2009 11:27
0
Force India jak zawsze :))) :D
09.04.2009 11:34
0
Są optymistami i tyle ;p
09.04.2009 11:59
0
bla bla bla
09.04.2009 12:11
0
i zaczynają sie problemy. znów nie dadzą rady zdobywać punktów.
09.04.2009 12:46
0
dajcie se czas np. dekadę...
09.04.2009 13:28
0
szkoda mi ich... rok temu bylo bez punktu przez raikonena... w gp monako wjechal sutilowi w tylek... i nici z 4 miejsca
09.04.2009 13:51
0
samym optymizmem to oni punktow zdobywac nie beda...
09.04.2009 14:11
0
nie oszukujmy sie pstepy widac i to bardzo rok temu byla miedzy nimi a czolowka przepasc ba nawet miedzy nimi a srodkiem stawki, widac ze pracuja nad bolidem wiadomo kokosow narazie z tego nie bedzie ale kto wie,, przypomnijmy sobie zeszta zeszly sezon i torro roso do monzy dzililo los Force India a nagle TR zrobilo sie faworytem,, wiec nie przekreslaimi i rozwoju indyjskiego teamu
09.04.2009 14:27
0
poprostu są słabi;D
09.04.2009 14:47
0
a ja uwazam ze moze kiedys beda sie liczyc w punktowanych miejscach z zeszlego roku zrobili ogromne postepy.
09.04.2009 14:50
0
* grzybek12345* w F1 nie ma slabych sa tylko najlepsi
09.04.2009 15:20
0
jakby za optymizm dawali punkty to FI była by na czele :P
09.04.2009 15:54
0
a co miał powiedzieć? 'Zespół jest do dupy, na pewno nie zdobędziemy punktów'? Trzeba sobie stawiać w życiu jakieś cele, bez nich nie ma sensu. Zwłaszcza w sporcie. Jedni stawiają sobie za cel walkę o majstra, inni jego obronę, a jeszcze inni zdobywanie punktów, zależy od tego, gdzie kto jest. I tak być powinno. Bez tego, nie ma nawet po co pchać się do F1.
09.04.2009 20:27
0
Ciekawe jakby Sutil jeździł w Brawn GP
09.04.2009 21:45
0
Myślałem, że dzięki wsparciu Macka i Merca oraz większemu doświadczeniu Force India będzie wyżej, ale pomyliłem. Mam nadzieje, że zdobędą z kilka punktów. Powodzenia Sutil!!!
09.04.2009 21:46
0
PrymusF1 - na pewno walczyłby zwycięstwo.
10.04.2009 12:12
0
*tomaszek f1* chodziło mi o zespół...
13.04.2009 13:03
0
Ja licze na punkty w Monako zdobyte przez Sutila. Może na jakimś deszczowym wyścigu mogą zdobyc punkty. W deszczu są takie przetasowanie że mają szansę na punkty, tylko jest taki problem że jak jest deszczowy wyścig to często nie dojeżdżają do mety.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się