WIADOMOŚCI

  • 24.10.2007
  • 5270
Prezydent Ferrari o swoich kierowcach
Prezydent Ferrari o swoich kierowcach
Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari, wypowiedział się o kierowcach swojego teamu. Montezemolo stwierdza, że zarówno Massa jak i Raikkonen spisali się w tym sezonie wyśmienicie i uważa ich za najlepszych kierowców na świecie. Zauważył również, że to on chciał przedłużenia kontraktu Massy.
baner_rbr_v3.jpg
„Z całym szacunkiem do innych kierowców, nie zamieniłbym Kimiego Raikkonena i Felipe Massy za nikogo innego. Oni są najlepsi na świecie.” – stwierdził prezydent Ferrari.

O nowym mistrzu świata powiedział:

„Raikkonen przyszedł, wygrał pierwszy wyścig, potem wygrał mistrzostwa. Nie wiem czego więcej można od niego wymagać.”

„Raikkonen jest niezwykły, lojalny, oddany swojej pracy. Dam mu nagrodę, ale nie pieniądze, które dostaje za wypełnianie kontraktu, a coś innego, prezent.”

Natomiast o drugim kierowcy w swoim zespole, Felipe Massie, bez pomocy którego podczas Grand Prix Brazylii zwycięstwo Raikkonena byłoby niemożliwe, di Montezemolo powiedział:

„Felipe Massa, pomimo tego że jest jeszcze młody, zdobył więcej pole position niż ktokolwiek inny. Jest silny, lojalny, to ja zdecydowałem o przedłużeniu jego kontraktu do 2010 roku.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

31 KOMENTARZY
avatar
tomeczek

24.10.2007 20:41

0

no i prawidlowo!!


avatar
Naamah

24.10.2007 20:59

0

Ciekawe co to za prezent?


avatar
fxxxxx

24.10.2007 21:11

0

Oczywiście że FERRARI


avatar
fxxxxx

24.10.2007 21:13

0

Szumi dostał FERRARI FXX


avatar
jan55

24.10.2007 21:15

0

raikonnen trzyma całe ferrari w garści decyduje kto ma mieć kontrakt


avatar
Piotrek15

24.10.2007 21:17

0

Schumi dostał Ferrari F248


avatar
fxxxxx

24.10.2007 21:22

0

Czarne Fxx Enzo też


avatar
obi216

24.10.2007 21:39

0

W GP Brazyli nie pojechali kierowcy , a pojechał zespół Ferrari - w przeciwieństwie do McLarena ( podziękować R. D. ) Nic też dziwnego , że Luca di Montezemolo rozpływa się w euforii .


avatar
AndrzejOpolski

24.10.2007 21:45

0

obi216: prawda.


avatar
Marti

24.10.2007 21:59

0

Eee tam Ferrari F248, skrzynkę wódy dostanie :D Sezon Raikkonena wyśmienity - bezsprzecznie. Massy jednak nie był taki wyśmienity (niech nie przesłania ostatnim GP całego jego sezonu). No ja nie wiem czy ten Felipe jest aż taaaki młody (są o wiele młodsi w F1). O tym przedłużeniu kontraktu z jego inicjatywy to jakoś też nie wierzę, ponieważ Montezemolo raczej nie jest "pro" Massa, lecz bardziej "contra".


avatar
walerus

24.10.2007 22:00

0

obi216 - rzeczywiście głównie zespołowo ferrari mi zaimponowało....


avatar
Marti

24.10.2007 22:02

0

obi216 - z obecnymi kierowcami w McLarenie "team work" nie jest możliwy. Skoro oni nie zastosowali się do team orders podczas quala (Węgry), to chyba nie sądzisz, że zastosuja się w wyścigu? :-)


avatar
Marti

24.10.2007 22:04

0

walerus - McLaren też był kiedyś bardziej zespołowy, obecnie nie jest to możliwe, gdyż sytuacja z kierowcami wymknęła się Dennisowi spod kontroli (szczególnie od GP Belgii).


