Zespół Ferrari jak na kluczowy dla siebie wyścig niemrawo rozpoczął zmagania na torze Hungaroring, a niespodziewanie w pierwszym treningu najlepszym czasem popisał się Daniel Ricciardo, który ostatecznie wyprzedził Kimiego Raikkonena i Lewisa Hamiltona.
Ekipa Hamiltona i Bottasa od samego początku pierwszej sesji treningowej na Hungaroringu dyktowała tempo. Najpierw pierwszy poniżej 1 minuty i 20 sekund zszedł Valtteri Bottas, a chwilę później świetny wynik poniżej 1 minuty i 19 sekundy wykręcił Lewis Hamilton.Ostatecznie jednak to Daniel Ricciardo z Red Bulla najbardziej zbliżył się do rekordu toru z 2004 roku, uzyskując wynik 1:18.486 i nie przeszkodził mu w tym fakt iż jego ekipa przed GP Węgier została poproszona o wzmocnienie swojego przedniego skrzydła, które wywołało tyle zamieszania podczas GP Wielkiej Brytanii.
Australijczyk wyprzedził o przeszło 0,2 sekundy Kimiego Raikkonena i 0,4 sekundy Lewisa Hamiltona. Czwarty wynik należał do Maksa Verstappena, a piąty do Valtteriego Bottasa, natomiast drugi z kierowców Ferrari, Sebastian Vettel po pierwszym treningu tracił do lidera blisko 1,1 sekundy. Należy jednak pamiętać, ze piątkowe treningi w Formule 1 rządzą się własnymi prawami.
Na wolnym i krętym torze kierowcy w pierwszym treningu głównie korzystali z najbardziej miękkiej mieszanki opon dostarczanej przez Pirelli na ten weekend, czyli oznaczonych kolorem czerwonym opon super-miękkich.
Pogoda w okolicy toru w środku lata tradycyjnie przysparza kierowcom wyjątkowo trudnych warunków pracy. Już rano temperatura powietrza grubo przekraczała 20 stopni Celsjusza, a tor z każdą chwilą coraz bardziej nagrzewał się od promieni słońca.
W takich warunkach kierowcy mieli możliwość sprawdzania granic możliwości swoich bolidów co skutkowało wieloma efektownymi wyjazdami poza tor.
Serię przygód już na początku sesji zapoczątkował Romain Grosjean, który wypadł z toru w 9 zakręcie i delikatnie uderzył w bandę z opon, nieznacznie uszkadzając tylne skrzydło w swoim aucie. Mniej szczęścia miał zastępujący w pierwszym treningu Magnussena kierowca rezerwowy Ferrari- Antonio Giovinazzi, który przyczynił się do wywieszenia na torze jednej z dwóch czerwonych flag.
Włoch po pół godzinie zmagań z torem wypadł w 11 zakręcie toru i z impetem uderzył lewą stroną swojego bolidu w bandę z opon, doszczętnie niszcząc zawieszenie bolidu Haasa. Givoiazzi po świetnym debiucie w Australii z Sauberem, zaliczył dwa poważne wypadki, a teraz, gdy ponownie dostał szansę poprowadzenia tegorocznego bolidu dołożył do tej statystyki kolejną przygodę.
Oprócz Giovinazziego na torze pojawił się także Alfonso Celis. Meksykański zawodnik tym razem zastępował w barwach Force India Estebana Ocona.
W tabeli wyników za Sebastiana Vettelem w czołowej dziesiątce uplasowali się również obaj kierowcy McLarena, którzy liczą na wykorzystanie charakterystyki wolnego toru, aby w ten weekend zdobyć dobre punkty dla swojej ekipy.
Czołową dziesiątkę zamykali kierowcy Renault- Hulkenberg przed Palmerem, jednak Brytyjczyk w samej końcówce sesji szeroko wyjechał z toru w czwartym zakręcie i na zewnętrznej tarce doszczętnie urwał przednie skrzydło, przyczyniając się do wywieszenia kolejnej czerwonej flagi.
W drugiej części tabeli wyników po pierwszym treningu na Hungaroringu znaleźli się obaj kierowcy Force India, Williamsa oraz Toro Rosso, a stawkę zamykał Pascal Wehrlein z Saubera.
28.07.2017 11:48
0
To Lewis był 2 i 3 ?!?!
28.07.2017 12:15
0
McLaren mnie miło zadziwił a Palmer czuje oddech następcy na karku chyba :D
28.07.2017 12:24
0
Palmer nie ma nic do stracenia bo wie że go wypieprzą. Ja myślę że własnie przez to może być bardziej nieprzewidywalny niż Kwiatek.
28.07.2017 13:30
0
A tu Hulka rozwali xD
28.07.2017 14:04
0
Jeśli Renault istotnie planuje przytemperowanie Kubicy po przez zamontowanie mu zwalniających opon i skorygowanie zawieszenie na in-minus, o czym ktoś już wspominał pisząc o egzaminie Roberta na Węgrzech- to na na mój gust akurat Sauber wydaje się właściwą kontr-propozycją na rozliczenie się z żabojadami, korzystającymi aktualnie z bezprecensowej reklamy w mediach...
28.07.2017 20:19
0
Ericsson wyprzedził Haas'a
29.07.2017 09:18
0
Po karze dla Hulka Maki mają szanse na ładne punkty,Palmer chyba już ma wakacje.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się