Lewis Hamilton i Jarno Trulli zostali oficjalnie zaproszeni na spotkanie ze stewardami, aby jeszcze raz przedyskutować co zaszło między obydwoma kierowcami podczas okresu neutralizacji na ostatnich okrążeniach wyścigu o GP Australii.
Sędziowie wznowią obrady, aby sprawdzić nowe dowody jakimi prawdopodobnie jest zapis rozmowy prowadzonej przez Lewisa Hamiltona przez radio z zespołem na pit lane, z której wynika iż Hamilton na prośbę zespołu zwolnił i przepuścił Jarno Trulliego.W efekcie zaistniałej sytuacji sędziowie przyznali 25 sekund kary dla Włocha, który z najniższego miejsca na podium spadł na odległą 12 pozycję. Lewis Hamilton tym samym zakończył wyścig na trzecim miejscu.
Mimo iż sędziowie orzekli iż Trulli złamał przepisy, kierowca Toyoty utrzymuje, że jest niewinny, a jego zespół postanowił nie kwestionować decyzji sędziów w sądzie apelacyjnym.
W Malezji Jarno Trulli dziennikarzom powiedział: „FIA źle zrobiła wydając taką decyzję. Mamy całą ewidencję, włączając w to przyznanie się Hamiltona, że go nie wyprzedziłem. On pozwolił mi się wyprzedzić.”
„W tych warunkach Hamilton miał problem i zwolnił, prawie zatrzymując się. Pozwolił mi się wyprzedzić. Nie mogłem nic innego zrobić, tylko jechać, a żeby to zrobić musiałem go wyprzedzić.”
Zaraz po wyścigu o GP Australii Hamilton powiedział, że zwolnił, aby przepuścić Trulliego na życzenie zespołu.
FIA zgodnie z artykułem 179b Międzynarodowego Kodeksu Sportowego zwołała naradę sędziowską, która przeanalizuje nowe dowody. O ewentualnej zmianie wyników GP Australii poinformujemy w naszym serwisie.
02.04.2009 10:05
0
nareszcie spotka sprawiedliwość i ham...a uff
02.04.2009 10:10
0
Kurcze, co jest grane, w domu będę musiał po raz nie wiem który obejrzeć tą końcówkę. Jednak skoro McLaren nie chce podium, to znaczy, że Trulli musiał jeszcze wyprzedzić Hamiltona przed pojawieniem się SC. Zaczyna już mnie wkurzać działanie sędziów w tym sezonie.
02.04.2009 10:15
0
A ja zarobię punkciki w typowanie he,he.POZDRO
02.04.2009 10:23
0
Entliczek pętliczek zielony stoliczek na kogo wypadnie na tego bęc.. jesteśmy w piaskownicy ?
02.04.2009 10:45
0
Aha, czyli jednak mam racje, cała ta sytuacja wcale nie była, aż tak oczywista ...- szkoda tylko, że sędziowie najpierw wydają " wyrok ", a dopiero póżniej analizują, czy aby na pewno był słuszny ...
02.04.2009 10:48
0
Hehe dziarmol na prawde to hyba historyczna chwila bo mysle bardzo podobnie..heheh. Jesli Hamilton sam przyznal zaraz po wyscigu ze zwolnil i przepuscil Trullego to dlaczego FIA nie bierze tego pod uwage? Dokladnie entliczek pentliczek....
02.04.2009 10:54
0
dziarmol - coraz częściej się zdarza że się zgadzamy. Czyżbyśmy stracili formę :-)
02.04.2009 10:55
0
@darecky3 Nie wiemy jaką wersję przedstawił Hamilton sędziom.
02.04.2009 10:57
0
No i wyszło szydło z wora. McL jednak ma we krwi przekręty. Hamilton bez punktów za Australię.
02.04.2009 10:57
0
Dla mnie nie jasne jest też, z czyjego powództwa dochodzenie po wyścigu zostało wszczęte - jeśli McLarena to niezły cyrk.
02.04.2009 10:59
0
Wygląda na to, że cwaniactwo zgubiło Hamiltona.
02.04.2009 11:00
0
masaj - jeśli Lewis inną wersję przedstawił sędziom, a inną dziennikarzom to musiałby być naprawdę skończonym durniem ...
02.04.2009 11:10
0
McLAren musi mieć rzeczywiści koszmarne problemy. Dlatego jak najszybciej BMW musi zacząć zdobywać punkty zanim Ferrari i McLaren nabiorą pary. No i probować nie odpuszczać Brown GP, bo ci są na razie poza zasiegiem
02.04.2009 11:52
0
Pozdro dziarmol, przypuszczam, że w tej wyliczance w tym sezonie raczej nie zobaczymy kierowców BGP, bo Barichello najbardziej zasłużył na miejsce w niej - zastanawiające? A jeszcze opóźniony (celowo ?) wyjazd SC !
02.04.2009 12:37
0
ha ha ha !!!
02.04.2009 14:26
0
Shallan Ja bym nie nazwal tego przekretem.jezeli Trulli byl przed Hamiltonem przed wyjazdem SC,to McLaren poprostu chcial uniknac kary.zespoly nie maja podczas wyscigu zbyt duzo czasu na namysly.mnie dziwi fakt,ze jeszcze w niedziele nie odsluchano Team Radio,skoro Jarno zapieral sie,ze nie jest winny.FIA osmiesza sie w tej sytuacji i jedynie kto powinien zostac ukarany to sedziowie tych zawodow.jak w pilce noznej,dyktowany jest karny,ktorego nie bylo,z ta roznica,ze tutaj sedziowie maja do dyspozycji wszystkie mozliwe dane z tego wyscigu.dokladna analiza,wysluchanie obydwu stron i wtedy decyzja.jezeli przy takim komforcie przegladu sytuacji sedziowie sie myla powinni zostac surowo ukarani,bo psuje to prestiż najlepszej serii wyscigowej na świecie!!pozdro!!
02.04.2009 14:47
0
Już wiadomo, że Lewis został zdyskwalifikowany. Skoro zasłużył, to nie ma co go żałować.
02.04.2009 16:05
0
hamilton już sie zdążył zastać na podium przez 2 lata niech da innym postać..., trulli pojechał dobry wyścig i zasłużył na podium, a nie dyskwalifikacje...
02.04.2009 20:07
0
To po co Hamilton oskarza teraz Jarno jak sam chcial zeby go Jarno wyprzedzil.
02.04.2009 22:02
0
pozory?
02.04.2009 23:04
0
@jeremi- jakoś mi tak dziwnie zalatuje ręcznym sterowaniem tego cyrku, przez kogo ? Pytanie za 10 punktów kto stoi za BGP ? czy aby nie Ecclestone wraz z Maksiem? Kiedy chciwość bierze górę nad zdrowym rozsądkiem oraz elementarną uczciwością to już mamy bagno. A może orientujesz się czy "fryzjera" już wypuszczono? :-)
02.04.2009 23:31
0
dziarmol, oni zawsze w jakimś stopniu sterują tym cyrkiem, tym razem "padło" na BGP i Buttona, ale co jest pod 'podszewką' można się tylko domyslać, przekonają nas o tym jeszcze niejednokrotnie w tym sezonie. A "fryzjer" ? Niech mu zafundują 'wykop ze szpica' na Grenlandię żeby tam strzygł trawę.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się