Ekipa Ferrari ma za sobą dość trudną niedzielę na torze Interlagos, która zakończyła się małym pozytywnym akcentem. Za taki należy bowiem uznać finisz Charlesa Leclerca na 5. pozycji przed dwoma kierowcami McLarena. Włosi stracili jednak jeszcze większy dystans do swoich konkurentów, a wszystko przez rozbicie się Carlosa Sainza. Hiszpan swoją wpadkę zanotował także w kwalifikacjach.
Charles Leclerc, P5 "To był bardzo długi i trudny wyścig. Kierowy, którzy stanęli na podium, nie popełnili żadnego błędu, więc na to zasługują. Mam mieszane uczucia co do naszego wyścigu. Z jednej strony okazał się nieco rozczarowujący ze względu na trudności z utrzymaniem bolidu na torze w tych warunkach. Było to zwłaszcza widoczne w końcówce zmagań, a wpływ na to miały dzisiejsze ustawienia. Z drugiej strony finiszowaliśmy przed dwoma McLarenami, co było pozytywnym niespodzianką i pomogło nam w walce w mistrzostwach konstruktorów. Wracamy do domu, by naładować baterie przed finałowym tzw. potrójnym weekendem tego sezonu. Damy w nim z siebie wszystko i spróbujemy wywalczyć tytuł wśród zespołów."Carlos Sainz, DNF "To zdecydowanie niedziela do zapomnienia dla mnie. Przepraszam zespół za danie im dodatkowej pracy w tym i tak długim dniu. W tym sezonie mam trudności z tym bolidem, gdy jest mokro i dziś tak samo było. Starałem się naciskać i podejmować ryzyko w celu nadrobienia pozycji, ale oczywiście to się nie opłaciło. To trudna do zaakceptowania niedziela i szykujemy się na Las Vegas."
03.11.2024 22:31
0
Szkoda, że Carlos zawiódł. Mam nadzieję jednak, że Ferrari zmaksymalizuje swój potencjał w trzech ostatnich rundach i prześcignie jednak McLarena. Potencjał mają, ostatnio jechali bardzo dobrze.
03.11.2024 23:02
0
gdyby Leclerca zamienić z Norrisem, to mielbyśmy walkę o mistrza do samego końca, a takto już Vegas się wyjaśni.
04.11.2024 03:11
0
Tytuł konstruktorów oddala się! Ząb mnie dzisiaj boli,jako wróżka zębuszka, przepowiadam nie zdobędą tytułu.
04.11.2024 06:34
0
Weekend do zapomnienia dla ekipy z Maranello. Nie trafili z ustawieniami, bolid kompletnie nie miał tempa. To, że pokonali McLarena wynika nie z formy Ferrari a z błędów rywali. Choć akurat Piastri nawet w czystej walce był do pokonania.
04.11.2024 07:30
0
Tytuł mistrza konstruktorów odjeżdża. Niby przed McL a dwa punkty znowu stracili. Te sprinty itd też były straty do McL.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się