Po kolejnym kiepskim wyścigu w Austrii, Fernando Alonso przekonuje, że kryzys McLarena i Hondy dobiega już końca.
Słowa Hiszpana mogą brzmieć nieco dziwnie w obliczu drakońskich kar, jakie otrzymali obaj kierowcy zespołu za wymianę poszczególnych podzespołów układu napędowego na Red Bull Ringu i podwójnym nieukończeniu wyścigu, który wizytowany był osobiście przez nowego prezesa Hondy, Takahiro Hachigo.Alonso swój wyścig zakończył już na pierwszym okrążeniu po nie swoim błędzie i groźnej kolizji z Kimim Raikkonenem. Zespół McLarena po kilku okrążeniach wyścigu zdecydował się również wycofać auto Jensona Buttona.
Wedle plotek, świeżutka jednostka napędowa w aucie hiszpańskiego kierowcy ucierpiała w zderzeniu przez co ten na Silverstone również otrzyma karę za jej wymianę.
„Mamy części zamienne” informował Hiszpan dopytywany o plany na testy, które ruszają jutro. „Ścieżka, którą obraliśmy jest dobra. Wiem co wkrótce otrzymamy i wiem, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku bardzo szybko.”
„Nie wiem czy zajmie to dwa, sześć czy osiem wyścigów, ale nie więcej niż to” dodawał Hiszpan. „Kryzys jest zakończony.”
„Znaleźliśmy dobry kierunek w kilku obszarach bolidu i mimo iż z zewnątrz wygląda to negatywnie, niewiele brakuje nam, abyśmy mogli zacząć mieć z tego radość.”
22.06.2015 09:49
0
Jedynym plusem wczorajszego wyścigu dla McLarena to to, że nie odpadli z wyścigu z powodu awarii. Nie zgodzę się z Alonso, że kryzys dobiegł końca. Jeżeli taki zespół jak McLaren nie punktuje to trzeba mówić o kryzysie. Owszem zdaję sobie sprawę z tego w jakim są teraz położeniu, ale to jest McLaren. Od odejścia Hamiltona ten zespół znajduje się na równi pochyłej. W 2013 ani jednego podium, rok temu jedno podium, a teraz nawet trudno o punkty.
22.06.2015 10:07
0
Z całym szacunkiem ale niestety wasz kryzys dobiegnie końca dopiero 29 listopada .
22.06.2015 10:43
0
Co to za balwański pomysł aby dawać karę za uszkodzony silnik w wyniku wypadku? Co to ma wspólnego z niezawodnością?
22.06.2015 10:49
0
Masz rację Jahar! Bzdura i tyle!
22.06.2015 12:01
0
Wiem ze McLaren wypada kiepsko w tym sezonie tylko ze my kibice nie wiemy co się dzieje w zespole , w fabryce i czy Honda pracuje nad silnikiem żeby go poprawić więc skoro Alonso mówi że kryzys dobiega końca to zamiast mówić ze to nie prawda , to zaczekajmy i zobaczymy co pokarze McLaren dalej i po dwóch trzech kolejnych wyścigach jak McLaren się nie poprawi to wtedy będzie można mówić że Alonso bzdury opowiadał że kryzys dobiegł końca
22.06.2015 12:55
0
Nie jedno tylko dwa podia w 2014 r. Mat5. To było w Australii; Magnusen był 2-gi a Button 3-ci.
22.06.2015 13:30
0
Najbardziej frajerski zespół w stawce. Szkoda tylko Buttona, bo Alonso pasuje tam jak ulał. Jakby w tej bandzie lunatyków był choć jeden trzeźwo myślący człowiek, to do końca sezonu wstrzymaliby się z publikowaniem jakichkolwiek komentarzy. Jak jest w stajni McHondy każdy widzi co wyścig.
22.06.2015 17:37
0
Przecież nie powie, jeżdżę dla najgorszego zespołu w stawce, który nie ma szans na poprawę. Musi być pozytywny PR ... ;P
22.06.2015 18:04
0
@6 dzięki za przypomnienie. Pamiętałem jedynie o Magnussenie
22.06.2015 18:36
0
Mnie zupełnie rozwaliło to że nawet głupia kamera pokładowa w MCL nie działała. O ile to prawda...
22.06.2015 19:52
0
Kolejna P.R. -owa gadka szmatka. Cały czas obaj kierowcy tylko na zmianę powtarzają że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zaraz, zaraz jak sobie przypominam, to Arai obiecywał że na Silverstone będą walczyć o podium... No faktycznie tracąc nadal ponad 2 sek do Merca i nieco mniej do Ferrari i awaryjnym bolidem mają duuuuze szanse. Prawda jednak może być bolesna, o której nikt głośno nie powie, ale wszystko wskazuje na to, że tegoroczna konstrukcja silnika Hondy ma wadę fabryczną której Japońce nie potrafią usunąć.
23.06.2015 09:07
0
Ale się jaracie tymi komentarzami kierowców McL... Przecież widać gołym okiem, że muszą tak mówić bo pewnie istnieje jakiś zapis w umowie mówiący o tym, iż jeśli coś będzie szło nie tak to zawsze ma być pozytywnie itp itp... McL jest po prostu żałosny z tą formą.
23.06.2015 09:09
0
A Alonso to już całkiem się zbłaźnił przechodząc do tego zespołu... Możliwe, że takim posunięciem zaprzepaścił swoją karierę.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się