Już pierwsze treningi pokazały, że weekend Grand Prix Chin dla ekipy Honda Racing będzie równie trudny, jak ten w Japonii. Kierowcy narzekali na balans i fakt, że znaleźli już limity samochodu.
Jenson Button:"Mieliśmy dziś problemy ze znalezieniem dobrego balansu i niestety nic, co próbowaliśmy nie poprawiło samochodu. Problem wydaje się być w tym, że szybko znajdujemy limit tego samochodu i to można zobaczyć w piątkowe poranki, gdy jesteśmy nawet konkurencyjni. Potem nie jesteśmy w stanie się dalej poprawiać. To frustrujące, ale zawsze będziemy wyciągać wszystko z tego co mamy."
Rubens Barrichello:
"Tak jak się spodziewaliśmy, na tym torze autu brakuje osiągów. Trudno było znaleźć balans, a samochód nie prowadzi się tu dobrze. Mamy problemy zarówno z nadsterownością, jak i podsterownością. Trakcja także jest marna i mamy wiele pracy przed sobą, by spróbować i poprawić samochód przed jutrzejszymi kwalifikacjami."
Steve Clark:
"Dziś rano zajmowaliśmy się zwykłymi porównaniami opon i ustawień, a także zrobiliśmy trochę dobrej roboty z poziomami docisku. W popołudniowej sesji trudno było znaleźć balans samochodu i mieliśmy ziarnienie opon, więc nie mieliśmy osiągów na pierwszym okrążeniu. Nie wierzymy, by nasze osiągi były tak złe, jak pokazują to czasy, gdyż robiliśmy przygotowania do wyścigu, a nie do kwalifikacji. Nie mniej jednak oczekujemy, że będzie to trudny weekend."
17.10.2008 12:09
0
Honda to lipny bolid.
17.10.2008 13:13
0
To nie bolid to furmanaka
17.10.2008 15:34
0
Przynajmniej Rubens wygrał sobie jedną kolejkę w bowlinga z Robertem :-)
17.10.2008 16:09
0
sami mówili, że ten sezon spisują na straty więc czego oni oczekują?
17.10.2008 18:13
0
Z ich wypowiedzi wynika, ze licza ma miejsca 16-20
17.10.2008 19:47
0
już drugi sezon spisują na straty a skupiają się na następnym tak samo było rok temu i widać jakie są efekty no z tym że teraz mają Rossa
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się