WIADOMOŚCI

Clear: znaczne obniżanie ciśnienia w oponach jest niemożliwe
Clear: znaczne obniżanie ciśnienia w oponach jest niemożliwe
Jock Clear, który w tym roku dołączył do Ferrari nie wierzy, że konkurenci jego nowej ekipy mają przewagę ze względu na stosowanie trików umożliwiających obniżenie minimalnych poziomów ciśnienia w oponach po tym jak zostaną one zmierzone przez Pirelli i FIA.
baner_rbr_v3.jpg
Od kilku tygodni w mediach spekuluje się, że część ekip znalazła sprytny sposób na obniżenie ciśnień w swoich bolidach i tym samym zwiększenie przyczepności opon. Teraz media próbują spekulować, że problemy Ferrari z pracą ogumienia w końcowej fazie czasówki mogą być związane właśnie z tym tematem.

Clear, jako doświadczony inżynier F1 nie wierzy jednak w takie teorie: „Niższe ciśnienia dają większa przyczepność, ale na pojedynczym okrążeniu kwalifikacyjnym łatwiej jest utrzymać ciśnienia w oknie pracy, gdy ich potrzebujemy.”

Clear uważa, że obniżanie ciśnienia w trakcie wyścigu, niezależnie od technologii, byłoby znacznie trudniejsze do osiągnięcia.

„Nie wierzymy w opowieści, że niektóre zespoły mogą znacząco obniżyć ciśnienie. Być może można obniżyć je o pół PSI, ale nie o dwa PSI. Uważamy, że to niemożliwe.”

„Wiele mówi się o sprytnych rozwiązaniach, które odbierają ciepło z kół, ale wszystkie są nielegalne. FIA potwierdziła, że wszystkie bolidy są zgodne z przepisami i nie mamy podstaw, aby w to wątpić.”

Clear dołączył również do grona innych wyższych szczeblem pracowników Ferrari, którzy dementują pojawiający się w Maranello kryzys.

„Strata do Mercedesa jest większa niż kalkulowaliśmy, ale cały czas jest mniejsza niż średnia z poprzedniego sezonu i ostatniego wyścigu sezonu 2015. To pozytywna oznaka.”

„Zmniejszamy stratę do Mercedesa i jesteśmy pewni, że dwie krzywe osiągów w końcu się przetną. Pytanie pozostaje kiedy tak się stanie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
ekwador15

03.06.2016 13:33

0

Mercedes podczas zimowych testów jeździł tylko na pośredniej i miękkiej mieszance. Ferrari sporo testowało także na supermiękkiej i ultramiękkiej, czyli mieszanki, które jak mówił Mercedes, nie było sensu testować wtedy w Katalonii. Może wyciągneli jakieś błędne wnioski i teraz płacą za to cenę? Pragnę zauważyć, że Mercedes świetnie sobie poradził na ultramiękkiej w Monako a w ogole jej nie testowali w Hiszpanii na testach. Lewis przejechał ogromną liczbę okrążeń w dobrym tempie. A na torze w Hiszpanii taka opona od razu "umiera" i może Ferrari niepotrzebnie brało dane o tej oponie z zimowych testów, które nie były miarodajne, po co testować ultramiękka na typie toru, na którym nigdy nie zostanie użyta?


avatar
hubertus

03.06.2016 14:23

0

@1 coś w tym jest - niższe temperatury otoczenia z pewnością wpływaja tez na temp roboczą opony może 1czy2 stopnie to nie wiele ale jak sądzę to własnie dziś widacrózniece na torach


avatar
stasek44

03.06.2016 16:06

0

Mnie sie wydaje, ze Ferrari ma slaby pakiet aero. Przewage PU Mercedesa widac dopiero przy najwyzszych predkosciach.


avatar
dexter

07.06.2016 09:19

0

@1 Ale generalnie mowiac kto mial zebrane wartosci? Kto mial zebrane dane na temat jak opona bedzie sie na torze w Monaco zachowywac na zmiane temp. asfaltu, skoro kierowcy w czwartek pierwszy raz jezdzili w Monaco na tej mieszance? Mimo testow, ale wartosciami porownywalnymi z Monaco nie dysponowal ani Mercedes, ani Ferrari, ani producent Pirelli. W odroznieniu do wczesniejszych zapowiedzi Pirelli, wszyscy (lacznie z Ferrari) byli zdziwieni jak mieszanka "US" sie na torze ulicznym zachowuje. Mozna bylo wiekszy dystans bez wiekszych problemow przejechac. W trzecim trenigu gdy temp. asfaltu wzrosla o 10-12°C zespol Ferrari sam byl zdziwiony ze auto nagle ma tak dobry balans. No, ale jak wiemy warunki szybko sie zmienialy i zachwyt dlugo nie trwal... @2 "niższe temperatury otoczenia z pewnością wpływaja tez na temp roboczą opony może 1czy2 stopnie to nie wiele ale jak sądzę to własnie dziś widacrózniece na torach" Temperatura otoczenia nie robi az tak duzej roznicy. Tym bardziej nie jeden albo dwa stopnie skali Celcjusza. Kluczowym faktorem jest temp. oraz charakterystyka asfaltu.


avatar
dexter

07.06.2016 09:41

0

„Wiele mówi się o sprytnych rozwiązaniach, które odbierają ciepło z kół, ale wszystkie są nielegalne. FIA potwierdziła, że wszystkie bolidy są zgodne z przepisami i nie mamy podstaw, aby w to wątpić.” Skoro wszyscy siedza w tej samej lodzi i poruszaja sie w strefie legalnej (uwzgledniajac takze szara strefie przepisow), to dlaczego zespol Ferrari mialby skladac protest do FIA jesli takiej mozliwosci nie ma?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu