WIADOMOŚCI

  • 16.03.2008
  • 8054
Coulthard: To wina Massy
Coulthard: To wina Massy
David Coulthard, który nie ukończył wyścigu o Grand Prix Australii z powodu kolizji z Felipe Massą uważa, że winny jest kierowca Ferrari. Szkot najechał na koło Massy na pierwszym zakręcie, kiedy to Brazylijczyk próbował wyprzedzać po wewnętrznej stronie zakrętu.
baner_rbr_v3.jpg
„Felipe jest w szybszym bolidzie, ale musisz kogoś wyprzedzić, a nie wjeżdżać w niego. W zeszłym roku miałem kontakt z Alexem Wurzem, wziąłem odpowiedzialność za ten incydent, oczekiwałbym, że za ten incydent Massa również weźmie odpowiedzialność.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

38 KOMENTARZY
avatar
Borg

16.03.2008 08:40

0

No i ma racje!


avatar
Supek

16.03.2008 08:41

0

David ma racje, Massa dosyć optymistycznie wjechał w ten zakręt ...cale ferrari dzis jechało jak po zakrapianej imprezie....Kimi to chyba jechał na kacu...


avatar
Nikon92

16.03.2008 08:41

0

oczywiscie :) Massa za dzisiejszą niebezpieczną jazde musi zostać pociągnięty do odpowiedzialnośći


avatar
martinezzzm

16.03.2008 08:42

0

Coulthard troche tez za bardzo chciał przyblokowac Masse i sciął ten zakret.


avatar
gziku

16.03.2008 08:43

0

W ferrari powinien jezdzic Kubica bo te bolidy sa dla kierowcow jezdzacych ostro szybko i agresywnie a dodatkowo umiejacych panowac nad pojazdem. Massa bez TC bedzie mial problemy z dobra jazda natomiast Kimi pokaze jeszcze swoja klase. Nawiazujac do tresci wiadomosci wyglada na to ze wina lezy po stronie Massy ktory wcisnal sie w tor jazdy Coultharda ktory byl minimalnie z przodu.


avatar
Vmax

16.03.2008 08:46

0

Szkoci nie odpuszczają i Coulthard to udowodnił, a Massa mu się ewidentnie wciął w tor jazdy.


avatar
niza

16.03.2008 08:46

0

dzis Massa jechal tak jakby nie umial wlasnie jezdzic ale co to tego incydentu to uwazam ze wina lezy troche po obu stronach, trudno dokladnie sprecyzowac kto bardziej nawalil


avatar
radziollinho

16.03.2008 08:48

0

ja tu widze wine obojga, ale bardziej chyba nawet winny jest coulthard


avatar
Adis1nt

16.03.2008 08:48

0

niza > masz rację, Massa dziś jechał jakby nie umiał jeździć [ Raikkonen też ] ale... mi się wydaje że to jednak wina brazylijczyka - Massy


avatar
lakik

16.03.2008 08:49

0

Massa zachował się troche niesportowo ale pewnie poniosły go nerwy . Jednak jesli zawodnik z najlepszego teamu zeszłego sezonu ściga się gdzieś ze środkiem stawki to nic dziwnego że zdarzają się takie incydęty . Jednak ściganie z wolniejszymi bolidami to pewnie nic przyjemnego i ciekawego .


avatar
tomcat

16.03.2008 08:55

0

Massa nie wytrzymal presji, na starcie pokazał że mu ręce drżą i dalej potoczylo sie tak jak było widać


avatar
Sue

16.03.2008 08:57

0

Massa wyleci z Ferrari po tym sezonie, nie da rady bez TC


avatar
niza

16.03.2008 09:04

0

Sue moze juz po pierwszym wyscigu nie przesadzajamy ze wylecie ale jezeli to sie bedzie powtarzac to kto wie...........


avatar
Supek

16.03.2008 09:13

0

radziolinho...jak zobaczysz kilka powtorek zmienisz zdanie...Massa zeby sie zmiescic w zakret jeszcze jak byl wyraznie z tylu za coulthardem tak cial tarkę, ze go podbilo po czym od razu wlecial w tor jazdy Coultharda ...szczesliwie tylko urwal kolo szkotowi i mogl jechac dalej...


avatar
expiro

16.03.2008 09:14

0

Ferrari nie popisało w tym wyścigu, Massa wjechał w Coultharda zamiast go wyprzedzić. Przynajmniej ciekawie zapowiada się ten sezon :D


avatar
xtravert

16.03.2008 09:24

0

Też uważam, że Coultard za bardzo próbował zamknąć Massę. Najpierw go wpuścił na wewnątrzną, a teraz narzeka. Przecież Massa trzymał tor jazdy przy samym "krawężniku" i nie próbował wypychać Coultarda na zewnątrz.


avatar
Ra-v

16.03.2008 09:26

0

Po przezabawnym Studiu f1 w polsacie to to jest kolejna rzecz która mnie tak rozśmieszyła - Massa pieprznął Coultharda że ten się w kosteczke poskladal i jeszcze na niedomiar tego Massa mu ręką groził - no niezły jest ten Felipe. (Akcja śmieszna bo nic się Davidowi nie stało)


avatar
Novy

16.03.2008 09:26

0

To wina Coultharda... juz byl wyprzedzany kiedy zacieśnił zakret


avatar
kuriaczek

16.03.2008 09:33

0

Novy, a łyżka na to: możliwe....


avatar
namber31

16.03.2008 09:42

0

1. massa nie powinien byc atakowac z takiej odległosci 2. coultard nie powinien zaciesniac gdy massa był tylko 1metr za nim.


avatar
rufus

16.03.2008 10:06

0

A ja nie mam zdania...


avatar
phoros

16.03.2008 10:07

0

Wina obydwóch. Massa jest narwany i na dodatek nie radzi sobie bez TC. Obawiam się, że jeszcze nie raz kogoś staranuje. Podobnie jak przeczuwałem nieszczęście, kiedy zobaczyłem Nakajimę za Robertem...


avatar
piotrek74

16.03.2008 10:39

0

według Mnie wina Masy (mysli że jak jedzie Ferari to bolidy z końca stawki będą mu ustępować) od początku tego sezonu ma problemy z jazdą bezTC


avatar
ma-teo

16.03.2008 11:22

0

Ciężko jest tutaj ocenić czyja wina. Zarówno Felipe nie zachował się dobrze zamykając drzwi i spychając Davida na pobocze, chociaż nie był wyraźnie przed nim. Z drugiej strony postawa Davida, który niepotrzebnie tak za wszelką cenę chciał utrzymać tą pozycję i dopuścił do tej kolizji.


avatar
conrad30

16.03.2008 11:28

0

NIE WYPISUJCIE GLUPOT!!!!!Jestem fanem ferrari,ale to ewidentnie wina massy!!!!!!!!!Panowie regulamin sie klania!!!!Masa go nie wyprzedzil wiec David nie mial obowiazku go przepuscic a Massa mial!!!To nie tak ze David zajezdza specjalnie droge,tylko proboje obrac jak najlepszy tor jazdy!!!!Gdyby Massa go wyprzedzil na dochamowaniu to wtedy on sobie wybiera ten tor ,a Coulthard sie dostosowuje!!!


avatar
Xardas

16.03.2008 11:31

0

Ewidentna wina naszego świadka koronnego zwanego Masą.


avatar
renault f1

16.03.2008 11:32

0

ma racje ale dobrze bo i massa nie dojechał


avatar
conrad30

16.03.2008 13:00

0

David zajechal,nie powinien zaciesniac, zajechal droge Massie,bla bla bla,bla bla.Byl pierwszy i wszystko na temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Massa opoznil hamowanie ,ale nie na tyle by wyjsc przed Davida.TYLE


avatar
ma-teo

16.03.2008 13:12

0

Nie jestem do końca pewien, ale zdaje się, że to Freud wysunął teorię, iż ludzie używający więcej niż 3 znaków interpunkcyjnych na raz są uważani za niestabilnych emocjonalnie...


avatar
ger@

16.03.2008 15:48

0

Zdecydowanie wina leży po stronie Massy. Nawet się nie zrównał z Davidem a już mu drogę zajeżdżał. Nie żebym Ferrari nie lubiał - nawet przeciwnie - ale w tym przypadku niestety odpowiedzialność za kraksę powinien wziąć na siebie Felipe


avatar
dziarmol

16.03.2008 15:52

0

to taki trochę podobna kolizja jaką miał Kubica vs Hamilton na Fuji ale tam nie było potrzaskanych bolidów no i Kubica miał karę


avatar
Jorg

16.03.2008 16:50

0

Wydaje mi się że Massa złamał przepisy bo według mnie w czasie wyprzedzania zjechał na ciągłą linię która oddziela wyjazd z boksów


avatar
TOTTI

16.03.2008 17:02

0

I ma racje. Nawet nie jechali no rowno z soba. David byl zdecydowanie z przodu ale Felipe mu najechal. No mi sie zdaje ze masz racje Jorg bo chyba nie mozna zjezdzac na linie oddzielajaca wyjazd z Pit Lane od toru. Massa juz kilka sekund tedy jechal i on jest winny. Dziwie sie ze nie dostal kary Drive Through Penalty.


avatar
conrad30

16.03.2008 18:27

0

ma-teo- to chyba skrot od "ma teorie" tylko nie za bardzo jest pewny skad!!!


avatar
Talibee

16.03.2008 19:57

0

David ma racje moj ulubiony z weteranow a do Ferrari to za Masse powinien wejsc Robert:)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu