WIADOMOŚCI

Pogoda popsuła ostatni dzień testów w Portimao
Pogoda popsuła ostatni dzień testów w Portimao
Dzisiaj w Portimao ponownie nastąpiło załamanie pogody. Pięć zespołów obecnych na torze Algarve było w stanie wykonać jedynie kilka okrążeń instalacyjnych rano, po czym oberwanie chmury sprawiło iż helikoptery medyczne, potrzebne w razie ewentualnego wypadku któregoś z kierowców, nie były w stanie wystartować. Z tego powodu kilka minut po godzinie 11 czasu polskiego sesja została przerwana.
baner_rbr_v3.jpg
Kierowcy wraz ze swoimi zespołami oczekiwali na poprawę pogody, jednak gdy bezpośrednio nad torem warunki atmosferyczne poprawiły się, okazało się że mgła zalegała nad pobliskim szpitalem, co również uniemożliwiało użycie helikoptera i w efekcie nie pozwoliło na wznowienie sesji testowej.

O godzinie 18 czasu polskiego sesja została definitywnie zakończona. Podczas całego dnia żaden z kierowców nie ustanowił czasu, a Heikki Kovalainen, który dzisiaj miał zadebiutować za kierownicą MP4-24 nawet nie wyjechał na tor.

Dzisiaj był ostatni dzień sesji testowej na torze w Algarve.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
brainstorm

22.01.2009 18:13

0

no to sobie pokpili sprawę, tym zespołom zostały już tylko 3 dni testowe...


avatar
Ra-v

22.01.2009 18:18

0

Hehe to se heikkie posmigał :P


avatar
elin

22.01.2009 18:50

0

akurat Heikkiego to mi najbardziej szkoda-nie dość że miał pechowy sezon to jeszcze ten nie najlepiej mu się zaczyna


avatar
Skoczek130

22.01.2009 22:12

0

Oby następne testy były już udane.


avatar
sivshy

22.01.2009 22:59

0

przed sezonem takie testy są bardzo cenne, skoro teraz zespoły nie najeździły się zbytnio na slickach, to myślę że jeszcze sporo sesji testowych przed nami...


avatar
Kojo

23.01.2009 01:54

0

Szkoda mi ich, bo teraz testy są bardzo ważne, a nie testując zostaje się w tyle, a w czasie sezonu se nie potestują. Bo poza weekendowymi piątkami testów nie będzie.


avatar
Daniels

23.01.2009 10:37

0

a mi tam heikiego nieszkoda. wpakowal sie do maca a wiedzial ze bedzie musial jezdzic pod hama. jezdzil pod hama wiec teraz ma za swoje :D


avatar
sivshy

23.01.2009 11:08

0

Czy zrobił coś złego że zgodził się być numerem 2? Widocznie taka rola mu pasuje... Swojego czasu Barichello był w podobnej sytuacji i jakoś teraz nikt nie jest w stosunku do niego tak zawistny...


avatar
walerus

23.01.2009 21:32

0

mówi się; trudno....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu