WIADOMOŚCI

Kubica czuje się przygotowany do ewentualnego zastąpienia Strolla
Kubica czuje się przygotowany do ewentualnego zastąpienia Strolla
Robert Kubica przyznaje, że czuje się przygotowany do ewentualnego wskoczenia do kokpitu bolidu Williamsa i wystąpieniu w pełnym weekendzie Grand Prix po raz pierwszy od 2010 roku.
baner_rbr_v3.jpg
Szanse polskiego kierowcy na powrót do regularnego ścigania z Williamsem rosną z dnia na dzień po tym jak okazało się, że Lawrance Stroll kupił ekipę Force India.

Wedle doniesień z Belgii Lance Stroll ma dołączyć do zespołu Force India już od GP Singapuru, a jego miejsce w kokpicie Williamsa miałby zająć właśnie Robert Kubica.

Polak pytany przez serwis motorsport.com przyznał, że niezależnie od okoliczności jest przygotowany na objęcie roli kierowcy podstawowego.

"Czuję się przygotowany, gdyż w przeciwnym razie nie podpisałbym kontraktu na ten rok z Williamsem" mówił polski zawodnik. "To leży na moim biurku. Muszę być przygotowany, gdy cokolwiek się wydarzy i będę musiał wskoczyć do kokpitu."

"Oczywiście nie jest łatwo wskoczyć do bolidu w środku sezonu i rywalizować z najlepszymi kierowcami. Mimo iż miałem kilka okazji do poprowadzenia bolidu, nadal brakuje mi doświadczenia, ale trzeba podjąć takie wyzwanie."

"Uważam również, że gdy Williams poprosił mnie o pełnienie takiej funkcji, nie miał żadnych wątpliwości, że mogę to zrobić. To co dzieje się obecnie nie wpływa jednak na moją sytuację i stanowi jedynie spekulację."

"Wykonuję jedynie swoją pracę a co przyniesie przyszłość to zobaczymy."

Spekuluje się, że Polak mógłby wystąpić w barwach Williamsa już w GP Singapuru. Kubica nie przejmuje się tym iż uliczny wyścig może być zbyt trudnym występem jak na powrót po tak ciężkim wypadku i twierdzi, że na takich TO RAWAch również może "jechać dobrym tempem".

"Ostatecznie gdy stwierdziłem, że mogę jeździć miałem na myśli cały sezon" mówił Polak. "Wiem, że przeszedłem przez różne testy. Najpierw z Renault, a potem z Williamsem. Jestem pewny, że podołam temu zadaniu."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
nolte_

24.08.2018 18:26

0

Pozostaje tylko trzymać kciuki za taki scenariusz. /-/ Psychofan RK


avatar
Vendeur

24.08.2018 18:43

0

To już chyba prawie potwierdzone, Stroll ma na Monzy jechać już u tatusia, a Robert w wyścigu. Podobno Robert zapytany o to, odpowiedział bardzo wymijająco, co jest u niego znane i wręcz tylko potwierdza, że coś jest na rzeczy. Podobnie nigdy nie potwierdzał zeszłorocznych testów. Ciekawe gdzie zaszyją się ci wszyscy idioci-hejterzy, pokroju belzebuba i inni, wedle których RK nigdy nie pojedzie w wyścigu.


avatar
ascorp

24.08.2018 18:57

0

I jak tam belzebub ? Bo twierdziłeś że na 100% Kubica nigdy nie wróci do ścigania się w F1, jeszcze trzy tygodnie i ładnie wszystko odszczekasz i przeprosisz ! Forza Kubica !


avatar
Inszy

24.08.2018 19:16

0

Póki nie ma potwierdzenia, to tylko gdybanie, więc nie ma co się nadmiernie ekscytować.


avatar
Rick

24.08.2018 19:23

0

@2, @3 Trzeba poczekać na oficjalną decyzję. 3 tyg to bardzo dużo i wszystko może potoczyć się inaczej.


avatar
Jen

24.08.2018 19:28

0

@2 Vendeur Na razie to tylko spekulacje. Podobno od Singapuru Stroll ma jeździć w nowym zespole. Poczekajmy, zobaczymy. Są teraz tak duże rozszady w zespołach, że wszystko jest możliwe.


avatar
sylwek1106

24.08.2018 19:44

0

Dopóki nikt oficjalnie nie potwierdzi, nic nie jest pewne. Przyjdzie Rusek z walizką dolarów i będzie po sprawie, albo Okoń z RPFI bo Toto Wilk tak sobie zażyczy...


avatar
TomPo

24.08.2018 20:53

0

No jesli Stroll mialby w ciagu sezonu przeskoczyc do tatusia, a Williams ma zmienic sklad dopiero od nowego sezonu... to innego wyjscia nie bedzie. Choc nie takie rzeczy F1 w historii widziala. Bardzo bym chcial chocby ze wzgledu na mozliwosc wiarygodnego porownania. Zobaczymy roznice do Sirotkina, bedziemy wiec znac roznice do Strolla, a wiec i do innych kierowcow. Wszyscy bysmy zobaczyli (bardzo orientacyjnie no ale zawsze) w jakiej formie jest RK. Pozyjemy zobaczymy.


avatar
Vendeur

24.08.2018 22:15

0

Nawet jak wsiądzie do auta, to nie poznamy jego formy, bo pomijając już, że w ogonie stawki to z nikim nie powalczy, poza swoim pojazdem, to bądźmy obiektywni - potrzeba jednak czasu i trochę jazd, aby się przyzwyczaić w pełni do kierowania. Na początku może dojść nieco tremy itp. 2-3 weekendy wyścigowe i wtedy można cokolwiek mówić. Natomiast zupełnie inną kwestią jest, czy jesteśmy godni i czy w ogóle należy oceniać Roberta? Moim zdaniem nie. Po takim wypadku, po tym co przeszedł, jeśli tylko uda mu się pojechać w wyścigu będzie to osiągnięciem niewyobrażalnym i wtedy należy się po prostu cieszyć. Mieć podziw dla niego i się cieszyć.


avatar
Gloomy

24.08.2018 23:27

0

Gdyby tylko się udało zasiąść Robertowi w bolidzie podczas wyścigu, byłby to jego ogromny sukces, a dla zdecydowanej większości kibiców wielka radość. I nawet nie spodziewałbym się wielkich sukcesów w tegorocznym bolidzie Wiliamsa, ba, wręcz uważam, że to dobrze, iż Wiliams ma kiepski bolid. Trudno będzie winić Roberta, że nie osiąga punktowanych miejsc, ale z jego punktu widzenia, każde przejechane okrążenie przybliży go do pełnego odnalezienia się na nowo w F1. Kilka pełnych weekendów wyścigowych i można będzie znowu patrzeć na walkę Roberta, nawet jeśli nie samej czołówce.


avatar
Vendeur

25.08.2018 06:04

0

No cóż, trzymajmy kciuki :)


avatar
Vendeur

25.08.2018 13:47

0

Hmm Up.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu