WIADOMOŚCI

Vettel: nie walczymy o puchar przedszkola
Vettel: nie walczymy o puchar przedszkola
Sebastiana Vettel nie omieszkał skomentować kolejnej kontrowersyjne sytuacji z ostatnich okrążeń GP Austrii, w której zwycięstwo stracił jego kolega zespołu, Charles Leclerc.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec twierdzi, że sędziowie powinni zostawić w spokoju kierowców, a wyścigi powinny być rozstrzygane na torze a nie w pokoju sędziowskim.

Leclerc na ostatnich okrążeniach GP Austrii stoczył pasjonującą walkę o zwycięstwo z Maksem Verstappenem. Holender na trzy okrążenia przed metą bezkompromisowo zaatakował Monakijczyka w trzecim zakręcie toru. W szczycie zakrętu doszło do kontaktu między bolidami, a Ferrari zostało wypchnięte poza tor.

Vettel zapytany o kolejny werdykt sędziowski, który ma rozstrzygnąć losy wyścigu, odpierał: "Nie widziałem co się stało. Jeżeli było tam coś niesprawiedliwego, to było to niesprawiedliwe."

"Nie jestem jednak fanem przekazywania takich decyzji ludziom, którzy siedzą sobie gdzieś na krześle. Myślę, że sami jesteśmy w stanie najlepiej to ocenić w bolidzie. To są wyścigi. Nie walczymy o puchar przedszkola."

"Myślę, że wszyscy jesteśmy dorośli. Niektórzy są starsi, inni młodsi. Ale oni powinni zostawić nas w spokoju."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
TomPo

30.06.2019 18:31

0

Tiaa... powiedzial czlowiek, ktory placze co chwile o reakcje sedziow, bo ten go zepchnal, tamtem popchnal, a jeszcze inny nie widzi niebieskich flag... hipokryzja level master.


avatar
WDrake

30.06.2019 18:33

0

I kto to mówi... Ten co się zachować nie potrafi i nie ma szacunku do sędziów. Ver powinien dostać 5s, jak nie dostanie to następnym razem powinno dojść do kolizji, Lec musiał się ratować wyjazdem za tor


avatar
marcelo9205

30.06.2019 18:33

0

człowieku idź się lecz z tym kompleksem vettela.


avatar
TomPo

30.06.2019 18:35

0

@3 kompleks Vettela? A co to takiego? Radze sie w takim razie leczyc na skleroze lub zaklinanie rzeczywistosci, jesli nie pamietasz ile razy Vet marudzil przez radio, by sedziowie sie wtracili, bo cos mu sie nie podobalo. A tu nagle mowi, "zostawcie nas w spokoju". Chyba ktos cierpii na rozdwojenie jazni.


avatar
Del_Piero

30.06.2019 18:36

0

Verstappen zasłużył na 5 sekund kary, w przeciwieństwie do Vettela w Kanadzie.


avatar
Mat5

30.06.2019 18:37

0

Z jednej strony zgadzam się w stu procentach że słowami Vettela ale z drugiej strony tego typu słowa padające z jego ust brzmią mimo wszystko trochę dziwnie.


avatar
Arjbest

30.06.2019 18:43

0

Dobrze powiedział. To incydent wyścigowy. I nic więcej.


avatar
greg32

30.06.2019 18:47

0

A nie mówiłem...gen Craschtapena ukarany...


avatar
XandrasPL

30.06.2019 18:54

0

@4 A Lewis tak nie robił a potem gadał co innego mediom bo nie lubił jak mu pod zdjęciami pisali, że jest tylko to potrafi. Rosberg ile razy tak robił? Usa 2015 i Japonia 2015 i wiele innych by się znalazło. Alonso jak wiedział, że osiągami maszyny nic nie zrobi to też wołał do sędziów bo jakoś trzeba było zyskać. Kimi czasami też się zapominał i wychodził ze swojej roli aby sędziowie zrobili porządek.


avatar
kempa007

30.06.2019 18:54

0

8. greg32 poki co to fake byl


avatar
Matron

30.06.2019 18:55

0

@2 @5 Ludzie czy wy się w ogóle zastanawiacie co piszecie? Wszyscy narzekają na brak wyprzedzania i widowiska w f1, a jak w końcu one są to kary bo trochę go wypchnął z toru. To albo się ścigamy i gramy ostro albo korowód jak w Monaco. Ja bym wolał złagodzenie przepisów co do walki na torze, a nie zaostrzanie bo to prowadzi do tego, że kierowcy boją się wyprzedzać żeby nie dostać kary.


avatar
XandrasPL

30.06.2019 19:07

0

Jeden powie "To nie ma znaczenia" a drugi powie "puchar to puchar"


avatar
TomPo

30.06.2019 19:08

0

@9 a czy to zmienia fakt, ze Vet tez wiele razy (bardzo wiele razy) marudzi o interwencje sedziow, a teraz prosi by sie odczepili? Czy to zmienia fakt, ze ludzie maja krotka pamiec albo zaklinaja rzeczywistosc? Roznica taka, ze nie slyszalem by Ros, Lewis czy Alo mowil, by sedziowie sie od nich odczepili, gdy tydzien wczesniej np plakal przez radio "blue flags". Po prostu kto jak kto, ale Vet nie powinien sie w ten sposob wypowiadac, bo to smieszne w jego ustach. A ledwo co go pochwalilem za dobry dzisiejszy wyscig...


avatar
XandrasPL

30.06.2019 19:17

0

@13 Niebieskie flagi to co innego albo gdy ktoś cie musi przepuścić a tego nie robi. Potem tracisz czas i musisz zablokować w nie czysty sposób innego rywala (Meksyk 2016 i kara Vettela) Bez tego, że był zły i brzydko mówił (To nie było do Charliego bo "Charlie" to odniesienie tylko do zarządu sędziów np. "Charlie rozpatruje, Charlie się przygląda) Wracając. Alonso może nie ale Lewis i Rosberg tak robili. Tak to śmieszne gdy mówi to Vettel ale kto to miał powiedzieć jak nie teammate jego. Leclerc i Verstappen też nie daliby kary Vettelowi za Kanadę. Robert nawet powiedział, że kary by nie dał. Regulamin to regulamin. A co do incydentu. Dla mnie kary nie ma. Charles sam się wywiózł znaczy za symulował to. Mógł skręcić w opór za Maxem a nie próbować kontrować wracając z pobocza bo o ile pamiętam to jest przewinienie za które Max mógłby się upomnieć. Dla mnie nie ma kary ale sędziowie z łapanki, którzy ścigali się w GOLF TT CUP to wiesz. Oni to wiedzą.


avatar
kiwiknick

30.06.2019 19:20

0

Seb pojechał dzisiaj świetny wyścig a wy plotkujecie jak przekupy na straganie.


avatar
hubos21

30.06.2019 19:21

0

@15 Bo nie można się rozpływać nad HAM :D


avatar
TomPo

30.06.2019 19:30

0

@14 Rozumiem dlaczego tak powiedzial, bo nie mial wyjscia, bo to jego kolega z zespolu. Natomiast nie zmienia to faktu, ze w jego ustach to brzmi jak kiepski zart. A to ze inni widza w tym jakis "kompleks Vet", coz... to juz ich problem (lub skleroza) ;)


avatar
Cube83

30.06.2019 19:33

0

Odezwał się twardziel, który nigdy nie płacze i nie biegnie do sędziów na skargę. Gdyby jego tak Ver wywiózł z toru pierwszy by piszczał przez radio jak to został bezczelnie staranowany. :)


avatar
obiektywny2019

30.06.2019 20:23

0

Odwalcie się od Vettela. 3/4 stawki to płaczki....


avatar
Jimbo_Clark

30.06.2019 20:25

0

Nie sądziłem, że to powiem, ale! VETTEL, CHŁOPIE! JAK TYŚ MI TERAZ ZAIMPONOWAŁ!


avatar
Jen

30.06.2019 21:25

0

Vettel ma rację, F1 już poszła za daleko w tych przepisach regulujących wyścig. @TomPo Pokaż mi kierowcę który nigdy nie narzekał na sędziów i nie domagał się interwencji. Jak masz rywala za sobą a przed sobą grupę dublowanych na środku, którzy ani myślą zjechać, to nie dziw się, że kierowca bedzie krzyczał blue flag!. Zresztą już raz Charlie osobiście przepraszał Hamiltona za bałagan z dublowanymi. W sumie to trochę zdziwiła mnie jego szczera wypowiedź dla mediów. Powinien raczej trzymać stronę Ferrari i zespołowego kolegi. W końcu czerwoni nie zgadzają się z tym co się stało na torze. Po wyścigu inżynier powiedział do Leclerka, że to on jest moralnym zwycięzcą tego wyścigu.


avatar
TomPo

01.07.2019 09:17

0

@21 Wszyscy narzekaja, jedni mniej drudzy bardziej. Tutaj rozbawilo mnie, kto mowi te slowa, by sedziowie sie odczepili. To tak jakby Groszek wyszedl do kamer i powiedzial, ze narzekanie na bolid czy hamulce powinno byc zabronione lub karane. Przyznasz, ze w Jego ustach brzmialoby to kuriozalnie? To samo jest w tym przypadku.


avatar
StalkerStrielok

01.07.2019 09:29

0

Skoro został poruszony temat sędziów, to Kto pamięta, jak Hamilton z inżynierem chcieli wykiwać sędziów? Inżynier kazał podczas safety car-uprzepuścić Trulliego, Hamilton to zrobił i wpadli na "genialny" plan, by pójść do Ś.P Charliego, by dał karę kierowcy Toyoty, za wyprzedzanie podczas SC. No i początkowo dało. A potem wszyscy wiemy, jak sędziowie odsłuchali team-radio, jak Mclaren zaczął kręcić. Było to w 2009r. tuż po kolizji Vettela i Kubicy w Australii.


avatar
XandrasPL

01.07.2019 21:23

0

@23 Słynna LIE-GATE. Ja początkowo broniłem Hamiltona wtedy ale jednak gdy zaczął się tłumaczyć w Malezji to jednak stwierdziłem, że wynik jest ważniejszy niż szczerość. To była głupota, żeby oddawać Truliemu pozycję jak ten wypadł podczas żółtych flag. Chcieli dobrze i Lewis też chciał dobrze bo najpierw pytał czy oddać. Potem jednak chcieli odzyskać pozycję i zaczęli kłamać.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu