WIADOMOŚCI

Hamilton sięgnał po pierwsze zwycięstwo w sprincie
Hamilton sięgnał po pierwsze zwycięstwo w sprincie © Ferrari

Lewis Hamilton obronił wywalczone wczoraj pierwsze pole startowe po raz pierwszy w swojej bogatej karierze zwyciężając w wyścigu sprinterskim F1. Za jego plecami na metę po zaciętym boju wjechali Oscar Piastri i Max Verstappen.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Warunki pogodowe pod Szanghajem utrzymują się na stabilnym poziomie. W sobotę dalej jest przyjemnie ciepło. Temperatura powietrza wynosiła 23 stopnie Celsjusza, a zupełnie nowa nawierzchnia toru rozgrzana była do 36 stopni.

Jedyną zmianą na polach startowych było przesuniecie do alei serwisowej Nico Hulkenberga. Niemiec po raz kolejny został w kwalifikacjach pokonany przez zespołowego kolegę, Gabriela Bortoleto i zamiast ruszać od wyścigu z 19. pola, jego ekipa postanowiła zmienić ustawienia zawieszenia w jego aucie, co stanowiło złamanie reguł parku zamkniętego.

Zespoły nie ryzykowały ze strategią w wyścigu rozgrywanym na dystansie tylko 19 okrążeń. Wszyscy zawodnicy otrzymali średnie ogumienie o różnym stopniu zużycia.

Gdy zgasło pięć czerwonych świateł czołówka ruszyła w tempo. Lewis Hamilton, Max Verstappen i Oscar Piastri utrzymali pozycje. Złe duchy powróciły za to do Lando Norrisa, który po nieudanej czasówce do sprintu przystępował z szóstego pola. Brytyjczyk dobrze ruszył, ale już na samym początku sprintu wyjechał zbyt szeroko z zakrętu, złapał lewymi kołami pobocze i spadł na 9. miejsce.

Max Veratappen początkowo zdawał się wywierać presję na Lewisa Hamiltona, będąc przez kilka okrążeń w jego zasięgu DRS. Brytyjczyk jednak dość szybko zdołał zbudować bezpieczny dystans, a w dalszej części sprintu to Oscar Piastri zaczął wywierać presję na zawodnika Red Bulla.

Po zaledwie ośmiu okrazeniach z kokpitów posypały się pierwsze komunikaty o problemach z ziarnieniem ogumienia. Jadący na odległej 9. pozycji Norris nie był w stanie przebić się do punktowanej ósemki, sugerując inżynierowi, że jego opony są w gorszym stanie niż rywali.

Podczas gdy w czołówce Max Verstappen nieskutecznie próbował powrócić do walki z Lewisem Hamiltonem o zwycięstwo, z tyłu stawki toczyła ciekawa walka między Hadjarem, Gaslym i Bortoleto.

W sprincie nie ma obowiązku zmiany ogumienia, ale o tym jak trudne warunki pracy miały opony może świadczyć fakt, że Carlos Sainz po 12 kółkach został wezwany do boksu na ich zmianę.

Poddające się opony sprawiły, że także Max Verstappen zaczął tracić tempo, meldując ekipie, że jego przednie opony są zajechane. Na 15. okrążeniu tę słabość wykorzystał Oscar Piastri, który skutecznie zaatakował rywala w zakręcie numer 14.

Za czołową trójką na metę wjechali George Russell, Charles Leclerc oraz rewelacyjnie spisujący się od początku sezonu Yuki Tsunoda.

Siódmy był Kimi Antonelli, a ostatni punkt przypadł Lando Norrisowi, który w samej końcówce zdołał wyprzedzić Lance'a Strolla.

Startujący z końca stawki po nieudanym sprincie kwalifikacyjnym Liam Lawson na mecie był dopiero 15.

Jeszcze przed linią mety doszło do dziwnej kolizji między Doohanem i Brotoleto. W nawrocie numer 14 Australijczyk próbował rzutem na taśmę wyprzedzić rywala, ale w szczycie zakrętu doszło między nimi do kolizji, która nie miała większego wpływu na wynik wyścigu, gdyż zawodnicy jechali na końcu stawki.

Wyniki

# Kierowca Czas Punkty
1

Lewis Hamilton

Ferrari

30:39.965 8
2

Oscar Piastri

McLaren

+6.889 7
3

Max Verstappen

Red Bull

+9.804 6
4

George Russell

Mercedes

+11.592 5
5

Charles Leclerc

Ferrari

+12.190 4
6

Yuki Tsunoda

Racing Bulls

+22.288 3
7

Andrea Kimi Antonelli

Mercedes

+23.038 2
8

Lando Norris

McLaren

+23.471 1
9

Lance Stroll

Aston Martin

+24.916
10

Fernando Alonso

Aston Martin

+38.218
11

Alexander Albon

Williams

+39.292
12

Pierre Gasly

Alpine

+39.649
13

Isack Hadjar

Racing Bulls

+42.400
14

Liam Lawson

Red Bull

+44.904
15

Oliver Bearman

Haas

+45.904
16

Esteban Ocon

Haas

+46.182
17

Carlos Sainz

Williams

+51.376
18

Gabriel Bortoleto

Sauber

+53.940
19

Nico Hulkenberg

Sauber

+56.682
20

Jack Doohan

Alpine

+70.212

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
hubert725

22.03.2025 04:49

5

0

Dobre tempo Ferrari pod koniec sprintu daje nadzieję, że nie tylko Mclareny potrafią dbać o opony. 


avatar
Viggen2

22.03.2025 04:51

5

0

brawo Lewis, pojechałeś to po mistrzowsku 🏆


avatar
kiwiknick

22.03.2025 04:51

2

0

Nie spodziewałem się, że Oscar nie dogoni Lewisa!

Brawo Lewis.


avatar
Vendeur

22.03.2025 04:52

1

0

"obronił WYWLECZONE wczoraj pierwsze pole startowe"


?

:)


avatar
dioralop

22.03.2025 06:13

0

1

Lewis ma bolid, ma tempo, ma wszystko aby wygrać GP Chin! 

Hammer time💪


avatar
Grzesiek 12..

22.03.2025 06:41

0

1

Stary człowiek, a może 🤩

Zobaczymy na ile sil wystarczy .


avatar
Litwak

22.03.2025 06:43

0

1

Grande Ferrari!! Grande Hamilton !!


avatar
ochman86

22.03.2025 07:41

1

0

Lewis pokazał jak się dba o opony i tempo, w momencie jak Oscar wyprzedził Maxa zbudował bezpieczną przewagę, to dobry prognostyk dla Ferrari na główny wyścig.

Na minus LEC. No chłopie weź się w garść przed kwalami


avatar
INQ

22.03.2025 23:25

0

GP Abu Zabi - bukować bilety, aby zobaczyć, jak legendarny fighter zdobywa największą ilość mistrzostw ?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu