Valtteri Bottas nie liczy na nagłą propozycję ze strony Red Bulla, gdzie mógłby zastąpić niedowożącego wyników Sergio Pereza.
Po tym jak Stake Sauber ogłosił zakontraktowanie Nico Huleknberga i Gabriela Bortoleto, fiński kierowca pozostaje bez fotela na sezon 2025. Część obserwatorów widziałaby go jako "skrzydłowego" Maksa Verstappena w Red Bulla, ale sam zainteresowany przyznaje, że nie liczy na telefon od Christina Hornera.
Na dwa wyścigi i jeden sprint przed końcem mistrzostw ekipa z Milton Keynes traci do lidera 53 punkty za co w dużej mierze odpowiada Sergio Perez. Wystarczy powiedzieć, że na przestrzeni ostatnich 16 rund Meksykanin zdobył tylko 49 punktów, podczas gdy czterokrotny już mistrz świata Max Verstappen w tym samym okresie uzyskał wynik 267 punktów.
Przyszłość Pereza w Red Bullu wielokrotnie stała pod dużym znakiem zapytania, jednak ten za każdym razem wychodził z opresji obronną ręką. Teraz o jego przyszłości mają zadecydować udziałowcy koncernu i można się domyślać, że wszystko będzie rozbiegało się o finansową stronę startów Meksykanina.
Jego rywalami do fotela wyścigowego są przede wszystkim młodzi zawodnicy Visa RB - Yuki Tsunoda oraz Liam Lawson, którzy mają jeszcze dwa weekendy wyścigowe, aby zaimponować włodarzom Red Bulla.
Po świetnym debiucie Franco Colapinto w Williamsie i wizycie Charistiana Hornera w motorhomie zespołu ewentualny transfer Argentyńczyka bezpośrednio do Red Bulla przestał być gorącym tematem medialnym.
Valtteri Bottas w teorii mógłby być idealnym kandydatem do roli drugiego kierowcy w Red Bullu, ale on sam nie liczy na taką okazję.
"Czuję, że w Red Bullu są ludzie, którzy mnie nie lubią, więc nie mam powodu czekać [na ich ruch]" mówił Bottas. "Sam nie wiem. Nie sądzę, że jest to dla mnie opcją, ale to tylko moje odczucia."
Bottas ma na swoim koncie 10 zwycięstw, po które sięgnął wraz z Mercedesem, wymiernie pomagając ekipie zabezpieczać również tytuły mistrzowskie w klasyfikacji konstruktorów. Czyli coś czego obecnie najbardziej brakuje Perezowi.
Nie jest również żadną tajemnica, że Bottas prowadzi rozmowy ze swoim dobrym znajomym i menadżerem Toto Wolffem, aby móc wrócić do Mercedesa, tym razem w roli trzeciego kierowcy.
"Rozmawiamy od jakiegoś czasu" mówił Bottas pytany w Las Vegas o ewentuylany powrót do Mercedesa. "Jestem pewny, że złapiemy się jutro lub w poniedziałek."
"Oczywiście chciałbym zobaczyć na stole wszystkie opcje, ale gdy na to patrzę to jest w tym wiele pozytywnych aspektów. Powrót do rodziny Mercedesa- do wspaniałego zespołu i wspaniałej marki. To może stworzyć wiele okazji w przyszłości."
"To naprawdę solidna opcja dla mnie i jestem wdzięczny, że oni chcą mnie do takiej roli."
35-latek nie zamierza jeszcze przechodzić na sportową emeryturę i przyznaje, że jeżeli zrobi sobie w przyszłym roku przerwę od ścigania, to ponownie rozważy opcję startów w sezonie 2026.
Zapytany czy chciałby dołączyć do projektu Cadillaca w F1, który w międzyczasie oficjalnie potwierdził wejście do świata F1, Bottas bez wahania odpierał: "Tak, byłbym zainteresowany."
27.11.2024 21:38
0
Kręgle z Węgier, dzięki którym niemal Max stracił mistrzostwo :)
27.11.2024 22:13
0
Zabawne jest też, że Bottas w ogóle sądzi, że mógłby być rozważany gdzieś indziej, no chyba że to dziennikarze leją z niego bekę zadając mu takie pytania, skoro typ jest kompletnie wypalony. Żeby przegrywać z Zhou i to jeszcze z takim Sargeantem, który nie ściga się od 7 wyścigów to serio wstyd.
27.11.2024 22:24
0
W ogóle ktoś ma go jeszcze brać na litość? VB ma fajne hobby poza F1, niech tam się kieruje, a nie blokuje miejsce w F1.
28.11.2024 10:55
0
Panie Bottasie, w Red Bullu na Pana nikt nie czeka :D W Ferrari czy Mercedesie też nie. Jako testowy, to może i jeszcze się załapie, ale Red Bull...
28.11.2024 14:13
0
Zastapienie Pereza Bottasem to jak zastapienie Maldonado Sierzantem, lub Mazepinem.
28.11.2024 19:22
0
"Znowu dostałem jedynkę, bo Pani mnie nie lubi".
29.11.2024 10:10
0
no to nie ma nawet porównania, dużo lepszy od Pereza. Gdyby było w kalendarzu GP Rosji, to tam moglby nawet Maxa pokonac, bo zawsze miał tam tempo. miał ze 2-3 tory w kalendarzu, na ktorych zawsze byl mocny
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się