Dr Helmut Marko przewiduje, że tegoroczne mistrzostwa świata F1 będą wyjątkowo atrakcyjne a o tytuł, jego zdaniem, ma walczyć trzech kierowców z trzech czołowych zespołów.
Po zimowych testach większość obserwatorów stawia, że to Ferrari jest na czele stawki jeżeli chodzi o osiągi i wyprzedza nieznacznie Red Bulla i Mercedesa.Niektórzy obserwatorzy zwracają jednak uwagę, że nowa współpraca Red Bulla i Hondy stawia jeszcze "znaki zapytania".
Helmut Marko najwyraźniej nie ma takich wątpliwości gdyż w wywiadzie dla Kronen Zeitung stwierdził, że o tytuł powalczy trzech kierowców: "Prawdopodobnie będziemy mieli walkę trzech kierowców- Vettela, Hamiltona i Verstappena."
Holender, który od czasu debiutu w F1 wieszczony jest na przyszłego mistrza świata przed startem sezonu nie ukrywa zadowolenia: "Bolid wydaje się dobry a wszyscy są bardzo zadowoleni i skupieni."
07.03.2019 10:07
0
Najprawdopodobniej może do tej trójki Leclerc. Dziwię się, że wziął go pod uwagę w prognozie. Jest w komfortowej sytuacji, ma do dyspozycji świetne auto oraz nikt nie wymaga od niego wygrania w tym roku tytułu. Vettel jest mocny ale nie tak jak w latach z RedBulla. Jeśli zespół stwierdzi że stawiając jednoznacznie na Vettela mogą stracić kolejny tytuł to podział na nr 1 i nr 2 w Ferrari zniknie. Myślę, że kluczem będą czasówki w kwalifikacjach. Jeśli okaże się że Leclerc uzyskuje w nich lepsze czasy od VET to zamiana ról nastąpi szybko.
07.03.2019 10:08
0
*... że NIE wziął pod uwagę...
07.03.2019 10:11
0
Normalnie - odkrył Amerykę :-)
07.03.2019 10:26
0
Ostatnio Red Bull bardzo mocno się przechwala. Już pierwsze wyścigi to zweryfikują. Jakoś Mercedes, Ferrari czy inne zespoły z dystansem podchodzą do swoich możliwości. Ciekawe co powiedzą czerwone byki jak silniki zaczną się psuć, czego im nie życzę, ale trochę im się należy ;-)
07.03.2019 11:05
0
Miejmy nadzieję, że się pomyli.
07.03.2019 11:31
0
A ja myślę, że RB nie będzie kompletnie się liczył w walce o tytuł
07.03.2019 11:37
0
@ 5. Raptor202 Przeciwnie, tym razem słowa Marko jak najbardziej mogłyby się spełnić. Im więcej zespołów /kierowców walczących o tytuł, tym lepiej. Wyrównana walka przez cały sezon to najlepsze czego mogą oczekiwać fani F1.
07.03.2019 11:38
0
Dawaj Verstappen. Zdobądź to mistrzostwo.
07.03.2019 11:47
0
@7 Wolałbym, żeby zamiast Red Bulla w czołówce znalazło się Renault. Poza tym mam nadzieję, że Leclerc pokaże klasę, a w idealnym scenariuszu to bym chciał, żeby Bottas w końcu postawił się Hamiltonowi, chociaż wiem, jakie są na to szanse.
07.03.2019 11:59
0
Wg mnie Marko się myli... w tym roku Red Bull nie odegra żadnej znaczącej roli w MŚ. Mogą powalczyć o pojedyncze zwycięstwa, ale to max na co będzie ich stać. Jak dla mnie to na testach nie błyszczeli i mam nadzieję że się nie mylę :) Idealnie to gdyby musieli bić się ze środkiem stawki a nie z czołówką :) Marko i Vestapenowi przydał by się kubeł zimnej wody na ochłodę. Oboje są za bardzo zarozumiali i pewni siebie. Jak RB zdobywał tytuły z Renault to było super, a jak nie mogli wygrywać (i nie ma pewności że to przez silnik Renault) to już jest wiele szumu i są obrażeni na cały świat. McLaren też zwalał na silnik, a rok później się okazało że problemy nie dotyczą tylko silnika. Niech RB zabiera swoje zabawki i idzie do innej piaskownicy.
07.03.2019 12:16
0
Max miał już walczyć o tytuł w 2018r. Był czwarty. Wielokrotnie tracił punkty. W tym roku w ścisłej trójce widzę Vettela, Hamiltona i Leclerc'a.
07.03.2019 12:16
0
@ 9. Raptor202 Zobaczyć jak Ricciardo z Renault regularnie zostawia w tyle Verstappena, to zdecydowanie byłby bezcenny widok :-), niestety mało realny. Podobnie jak Bottas wygrywający z Hamiltonem. Ale Leclerc może zaskoczyć... i również na to liczę. Chociaż wyrównana, ostra walka Vettela, Hamiltona i Verstappena także może być ciekawa - oczywiście bez zdecydowanej przewagi bolidu jednego z nich.
07.03.2019 12:27
0
Vettel walczący z Verstappenem koło w koło? No to porządkowi na torach niech się szykują do pracy bo dwie tak gorące głowy obok siebie to gwarancja kolizji.
07.03.2019 13:14
0
@10 Grafii jakis Ty mądry... Tak, niech zabiorą 4 zabawki i idą, do tego 2 kulawe auta Williams i będziesz miał mistrzostwa jak się patrzy!!! Znajdź mi poza tym w ostatniej dekadzie zespół który więcej wpompował kasy i pomysłów w promocję F1! Masz rację, niech sobie idą precz! Za Marko, za Verstappena, za ojca Verstappena i za 4 tytuły Vettela, które niesłusznie zdobyli. No bo jak to? Zespół, który z motoryzacją nie ma nic wspólnego tylko produkuje puszki??? Jaguar i Minardi poszliby do piachu gdyby nie Red Bull! Pomyśl chłopie zanim napiszesz...
07.03.2019 13:39
0
@14 A faktem jest że z Red Bullem i Maxem niektóre wyścigi są dużo ciekawsze
07.03.2019 14:12
0
Liczę na Leclerc'a. Mam nadzieję, że będzie czarnym koniem 2019. Stara gwardia nie odpuści. Zastanawiam się czy Binotto nie zasugerował podziału, żeby nieco zdjąć presję z Charles'a. Miło będzie również popatrzeć, czy Max będzie taki zero-jedynkowy w przypadku gdy faktycznie będzie miał szansę na tytuł.
07.03.2019 15:06
0
@12. elin Też bym chciał, żeby Riccardo trochę utarł im nosa, bo są strasznie zadufani w sobie. Mało realne, ale jednak po cichu na to liczę, że Renault w końcu podgoni czołówkę.
07.03.2019 15:39
0
Wyścigi mogą być bardziej widowiskowe ponieważ oprócz Williamsa to wszyscy jakby trzymali się w 1,5. Nie licząc RP I Haasa to blisko sekunda. Niestety od 2017 roku po raz pierwszy zaczęła się tendencja, że tempo czołówki w wyścigu jest znacznie mocniejsze niż reszty w porównaniu do tempa kwalifikacyjnego. Między sobą się wyrównuje ale do tych z tyłu solidnie odjeżdża. Dzięki temu od 2 lat jest taktyka aby jechać jak najdłużej aby ten co pituje jako pierwszy wyjechał na pozycji numer 6. Teraz wydaje mnie się, że no tak oczywiście patrząc jaki tor ale może zająć to ponad pół wyścigu dla liderów. Prawdopodobnie będzie spore zbicie w środku i straty nie będą spore. Czołówce tym bardziej nie będzie opłacało się jechać 2 pitów.
07.03.2019 16:00
0
Marko ma racje, trojka bedzie walczyc o tytul - beda to Ham, Vet i Lec. Tzn na poczatku bedzie walczyl Vet, ale jak znowu zacznie marnowac potencjal bolidu, a mlody bedzie naciskal, to sie moze hierarchia w zespole szybko zmienic. Smutne i zalosne (zasluzenie), ze nikt nawet nie pomysli, ze do tej walki moglby dolaczyc Bottas.
