Kierowcy Red Bulla na dwie i pół godziny przed ostatnią w tym roku sesją kwalifikacyjną na torze Yas Marina w Abu Zabi w trzecim treningu uzyskali dwa najlepsze czasy, wyprzedzając zawodników Mercedesa.

Trzecia sesja treningowa na torze w Abu Zabi tradycyjnie, podobnie jak pierwsza, stanowi mało miarodajne źródło informacji dla ekip ze względu na porę dnia w jakiej się odbywa.

Trening rozgrywany w pełnym słońcu, przy temperaturze powietrza przekraczającej 30 stopni Celsjusza, i nawierzchni toru rozgrzanej do grubo przeszło 40 stopni Celsjusza nijak ma się do warunków panujących wieczorem podczas czasówki i wyścigu, kiedy to w szczególności temperatura toru wyraźnie spada.

Kierowcy mozolnie zabrali się do pracy. Pierwsi na torze pojawili się przedstawcie ekipy Astona Martina, którzy wyjechali ze sowich garaży zaopatrzeni w twarde opony.

Ich czasy szybko zostały poprawione, a na czoło tabeli ponownie awansował zespół Mercedesa, którzy swoim kierowcom na początek sesji założył miękkie opony. Hamilton i Russell zdominowali również pierwszą sesję treningową na torze Yas Marina. Niestety w drugiej, tej bardziej miarodajnej wydawali się tracić nieco czasu do Red Bulla.

W upalnych warunkach część kierowców miała problemy z układem hamulcowym. Dym pojawił się zarówno w bolidach McLarena, jak i Sebastiana Vettela. Obyło się bez większych konsekwencji.

Mniej więcej w połowie sesji doszło do wywieszenia na torze czerwonych flag. Sprawcą przerwy był Pierre Gasly, a konkretnie usterka techniczna w jego aucie. W bolidzie Francuza po najechaniu na jedną z tarek coś pękło przy prawym przednim kole. Jego opona rozszczelniła się, a deflektor znajdujący się nad kołem został efektowanie urwany i to on zmusił sędziów do przerwania zajęć, aby porządkowali mogli usunąć niebezpieczny element zalegający przy granicy toru.

Czerwona flaga szybko został zdjęta, ale nieprzyjemności z faktu pojawianie się jej może mieć jeszcze Lewis Hamilton, który wyprzedził na pewno jednego z kierowców Haasa, gdy na torze były już wyświetlane komunikaty o przerwie w zajęciach. Sędziowie incydentem tym zajmą się jednak dopiero po sesji. Być może na korzyść Brytyjczyka działać będzie fakt, że w tym miejscu wywieszona była jedynie fizyczna flaga. Nie działy natomiast wyświetlacze zlokalizowane na torze oraz wskaźnik na kierownicy zawodnika.

Pod koniec sesji na świeżych kompletach miękkich opon na torze pojawili się kierowcy Red Bulla. Sergio Perez pierwszy poprawił czas Hamiltona o przeszło 0,2 sekundy, plasując się na szczycie tabeli wyników. Max Verstappen na swojej próbie pojechał szybciej od Hamiltona, ale wolniej od Pereza, kończąc sesję ostatecznie na drugim miejscu.

Za kierowcami Mercedesa znalazł się Lando Norris, który wyprzedził obu zawodników Ferrari i Daniela Ricciardo.

Czołową dziesiątkę zamykali Sebastian Vettel i Alex Albon. W tej części tabeli panował duży ścisk. 9. Vettela i 12. Alonso dzieliło nieco ponad 0, 05 sekundy.

Stawkę zamykali kierowcy Hassa oraz Zhou Guanyu i tradycyjnie Nicholas Latifi.