Mistrz Formula Master Chris van der Drift miał w tym tygodniu na torze Jerez zadebiutować za kierownicą samochodu Formuły 1 w zespole Hondy. Jednakże wskutek wycofania się japońskiej ekipy z F1, nagroda za wygranie mistrzostw będzie musiała poczekać.
22-letni Nowozelandczyk wizytował fabrykę Hondy w Brackley w zeszłym miesiącu, gdzie zapoznawał się z zespołem i przygotowywał siedzenie na testy."Honda zdecydowała się odejść z Formuły 1, więc muszę poczekać i zobaczyć, czy ktoś będzie zainteresowany zakupem zespołu. Gdy nie będzie nikogo, organizatorzy Formula Master będą musieli znaleźć inny zespół F1 dla mnie, by dać mi dzień testów."
"Organizatorzy obiecali mi dzień testów, jeśli wygram mistrzostwa, wiec wierzę, że zasłużyłem na ten dzień testów z zespołem Formuły 1."
16.12.2008 18:55
0
Wyczuwam nutkę smutku w głosie kierowcy.No,ale komu by nie było przykro???!!
16.12.2008 19:26
0
van der Drift :) Szkoda chlopaka, jak sie czyta to czuc ze mu strasznie zalezalo
16.12.2008 21:21
0
Wierzę, że znajdzie zespół do testowania. Być może będzie to RBR, który ma ,,szkołę'' młodych talentów.
16.12.2008 21:42
0
obiecanki cacanki - ale jak prześpi się z Mosleyem - to kto wie...?
17.12.2008 07:28
0
a tak przy okazji - nazwisko to gosciu ma ciekawe - van der DRIFT - powinien "bokiem" jezdzic, a nie F1 mu w glowie ;-))
17.12.2008 15:33
0
nie wiadomo czy będzie w stanie zaspokoić nazistowskie fetysze mosleya xP
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się