avatar
fxxxxx

24.10.2007 22:12

0

Massa nigdy nie będzie mistrzem ,ale gdyby zatrudnili Alonso to by było to samo co w McLarenie,a tak Raikkonen będzie znowu walczył o mistrza,a Massa o pojedyncze zwycięstwa i punkty w kocowej klasyfikacji.


avatar
obi216

24.10.2007 22:15

0

Powtórzę Marti - dzięki tylko i wyłącznie Dennisowi . Za szybko chciał uzyskać " rekonpensatę " , za lata sponsoringu " " złotego dziecka ".


avatar
Marti

24.10.2007 22:26

0

Massa doskonale wie co ma do roboty w Ferrari :-) obi216 - nie uważasz że błędem Alonso było podpisanie kontraktu z Dennisem już w 2005? Już wtedy wiedział, że nie będzie miał statusu nr.1, potem, na początku minionego sezonu, gdy widział, że ma równorzędnego partnera, domagał sie na siłe tego statusu, a Dennis wyraźnie powiedział: NIE. I słusznie. Potem były wzajemne zarzuty, afera szpiegowska, gdy wyszło na jaw, że Alonso brał w niej udział - miarka dla Dennisa sie przebrała. Ech... to co sobie nagotowali, niech teraz sobie zjedzą, ze smakiem ;-)


avatar
Smola

24.10.2007 22:32

0

Oczywiscie ze Ferrari... ale moim zdaniem dostanie 599 v12 :-) to jest autko dla takiego gostka jak Raikkonen :-) Tak naprawde nie wierze w chec Di Montezemolo w przedluzenia kontraktu z Massa. Niestety ten problem narastal wraz z coraz dluzszym pobytem Felipe w Ferrari. Tak juz jest... Todt chce Masse w zespole. Montezemolo wolalby Alonso (fuj). Ja wolalbym Kubice albo Rosberga. No ale ja moge chciec. W sumie Hamiltona bym chcial w Ferrari i mowie to swiadomie... bo jest mocarz... przynajmniej skopal "gbura". Pozdrawiam


avatar
AndrzejOpolski

24.10.2007 22:44

0

To prawda, że Luca di Montezemolo, jak to ładnie ujęła Marti, jest na "contra" w stosunku do Massy. Ale po dwóch nieudanych sezonach dla Ferrari (2005 i 2006) mają ponownie mistrza świata, zimnego i opanowanego Raikkonena. Mogą więc spokojnie budować strategię pod Kimiego a w dodatku przekonali się, że Massa jest "lojalny". Czyżby znowu Brazylijczyk dostał rolę drudiego w Ferrari?


avatar
obi216

24.10.2007 22:49

0

Mówisz gbura Smola. Fakt charakterek Fredek ma . Ale jak na debiutanta , to Hmilton też grzecznością nie grzeszył. Dołóżmy do tego niesnaski w teamie - i mamy niezły przekładaniec.......... Chyba masz rację Marti , że będąc kierowcą Renault i trzymać w kieszeni podpisany kontrakt z McLarenem , to niezbyt rozsądne posunięcie ... Może myślał , że się nie wyda ( tak szybko - jak sie stało ) ? Ale wtedy był równie młodym i niedoświadczonym chłopcem - jak obecnie Hamilton.


avatar
Marti

24.10.2007 23:19

0

Smola - ano właśnie, Formuła 1 to nie koncert życzeń (nie mów tak brzydko na Ferdka). Andrzeju, ja myśle, że Felipe tę rolę już ma i dobrze wie jak ma się zachowywać w 2008 u boku mistrza. A propos - z powodu Massy pan Todt i pan di Montezemolo mieli sporo nieporozumień (tak jak pisze Smola). obi216 - w 2005 Alonso był o wiele bardziej doświadczonym kierowcą niż Hamilton (walczył o 1-szy tytuł). Nie wiedział jedynie kogo na jego drodze w 2007 postawi mu los... :-)


avatar
Marti

24.10.2007 23:21

0

P.S. Nie trzymał tego kontraktu "w kieszeni", właśnie o to chodzi, że bardzo szybko to wtedy podano do wiadomości.


