Czterokrotny mistrz świata po raz kolejny dał absolutny popis na torze w Sao Paulo. Pomimo startu z alei serwisowej zdołał przebić się na pozycję premiowaną podium, a niewiele brakowało też do tego, aby pokonać Kimiego Antonellego. Taki sukces był ósmym przypadkiem w historii. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w GP Węgier 2014, gdy szaloną pogoń miał Lewis Hamilton. Z drugiej strony jego strata do Lando Norrisa w mistrzostwach świata zwiększyła się do 49 punktów i w ostatnich trzech rundach będzie bardzo trudno ją zniwelować. Kompletnie nieudane zmagania zaliczył za to Yuki Tsunoda. Podwójnie musiał odhaczyć bowiem 10-sekundową karę i wjechał na metę jako ostatni spośród tych, którzy ujrzeli flagę w szachownicę. Wynik Verstappena pozwolił jednak Red Bullowi wyprzedzić Ferrari w klasyfikacji generalnej konstruktorów.
Max Verstappen,P1
"Z alei serwisowej na podium. Ten weekend całkowicie się odmienił, a nie sądziłem, że będzie to możliwe. Początek zmagań był bardzo chaotyczny, a dodatkowo doznałem przebicia opony wskutek sporych odłamków na torze. Przez to mój wyścig musiałem zaczynać od nowa. Zespół wybrał właściwą strategię, dzięki której mogłem sprawnie przebijać się przez całą stawkę. Kilka razy musiałem naprawdę zaryzykować, by wyprzedzić inne bolidy, ale uwielbiam to robić i dość zaskakująco miałem frajdę z tego wyścigu. Pokazało też to, że mieliśmy naprawdę dobre tempo i przyczepność okazała się lepsza niż w poprzednich dniach. Atmosfera tutaj na Interlagos była znakomita i tylko mnie motywowała. Jestem bardzo dumny z zespołu. Chciałbym podziękować mu za ciężką pracę związaną z wprowadzeniem odpowiednich zmian po czasówce. Cały czas naciskaliśmy i podejmowaliśmy ryzyko w czasie tego weekendu, gdyż nigdy nie zadowalamy się 2. miejscem i nigdy się nie poddajemy. Finisz na 3. pozycji po starcie z alei serwisowej ze stratą 10 sekund do 1. miejsca jest niesamowity. Dalej możemy zaciekle walczyć w ostatnich wyścigach sezonu i robić wszystko, co tylko możemy, aby wycisnąć jak najwięcej z samochodu. Ogromne gratulacje należą się też Kimiemu [Antonellemu], bo pojechał naprawdę znakomicie. Na pewno doda mu to pewności siebie, a to jest świetna rzecz dla każdego debiutanta!"
Yuki Tsunoda, P17
"To był dla mnie trudny weekend. Spróbowaliśmy wielu rzeczy i niektóre się sprawdziły, a niektóre nie. Dobrze wystartowałem mimo twardych opon i zyskałem kilka miejsc, ale wyjazd samochodu bezpieczeństwa wymusił wczesny pit stop. Niestety, później doszło do kontaktu z Lance'em i musiałem obsłużyć tę karę, a to bardzo utrudniło wywalczenie pozytywnego wyniku. Wymuszony, kolejny pit stop wszystko jeszcze bardziej skomplikował. Dopiero w czasie ostatniego przejazdu zademonstrowałem dobre tempo. Będę dalej próbował maksymalizować nasze wyniki do końca sezonu. Wielkie brawa należą się również Maxowi. To była niesamowita jazda z jego strony i zdobył dla zespołu ważne punkty w kontekście mistrzostw świata konstruktorów."
© Red Bull


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się