Lewis Hamilton wyszedł po badaniach lekarskich ze szpitala. Decyzja, czy wystąpi w jutrzejszym wyścigu będzie należała do lekarzy FIA, którzy zbadają młodego Brytyjczyka jutro rano.
Ron Dennis, po wyjściu ze szpitala Hamiltona, powiedział:”W tym momencie nie ma żadnych przeciwwskazań medycznych co do tego, aby Lewis pojechał w wyścigu. Dla mnie byłoby to zaskoczeniem, jeżeli nie będzie w stanie jechać.”
Dodał na temat wypadku: „Najgorszy był fakt, że przez około 30-45 sekund nie mieliśmy z nim kontaktu. Zorientowaliśmy się, że radio uległo zniszczeniu na skutek uderzenia. Przez ten czas nie wiedzieliśmy co się z nim stało, gdyż nie mogliśmy usłyszeć jego słów ‘wszystko ok’. Z kamery widzieliśmy, że jego nogi drgały. Nie wiedzieliśmy, czy dzieje się tak, ponieważ coś go boli, czy z innej przyczyny. Kiedy przybyłem do punktu medycznego, wszystko stało się jasne, nic poważnego mu się nie stało.”
21.07.2007 19:37
0
a w polsacie powiedzieli ze pojedzie..
21.07.2007 19:44
0
Teraz to już tylko kwestia psychiki. Zobaczymy czy nie będzie miał jakiegoś urazu po wypadku, czy nie będzie jechał zachowawczo i czy przede wszystkim będzie pokładał pełne zaufanie w swoich mechanikach. W końcu to wina wkrętarki doprowadziła do wypadku.
21.07.2007 19:46
0
Czy wiadomo już przy jakiej prędkości uderzył? ... chyba jedyna informacja, która mi dziś umknęła.
21.07.2007 19:51
0
230 km/h ponoc, ale wiesz jak to jest z tymi informacjami... u Kubicy podawaly zrodla ze jechal 280 a inne ze 230. Czarna Skrzynka wszystko powie :)
21.07.2007 19:51
0
Pietrzej to nie wkrętarka tylko klucz pneumatyczny:)
21.07.2007 19:51
0
270 km/h
21.07.2007 19:57
0
a dokładna nazwa to airgun :) wiem, ale wkrętarka pisze się szybciej i mniej klawiatura się ściera, a teraz mam klawiaturę z miękkiej mieszanki :D
21.07.2007 20:33
0
Ciekawe czy doktory "przelecą " Go jak Roberta ? tzn. będą badać również refleks itd.
21.07.2007 20:34
0
Jakbu Robert wyleciał zamiast Hamiltona to by wysiadł z byki, poszedł na piechotę do padocku, wsiadł do zastępczego samochodu i jeszcze wykręcił jakiś pożądny czas ;-) . A na poważnie to Dużo zdrowia Lewis!
21.07.2007 20:36
0
Nie no bez przesady z tą prędkością:) Nieźle się uśmiałem. Przy uderzeniu w bandę miał może max. 150 km/h.
21.07.2007 20:41
0
fezuj, może. Byłoby fair, ale z drugiej strony może nie starczyć im czasu...
21.07.2007 20:52
0
Dokładnie nie przesadzajcie z ta prędkością! miał tam max 150k/m/h... Od samego początku byłem pewny, ze nic mu nie jest... Robert jechał o jakies 100 km/h szybciej i walnął bezpośrednio w muz i nic mu nie było... a Hamilton puknął lekko w oponki i wielki szum :D Nic mu na pewno nie jest A jutro to nie wiadomo czy wystartuje. Moze powiedża mu tak jak Robertowi że minęło za mało czasu od wypadku xD.
21.07.2007 20:59
0
Wydaje mi się, że pojedzie.
21.07.2007 22:02
0
mrzaza: Racja xD Kubica to twardziel :D Debeściak :D
21.07.2007 22:17
0
mateo_f taaak 230, albo nie, niech bedzie 350, nie no, co tam, on mial 560km/h i ciagle sie jeszcze rozpedzal, a karetka wiozla go juz z predkoscia ponad 600km/h. Fajną masz wyobraznię, daleko zajdziesz ;)
21.07.2007 22:20
0
Witek6935 robert nie mogl startowac, poniewaz stracil przytomnosc oraz doznal wstrzasu mózgu na skutek uderzenia, te dwa fakty byly powodem absencji, poniewaz stwarzaly zagrozenie zycia w przypadku powtorki w nieodleglym czasie. Jesli hamilton nie ma wstrzasu, oraz(jak bylo widac) nie stracil przytomnosci, to nie bedzie powodu, alby zabraniac mu jechac.
21.07.2007 22:59
0
U Kubicy też jego szefowie mówili że nie ma żadnych przeciwskazań
21.07.2007 23:49
0
Jak to jest... jeżeli nie odbudują tego bolidu, tylko przełożą silnik do T-cara to jak będzie z paliwem ? Zasada jest taka, że FIA dotankowuje każdy bolid taką ilością paliwa ile kółek przejechał kierowca... Przełożą też zriornik paliwa ? Czy po prostu FIA zbada ile było paliwa w starym aucie i uzupełnią to plus dolewka za przejechane kółka ? A jeżeli paliwo z rozbitego auta by wyciekło ? FIA wie przed Q3 ile kto ma paliwa ? Zna ktoś odpowiedź na którekolwiek z tych pytań ;) ?
22.07.2007 00:08
0
Dokładnie tak jak napisałeś. Uzupełnią i dotankują tyle ile przejechał do momentu wypadku. Oczywiście, że FIA wie kto ile ma paliwa. Inaczej było by spore pole do nadużyć.
22.07.2007 06:51
0
Mysle że forma Hamiltona spada po prostu w dół. To nie jest cyborg:) i po 9-ciu z rzędu miejscach na pudle gośc sie wypalił z lekka. Dwa tyg popełnił duzy błąd w pitstopie a i ten wypadek podczas sesji treningowej byc może byl konsekwencją obniżką koncentracji.bardzo mnie ciekawi jak Hamilton spisze się w dzisiejszym wyścigu(o ile oczywiście pojedzie) i czy sprawdzą sie moje przewidywania o spadku formy.
22.07.2007 08:06
0
Twierdzenie, że Hamilton się wypalił jest mocno naciągane. Fakt, że w kwalifikacjach blokował czasami koła, ale robi to notorycznie a mimo to wygrywa. Jednak przed wypadkiem poszedł dym z piasty a nie z opony. Zbyt mocne dokręcenie koła nie wpływa na obciążenie łożysk. Za słabe, powoduje stuki i przynajmniej w ostatniej chwili koło powinno latać na boki. Było już tak w kilku wyścigach i nikomu jakoś nie paliło się i nie pękała opona. Zwróćcie uwagę, że u Alonso oglądali po wypadku piastę czyli miejsce gdzie wszystko dokręca się z określoną siłą. Klucze pneumatyczne nie są tak dokładne. Już prędzej uwierzę, że wystraszyli się sabotażu. Jeśli nadal będą upierać się przy nakrętce, to ciekaw jestem jaki, wg. nich, ciąg zjawisk doprowadził do pęknięcia opony.
22.07.2007 08:37
0
Witam wszystkich. Ciekawe spostrzeżenie - aki -. Ma sens. Dzisiaj rano w mediach słyszałem , że Hamilton ma przejść testy ( takie same jak Robert ) o g. 9.00 . Nie chcę podawać jakie , gdyż jeżeli okaże się to nieprawdą - to niechciałbym wyjść na łatwowiernego " gł..ka ". Myślę , że takowe testy byłyby na miejscu - chociażby ze względu na zdrowie Lewisa . Oglądałem powtórki kwalifikacji ( nie mogłem na żywo ) i zachowanie jego zaraz po wypadku nie wygłądało ciekawie . Nawet to machanie do kibiców nie było zbyt przekonujące. Wydaje mi się , że to co podają do wiadomości szfostwo McLarena , oraz zaprzyjażniony z teamem lekarz - nie koniecznie idą w parze z rzeczywistością . Gra idzie o wielką stawkę i w zasadzie nie ma co się dziwić , iż w/w starają się zmylić przeciwników. Walka odbywa się zarówno na torze , jak i poza nim. Aczkolwiek pomijając wszelką strategię McLarena - najważniejsze jest by Lewis był w pełni zdrowy (miejmy nadzieję , że tak jest ) i żeby mu nic nie dolegało. Niech wraca do ścigania.Pozdrówka
22.07.2007 09:39
0
A ja słyszałem w radiu, że już przeszedł badania i został dopuszczony.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się