avatar
obi216

25.10.2007 00:16

0

Marti - pisząc niedoświadczonym chłopcem miałem na myśli brutalność życia , a nie umiejętności kierowcy . ( nie chciałem używać słowa < naiwny > bo zabrzmiło by to zbyt mocno - jednak musiałem ) :)


avatar
walerus

25.10.2007 09:41

0

zauważmy że Kimi ma kontrakt do 2009 a Masa do 2010 - więc do 2009 Kimi nr 1 a potem może Masa przejmie w końcu pałeczkę.......


avatar
Smola

25.10.2007 12:14

0

Szczerze w to watpie Walerus. Jezeli juz, to Raikkonenowi przedluza kontrakt, a Felipe zastapia kims innym (jezeli Hamilton nadal bedzie jezdzil tak jak teraz, to znajac zycie nim.) Jest mlody i wybitnie utalentowany. W sumie, jezeli jakis zespol, nie interesowalby sie Hamiltonem, to bylo by to cos absloutnie dziwnego. Pokazal ze umie jezdzic i ma mozliwosci, aby zdobyc tytul MŚ. Ja doskonale Marti wiem, ze F1 to nie koncert zyczen :-) ale pomazyc sobie mozna :P Serio... to najbardziej chcialbym Kubice w Ferrari... to bylo by polaczenie :) Szybkosc Roberta z szybkoscia Ferrari = mistrzostwo :-) Ehhhh... ja chce do zarzady Scuderii! :P pozdrawiam


avatar
Marti

25.10.2007 13:47

0

Nooo Kubka to ja tez widzę u czerwonych, no ale... poczekajmy jak sie to wszystko ułoży w przyszłych latach. Nie sądzę, aby Ferrari kiedykolwiek wystartowało jednocześne z Kmim i Lewisem. W tym teamie, jak wiemy, jeden z kierowców musi być numerem 2. A do tego statusu ta dwójka się nie "nadaje" ;-) obi216 - wiem co miałeś na myśli ;-)


avatar
Marti

25.10.2007 13:49

0

** Kimim. Smola - wysoko mierzysz z tym zarządem ;-) powodzenia


avatar
granat88

25.10.2007 14:30

0

Pewnie RAI dostanie McLarena :)


avatar
lukasz1

25.10.2007 16:40

0

Ferrari to najlepszy team od początku formuły1 takrze Kimi ma szczęście jeździć w najlepszym teamie na świecie. Tylko dlaczego Kubica nie jeździ w ferrari co prawda niema co narzekać na Bmw Sauber wkońcu to teoretycznie 3 team na całym świecie przecierz w tym sezonie przekroczyło magiczną barierę 100 punktów nawet renoault nie morze im dorównać tylko żeby był mniej awaryjny a w następnym sezonie może nawed dorówna takim teamom jak ferrari czy mcmaclaren.


avatar
Dareczek

25.10.2007 16:51

0

He he dobre sobie Massa najlepszy na świecie raikonen może tak ale nie massa moim zdaniem massa jest specem od czasówek ale ścigać to on sie nie umie za bardzo za słabe nerwy ma i nie wytrzymuje długiego naciskania przez innych kierowców potwierdził to w gp silverstone w tym sezonie :-)


avatar
dee_os

28.10.2007 15:02

0

ale z ciebie driver...


avatar
walerus

29.10.2007 08:53

0

piorównując nerwy Hamiltona i Masy - to Masa był coraz chłodniejszy z końcem sezonu a Hamilton odwrotnie....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu