W wyścigu Formuły 1 mogą dziać się przeróżne cuda, ale pewne rzeczy zawsze pozostają takie same - pierwsze dwa miejsca okupują Mercedesy, a George Russell nie zdobywa upragnionych punktów. Brytyjczyk dziś był bardzo blisko premierowej zdobyczy w swojej karierze, ale ostatecznie przegrał walkę z Kimim Raikkonenem i Sebastianem Vettelem. Nicholas Latifi natomiast wziął udział w karambolu i solidnie rozbił swoją maszynę.
George Russell, P11 "Wielka szkoda, ponieważ mieliśmy wyścig pod kontrolą i byłem dziewiąty przed ostatnią czerwoną flagą. Pewnie jechałem, wszystko było stabilne, opony się trzymały i byłem gotowy dojechać do mety. Podczas ostatniego restartu zabuksowały nam opony, przez co finałowy stint był bardzo trudny. Jestem sobą rozczarowany - zarówna ja, jak i zespół, czuliśmy że zasługujemy na to. W normalnych warunkach wraz z tym świetnym startem moglibyśmy skończyć w punktowanej dziesiątce."Nicholas Latifi, DNF "Wiedzieliśmy, że lider podczas restartu będzie przedłużał jak to tylko możliwe przez działanie tunelu aerodynamicznego. Kiedy jest się w środku stawki efekt harmonijki [przy zderzeniu] zawsze działa zdecydowanie mocniej. Niemal uderzyłem w Kevina na wyjściu z ostatniego zakrętu, gdy wszyscy zahamowali. Potem jeszcze raz przyspieszyli i w takich sytuacjach robi się to, co ci obok. Samochody na przodzie zahamowały po raz kolejny i nie mogłem już niczego zrobić. To wielki pech, bo uniknęliśmy chaosu na starcie i zyskaliśmy parę pozycji. Byłem podekscytowany na rozwój wydarzeń, ale takie czasami są wyścigi."
13.09.2020 20:33
0
Drogi Dzordżu, gdybyś potrafił dobrze startować to byłyby punkty. A tak to pozostało stękanie. Może trzeba było podpatrywać mistrza Roberta z niejakiej Polski. Ba, nawet zdobył 1 pkt w tamtym sezonie jeżdżąc złomem
13.09.2020 20:34
0
Cóż...już powinien nauczyć się startować, a on drugi sezon startuje najgorzej w stawce..
13.09.2020 20:38
0
Wydaje mi się, że wyrasta nam drugi Bottas - niby dobry, ale jak tylko pojawi się jakaś szansa na sukces to zawsze spiep....y!
13.09.2020 20:41
0
Dżordż znów się nie popisał. Facet naprawdę nie ogarnia startów i walki koło w koło. Co start to traci pozycje. To co zyskuje w kwalifikacjach, traci w wyścigu. Dziś stracił pewne punkty, bo Williams nie jest wolniejszy od Alfy. Wehrlein zdobył punkty w równie słabym Manorze, a w F1 już go nie ma a też był lepszy od kolegów zespołowych. Ciekawe czy Russell podzieli jego los.
13.09.2020 20:42
0
Dzisiaj była ostatnia szansa na punkt. Wcześniej się wszyscy śmiali z KUB, ale on zdobył punkt, RUS - 0. W dodatku na starcie zawsze był przed nim. Teraz LAT, wcale się nie zdziwię jak też zdobędzie punkt a RUS nie. Panie RUS, żeby się dostać za BOT to trzeba się bardziej ruszać na starcie. Osobiście uważam, że to drugi Bottas, Hulkenberg, Perez... Solidny ale...
13.09.2020 22:37
0
Russell zmarnował chyba najlepszą szansę jaką mógł. Wystarczyło skończyć jedynie przed 2 kierowcami, żeby w końcu zdobyć punkty. Grosjean pod koniec kompletnie zgubił tempo, więc jeden z głowy. Zostały mu Ferrari, które miały podobne tempo i Raikkonen z karą. Russell tu mógł spokojnie skończyć nawet P8, gdyby tylko umiał startować. Trochę szkoda, bo aż tak złym kierowcą to on nie jest.
13.09.2020 22:55
0
@ 5. Solidny, ale bez tego błysku geniuszu jaki cechuje mistrzów, w dodatku pupilek niezbyt lubianej i nieudolnej na swoim stanowisku Clair Williams, co również George'owi sympatii nie przysparza. Myślę, że nie tylko w Polsce będzie się Russellowi wypominać sezon 2019 i porównania z Kubicą. Teraz gdy ich samochód jest bardziej dopracowaną konstrukcją i jako tako jedzie, zespół Williams już trzy razy otarł się o punkty, natomiast w zeszłym roku Robert miał tylko jedną szansę i perfekcyjnie ją wykorzystał. Poza tym kierowca ścigający się w formule 1, który publicznie przyznaje, że jest sobą rozczarowany, równie dobrze mógłby powiedzieć: "jestem za słaby żeby ścigać się na tym poziomie". Można wręcz podejrzewać, że psychika już młodemu trochę siada.
14.09.2020 02:22
0
Russell miał realne zdobić jeden punkt !
14.09.2020 06:42
0
O ile Russell dobrze sobie radzi w kwalifikacjach, o tyle w wyścigu wygląda to trochę gorzej. Szkoda mi go, ponieważ miał najlepszą szansę na pierwsze punkty. Musiałby mieć bardziej konkurencyjny samochód i poprawić swoją formę w wyścigach.
14.09.2020 08:51
0
Chyba tym wyścigiem zmarnował sobie szansę na jakikolwiek awans. Gdyby jechał Mercedesem na czele to zmarnował by szansę na wygraną. To jest raczej nie dopuszczalne w czołowym zespole. Poza czasówkami tak naprawdę to nic ciekawego nigdy nie pokazał. Zaczął w Williamsie i skończy. Inna sprawa to to że nie ma już Claire i ciekawe czy Latifi się do niego nie zbliży
14.09.2020 14:05
0
Ma chłop słabe starty i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Musi nad tym pracować, natomiast tempo kwalifikacyjne i wyścigowe ma wyśmienite i ja w niego wierzę. Ma jeszcze jedną cenną cechę - potrafi się przyznać do błędu - "jestem sobą rozczarowany", a nie zaklinać rzeczywistość i szukać winy wszędzie, tylko nie u siebie.
14.09.2020 21:06
0
odetchnąłem gdy Kimi uciekł Leclerc'owi na 3,5 sek. Grande Kimi!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się