07.03.2019 16:10
0
@.19 Jestem dokładnie tego samego zdania. A patrząc na Bottasa, jak chłop dobrze pomyślał, ogarnął się. To może dołączyć do tej trójki. Ver moim zdaniem na 10 wyścigów w 4 będzie na podium, w 3 się rozwali a w pozostałych 3 coś będzie nie tak z autem lub start z ostatnich pozycji. 4+3+3=10? Tak 10. Żeby mi zaraz zug albo rbej nie wyliczali ;) .
07.03.2019 16:14
0
Pomimo tego że Leclerc zrobił bardzo dobre wrażenie w zeszłym roku, to osadzanie go jako jednego z trzech mogących zdobyć tytuł to przesada. Nie wiem co Vettel musiałby zrobić żeby stracić przywilej bycia jedynką. Jak będzie jeździł tak jak ostatnio to do końca sezonu będzie nr 1 w Ferrari. Leclerc owi mogą się też przydarzyć błędy. Mimo ewidentnego talentu, to jednak młody kierowca w wielkim zespole. Musiałby jeździć na prawdę rewelacyjnie a Vettel dużo słabiej niż ostatnio, by odwróciła się hierarchia w zespole. W 2019 roku nie widzę na to szans. Co do Verstappena to drugą część poprzedniego sezonu miał ok i myślę że wyciągnie wnioski z zeszłego roku. Jeśli dostanie konkurencyjny bolid, będzie jednym z trzech głównych kandydatów i może realnie powalczyć o mistrzostwo. Niespecjalnie mnie to cieszy ale myślę że jest niedoceniany po tym co pokazał na początku zeszłego sezonu
07.03.2019 16:36
0
Myślę, że podobną opinię co Marko mógłby wyrazić każdy widz Formuły 1, w szczególności taki, który niewiele się zna. Ten z kolei, który by się znał, z pewnością rozszerzyłby grono walczących o choćby Leclerca.
07.03.2019 16:37
0
@21. Rick Moim zdaniem jeśli Vettel będzie jeździł tak jak w zeszłym sezonie, to nie tyle co nie będzie już nr 1, ale wyleci z zespołu...
07.03.2019 17:15
0
Nie miałem nic przeciwko RB do póki nie marudzili cały czas jacy to oni poszkodowani przez te beznadziejne silniki Renault. Szkoda ze zapomnieli z kim zdobyli tytuły. Są jak dzieci z piaskownicy wiec tylko tam się nadają. To moje zdanie i nie będę płakał jak będą jeszcze więcej się psuć niż wcześniej. Pokora im się przyda.
07.03.2019 17:19
0
Fajnie by bylo gdyby Renault rywalizowalo z Red Bullem o tą 3 lokate w klasyfikacji.
07.03.2019 19:29
0
@24 Płacisz to wymagasz. Takie trudne do zrozumienia?
07.03.2019 20:58
0
@25. Fajnie by było, gdyby Renault wygrało z Redbullem i Hondą. Ale dostaliby wtedy wszyscy sraczki ;).
07.03.2019 20:58
0
Merc i Ferrari są poza zasięgiem. Walka o mistrza będzie między tymi zespołami, RB co najwyżej będzie bronił 3 pozycji przed Renault :) Mimo, że lubię Leclerca i według mnie ma talent oraz zadatki na świetnego kierowcę i przyszłego mistrza....to jednak chyba za bardzo w niego wierzycie. Fakt, w 2017 Sauber był na dnie a teraz Charles był wstanie w miarę regularnie punktować...no ale żeby sądzić, że jak tylko dostał szybki bolid to od razu jest kandydatem do mistrza i wgl. zniszczy Vettela?! Nie przepadam za Sebem, ale mimo wszystko Vettel zje doświadczeniem młodzika. Może w drugiej części sezonu uda się Leclercowi coś wygrać...ale przynajmniej sezon 2019 spędzi w cieniu VET
07.03.2019 21:32
0
@28 Krys007 - nareszcie jakiś przytomny głoś ws Leclerca. Ktoś kto się nie obsr.. po sezonie 2018 również z nienawiści do Vettela. Owszem, Niemiec denerwował mnie w latach 2010-2013 ale... z chęcią zobaczę nie jeden raz podniesiony w górę paluch w 2019 roku, choćby po to by przełamać hegemonię Mercedesa. I polubiłem Vettela bo jest: szczery, prywatne życie chowa jak mało kto, jest mu po drodze z RAI, który z kolei nie polubiłby nadmuchanego bufona. Czyli jako człowiek Seb jest cool! Rozumiem jednak, że większość przypisuje 4 tytuły Vettela Helmutowi Marko, który jakoby sypał cukier do baku łajzy, sympatycznego, ale jednak łajzy, jako kierowcy, Webbera (ze smutną miną zbitego psiaka).
07.03.2019 21:33
0
PS: Australijskim kierowcom to jednak brakuje. Nie tylko jaj.
07.03.2019 21:54
0
Nie wygra najlepszy, a najlepiej w czerwonym bolidzie.
07.03.2019 22:14
0
Gdyby Ericson nie wchodził do Q3 to bym postawił na Leclerca dużo i to serio bo skoro potrafił takim Sauberem cisnąć po dobre punkty to szacun. Jednak Eryk też meldował się w Q3 i punktach a średnio w kwalach przegrywał z nim o 0,6. Wehrlein średnio o 0,5 był szybszy od Eryka dla przypomnienia.
07.03.2019 22:45
0
@ 17. Jacko ... oraz za to jak potraktowali Riccardo. Z góry wyznaczając Maxa na lidera i ustawiając Daniela na straconej pozycji. Chociaż nieraz udowodnił, że zasługuje na taką samą szansę walki o tytuł jak Verstappen. Zobaczymy jak ułoży się sezon ... Obecnie mało realne, ale jeśli tylko Renault miałoby bolid porównywalny z Red Bullem, to myślę, że Australijczyk potrafiłby utrzeć im nosa ;-). @ 28. Krys007 Ja nie mam nic do Sebastiana, ale odnośnie tego - czy jest możliwość, że już w tym sezonie zostanie On pokonany przez Leclerca ... Szansa niewielka, jednak przypomnij sobie rok 2007 i McLarena. Czy ktokolwiek na początku sezonu by powiedział, że debiutant Hamilton będzie walczył jak równy z równym z kimś takim jak Alonso ? Wątpię, a jednak się stało. Dlatego niczego nie można wykluczyć ... zwłaszcza jeśli Charles jest takim talentem, za jakiego jest uważany - i to nie tylko przez fanów, ale i ludzi od lat związanych z F1.
08.03.2019 00:26
0
Lewis Walka Sebastianem to Wiadomo !
08.03.2019 01:11
0
@28, @29 Przypomne tylko poczatki Lewisa, gdzie mial za partnera Alonso... Wszyscy juz chyba wiedza, ze pod presja Vet zaczyna sie gupic i zaczyna popelniac seryjnie glupie bledy i czacha zaczyna mu sie gotowac. Jesli Leclerc bedzie jezdzil tak jak do tej pory (az za dojrzale jak na swoj wiek), to z pokora przyjmie pozycje nr 2 w zespole, ale bedzie tez cisnal i walczyl. Wszystko zalezy od Ferrari, czy bedzie tam nr 2 od razu spisanym na straty, czy bedzie mu dane powalczyc. Jesli dadza mu powalczyc to Vettelowi przybedzie kolejny rywal i jeszcze szybciej sie zagotuje. Doswiadczenie? Ostatni sezon najlepiej pokazal, ze u Seby doswiadczenie niewiele daje, robi z roku na rok coraz gorsze wrazenie, a nie coraz lepsze. Nie twierdze, ze Leclerc zostanie od razu mistrzem, natomiast jest duze prawdopodobienstwo, ze Ferrari w trakcie sezonu moze zmienic zdanie, kto powinien byc nr1 i na kogo powinni postawic. Wszystko jest w rekach (glowie) Vettela.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się