Sebastian Vettel twierdzi, że cały czas wierzy w zrealizowanie swojego marzenia jakim jest zdobycie tytułu mistrzowskiego z Ferrari.
Po tym jak zespół Ferrari w sezonie 2016 ponownie nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu, Nico Rosberg zasugerował niedawno, że Sebastian Vettel może być głównym kandydatem do fotela w Mercedesie w sezonie 2018.Sam Vettel twierdzi jednak, że zamierza pozostać z Ferrari i przezwyciężyć z nim trudne chwile.
„Kontynuuję podążanie za planem zdobycia mistrzostwa z Ferrari” mówił dla Die Welt. „Cały czas wierzę, że mogę to osiągnąć i wierzę w ten zespół.”
Ojciec Vettela, Norbert, również wierzy, że projekt z Ferrari jest na właściwym torze: „Gdy Seb jest do czegoś przekonany, walczy jak lew.”
„Jeżeli coś nie wychodzi, Sebastian zaczyna jeszcze bardziej wierzyć w swoje cele. Poddawanie się nie jest w jego stylu.”
Inni mają nieco mniej optymizmu w tej kwestii. Bernie Ecclestone niedawno stwierdził, że Ferrari ześliznęło się do swoich starych włoskich korzeni jeżeli chodzi o sposób pracy zespołu.
„Nie przeszedłem do Ferrari, aby zostać mistrzem świata jak najszybciej” przekonywał jednak niemiecki kierowca. „Jasne było dla mnie, że sukces nie przyjdzie automatycznie i że ten cel nie będzie łatwy.”
„Sytuacja w Ferrari nie stanowi dla mnie wielkiego zaskoczenia. Ale gdy patrzę na sezon 2016, jestem przekonany, że Ferrari i ja podążamy dobrym torem.”
„Zespół jest teraz znacznie bardziej rozwijany niż wielu ludzi sądzi. Dlatego jestem przekonany, że osiągniemy cele, które sobie postawiliśmy.”
Zapytany o to czy osiągnięcie ich w sezonie 2017 jest realne, odpierał: „To pytanie, na które nikt nie zna odpowiedzi.”
„Wyciągnęliśmy wiele wniosków z przeszłości, które nas wzmocnią w przyszłości. Strata do Mercedesa zmniejszyła się w sezonie 2016, ale prawdą jest również to, że ten sezon nie potoczył się gładko dla Ferrari.”
„To co mnie denerwuje to fakt, że nasze wyniki są źle interpretowane. Krytyka nie jest uzasadniona. Ferrari dokonało olbrzymiego postępu biorąc pod uwagę to, że walczy przeciwko ekipom, które nie musiały dokonywać tak fundamentalnych zmian wewnętrznych.”
22.02.2017 09:58
0
Nooo już tylko czekają aż łaskawy Vettel będzie chciał przejść do Mercedesa... śmiać mi się chce.
22.02.2017 12:06
0
Alonso też wierzył, wierzy, wierzył, aż... przestał wierzyć... Daję Vettelowi jeszcze góra dwa sezony cierpliwości...
22.02.2017 13:41
0
"Ferrari dokonało olbrzymiego postępu biorąc pod uwagę to, że walczy przeciwko ekipom, które nie musiały dokonywać tak fundamentalnych zmian wewnętrznych.” O czym tu jest niby mowa? Jakich zmian wewnętrznych?
22.02.2017 15:21
0
Mam nadzieję że Ferrari w tym sezonie będzie bardziej konkurencyjne.
22.02.2017 16:41
0
@3 myślę że chodzi o zmiany kadrowe. Po serii niepowodzeń poleciało wiele głów, zmieniono sposób zarządzania ludźmi (nie chodzi tylko o paddock), ale na niewiele się to zdało. „Sytuacja w Ferrari nie stanowi dla mnie wielkiego zaskoczenia. Ale gdy patrzę na sezon 2016, jestem przekonany, że Ferrari i ja podążamy dobrym torem.” To wyjaśnij mi chłopie ten tor, bo w porównaniu do 2015 to dla mnie podążacie równią pochyłą. Jeśli Ferrari się nie odbije w tym sezonie, a Vettel będzie miał szansę i nie przejdzie do Merca, to zmarnuje okazję. Ja wiem, że Seb chciałby jak Schumacher-choć raz wygrać z Ferrari i trzymam za nich kciuki, ale... :( ale trzeba łapać każdą okazję, która pozwoli walczyć o kolejny tytuł.
22.02.2017 17:21
0
A co miał powiedzieć ? Zwykłe PR dla zespołu w którym jeździ.
22.02.2017 20:05
0
Idzie ścieżką Alonso. Po pierwszych 3 wyścigach wytatuuje sobie samuraja na plecach. Po kolejnych 6 zacznie krzyczeć do domofonu sąsiadów GP2 ENGINE!!! a za rok będzie jeździł w Mercedesie.
23.02.2017 15:39
0
Jest ambitny i chce wygrywać, to zrozumiałe. Ferrari nie gwarantuje sukcesów. @3. może chodzi o zmiany duchowe, zaczną wiecej do kościoła chodzić?
24.02.2017 12:00
0
Nie no.... .reszta jeździ dla hecy :-D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się