WIADOMOŚCI

Grosjean do Hulkenberga: nie ścigamy się w NASCAR
Grosjean do Hulkenberga: nie ścigamy się w NASCAR
Romain Grosjean chce, aby FIA jasno określiła kwestie tego co uważa za twardą i zaciętą rywalizację na torze po tym jak ten w pierwszym zakręcie wczorajszego GP Węgier miał kolizję z Nico Hulkenbergiem.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec uniknął kary za swój incydent, ale Max Verstappen otrzymał 10-sekundową karę za to, że uderzył w Daniela Ricciardo w drugim zakręcie toru.

Kolega z zespołu Grosjeana, Kevin Magnussen także został ukarany 5 sekundami za wypchnięcie z toru w końcowej fazie wyścigu Nico Hulkenberga.

Grosjean uważa, że sędziowie nie potrafią utrzymać standardów oceny sytuacji i często wydają sprzeczne werdykty.

"To było duże uderzenie a mnie wyrzuciło dość wysoko w powietrze" mówił zawodnik Haasa dla Motorsport.com. "On miał dużo miejsca po wewnętrznej, ale zblokował koła."

"Szczerze, nie widzę różnicy między zachowaniem Nico a Verstappena. Ponownie sędziowie wykazują dziwną ciągłość oceny sytuacji."

"To był pierwszy zakręt, ale w Spa-Francorchamps w 2012 też był pierwszy zakręt, a my nie możemy robić sobie tam co nam się żywnie podoba. Pierwszy zakręt, drugie okrążenie, 10 okrążenie to jest to samo. Nie można wjeżdżać w drugi bolid."

Dopytywany o sprawy związane z prośbą ekip o to, aby FIA pozwalała się kierowcom ścigać, odpierał: "Magnussen się ścigał! Twardo i cenię sobie tak twardą jazdę."

"W przypadku Kevina nawet nie było kontaktu między nim a Hulkenbergiem. Nico mnie uderzył, Kevin Nico nie uderzył, a po prostu wywiózł go bardzo, bardzo szeroko."

Grosjean zapowiada, że podniesie te kwestie podczas następnego spotkania z Charliem Whitingiem na torze w Belgii.

"To już wychodziło podczas spotkań. Po odprawie poszedłem zobaczyć się z Charliem, gdyż w poprzednim wyścigu mieliśmy świetną walkę między Vettelem i Verstappenem, ale zakończyła się ona wyjechaniem poza tor i powrotem. Chciałem dowiedzieć się jak daleko możemy się posunąć?"

"Chcemy się ścigać, ale nie chcemy zderzać się kołami. Nie ścigamy się w NASCAR."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
shodan

31.07.2017 15:52

0

totalny hipokryta


avatar
Aga16_18

31.07.2017 16:09

0

Dlaczego hipokryta? Jego w takich sytuacjach srogo karano, więc dlaczego inni kierowcy mają być inaczej traktowani?


avatar
waterball

31.07.2017 20:25

0

Odnoszę wrażenie, że sędziowie mają za duże możliwości interpretacji. Chyba przepisy są nieprecyzyjne.


avatar
ipkuser

31.07.2017 20:34

0

to nie było duże uderzenie - jak zetknęli się kołami to wtedy GRO podskoczył - jak jego koło dotknęło koła HUL i jak "chciało wjechać na nie".. GRO w tym sezonie strasznie marudny jest i wszystkich, z kimkolwiek ma/miał kontakt, "wyzywa" od idiotów.. lubię GRO, ale tego aż głupio się słucha.. na starcie (zwłaszcza na starcie) trzeba uważać - jest bardzo gęsto i jakiekolwiek nagłe zmiany kierunku zwykle powodują "reakcję łańcuchową" - i to jest zupełnie inna sytuacja, niż walka jeden na jednego i wypychanie się poza tor, czy doprowadzanie do kolizji..


avatar
Miki42

31.07.2017 20:44

0

1. shodan totalny hipokryta to Ty


avatar
FoTi

31.07.2017 22:32

0

Prawdą jest tylko to, że sędziowie wydają często sprzeczne werdykty i nie potrafią być konsekwentni. Czasami wynikają z tego kuriozalne sytuacje i na poziomie F1 takie zabawy są niedopuszczalne, zwyczajnie szkodzą wizerunkowi tego sportu. Po części wynika to pewnie z tego, że na każdym torze skład sędziowski jest zbudowany trochę inaczej ( poprawcie mnie, jeżeli to się zmieniło ) i moim zdaniem powinno to zostać usunięte na rzecz jednego aparatu sędziowskiego, który pracuje przy pomocy konkretnie określonych przepisów. W innych przypadkach jeden sędzia chce karać za coś, za co inny nawet by nie rozważał takiego czegoś, bo na przykład AKURAT miał podobną sytuację w swojej karierze albo inne tego typu głupie "tłumaczenia".


avatar
Mat5

31.07.2017 22:37

0

@4 Grosjean zawsze taki był. To taki drugi Vettel (może trochę łagodniejszy). Zawsze coś jest nie tak, lub ktoś. Jednakże startując ze środka stawki lub z końca tym bardziej jest bardzo duże ryzyko kolizji, a w tym przypadku był to incydent wyścigowy. Nie było tutaj premedytacji ze strony Hulka.


avatar
bbrbutch

31.07.2017 22:38

0

Właśnie oglądam powtórkę w węgierskiej tv M4Sport i przed chwilą była ta sytuacja z Hulkiem,widać ,że Hulk nie miał zbytnio szans na nie najechanie Gro ,z każdej strony miał bolid cud ,że pojechał dalej.


avatar
Janek1966

31.07.2017 22:41

0

Usunięty


avatar
YOOGI

31.07.2017 22:50

0

Groszek miał szanse zostać jednym z zawodników walczących w czołówce ale wybrał Hassa, teraz przelewa swoją frustrację już drugi sezon z rzędu, niestety ale źle wybrał


avatar
bbrbutch

31.07.2017 22:54

0

@up.Ach te Ferrari.


avatar
RB2017

01.08.2017 02:13

0

Delikatny jak francuski piesek xD


avatar
sylwek1106

01.08.2017 02:50

0

To już zapomniał jak latał nad głową ALO... Pierwszy zakręt to inna bajka, często sędziowie nie nakładają kar, a HUL jakoś specjalnie w niego nie wjechał.


avatar
housepl

01.08.2017 16:07

0

ROK 2017 JANUSZE Z F1 DZIEL PASJE DALEJ WYPOMINAJĄ GRO WYPADEK Z PRZED 5 CIU LAT XD


avatar
Iceman007

01.08.2017 22:15

0

@14 DO KOŃCA JEGO KARIERY BĘDZIEMY MU WYPOMINAĆ :P


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu