Trzykrotny mistrz świata Formuły 1, Lewis Hamilton, w obliczu medialnego zamieszania wokół decyzji Fernando Alonso przyznaje, że chciałby kiedyś wystąpić w wyścigu Nascar i MotoGP.
Jak się można było spodziewać wczorajsza szokująca decyzja Fernando Alonso i ekipy McLarena jest głównym punktem dyskusji na padoku Formuły 1 w Bahrajnie.Lewis Hamilton uważa, że to świetny pomysł i postuluje, aby kierowcy F1 mieli w naturalny sposób umożliwione uczestniczenie w większej liczbie serii wyścigowych.
"Przede wszystkim to świetna wiadomość, że zawodnik może tak postąpić. Powinniśmy móc występować w większej liczbie serii wyścigowych" mówił Hamilton pytany o występ Alonso w najbardziej prestiżowym wyścigu IndyCar.
"Były czasy kiedy kierowcy F1 brali udział w wielu seriach wyścigowych. To były świetne czasy. Osobiście nie chciałbym opuszczać żadnego wyścigu F1, powinniśmy brać udział we wszystkich eliminacjach. Chciałbym pojechać w MotoGP. Chciałbym pojeździ motocyklem MotoGP lub wystąpić w wyścigu Nascar, na przykład w Daytona 500."
Brytyjczyk zapytany o skalę wyzwania jakie stoi przed jego rywalem w Indy 500, odpierał: "To zupełnie inne wyścigi. Bardzo różnią się od F1. Ustawienia, pochylone zakręty, sposób odpuszczania gazu, wykorzystanie ogumienia. Ma wiele do nauczenia się w bardzo krótkim okresie czasu. Fernando jest jednak jednym z najlepszych kierowców na świecie."
"Podczas wyścigu w Indy będzie najlepszym kierowcą, ale nie będzie miał najwięcej doświadczenia, więc ciekawie będzie zobaczyć jak sobie bez niego poradzi."
13.04.2017 17:31
0
O której ten wyścigi i gdzie będzie on dostępny?
13.04.2017 18:04
0
W USA ok. 18 czasu lokalnego
13.04.2017 19:57
0
Czy Motowizja transmituje też Indy (NASCAR na pewno)?
13.04.2017 22:42
0
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Lewisa w MotoGP.
13.04.2017 22:46
0
Co za typ. Sam by na to nie wpadł.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się