WIADOMOŚCI

Alonso: kryzys dobiega końca
Alonso: kryzys dobiega końca
Po kolejnym kiepskim wyścigu w Austrii, Fernando Alonso przekonuje, że kryzys McLarena i Hondy dobiega już końca.
baner_rbr_v3.jpg
Słowa Hiszpana mogą brzmieć nieco dziwnie w obliczu drakońskich kar, jakie otrzymali obaj kierowcy zespołu za wymianę poszczególnych podzespołów układu napędowego na Red Bull Ringu i podwójnym nieukończeniu wyścigu, który wizytowany był osobiście przez nowego prezesa Hondy, Takahiro Hachigo.

Alonso swój wyścig zakończył już na pierwszym okrążeniu po nie swoim błędzie i groźnej kolizji z Kimim Raikkonenem. Zespół McLarena po kilku okrążeniach wyścigu zdecydował się również wycofać auto Jensona Buttona.

Wedle plotek, świeżutka jednostka napędowa w aucie hiszpańskiego kierowcy ucierpiała w zderzeniu przez co ten na Silverstone również otrzyma karę za jej wymianę.

„Mamy części zamienne” informował Hiszpan dopytywany o plany na testy, które ruszają jutro. „Ścieżka, którą obraliśmy jest dobra. Wiem co wkrótce otrzymamy i wiem, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku bardzo szybko.”

„Nie wiem czy zajmie to dwa, sześć czy osiem wyścigów, ale nie więcej niż to” dodawał Hiszpan. „Kryzys jest zakończony.”

„Znaleźliśmy dobry kierunek w kilku obszarach bolidu i mimo iż z zewnątrz wygląda to negatywnie, niewiele brakuje nam, abyśmy mogli zacząć mieć z tego radość.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
Mat5

22.06.2015 09:49

0

Jedynym plusem wczorajszego wyścigu dla McLarena to to, że nie odpadli z wyścigu z powodu awarii. Nie zgodzę się z Alonso, że kryzys dobiegł końca. Jeżeli taki zespół jak McLaren nie punktuje to trzeba mówić o kryzysie. Owszem zdaję sobie sprawę z tego w jakim są teraz położeniu, ale to jest McLaren. Od odejścia Hamiltona ten zespół znajduje się na równi pochyłej. W 2013 ani jednego podium, rok temu jedno podium, a teraz nawet trudno o punkty.


avatar
Magicgarage

22.06.2015 10:07

0

Z całym szacunkiem ale niestety wasz kryzys dobiegnie końca dopiero 29 listopada .


avatar
Jahar

22.06.2015 10:43

0

Co to za balwański pomysł aby dawać karę za uszkodzony silnik w wyniku wypadku? Co to ma wspólnego z niezawodnością?


avatar
orto

22.06.2015 10:49

0

Masz rację Jahar! Bzdura i tyle!


avatar
jaga23

22.06.2015 12:01

0

Wiem ze McLaren wypada kiepsko w tym sezonie tylko ze my kibice nie wiemy co się dzieje w zespole , w fabryce i czy Honda pracuje nad silnikiem żeby go poprawić więc skoro Alonso mówi że kryzys dobiega końca to zamiast mówić ze to nie prawda , to zaczekajmy i zobaczymy co pokarze McLaren dalej i po dwóch trzech kolejnych wyścigach jak McLaren się nie poprawi to wtedy będzie można mówić że Alonso bzdury opowiadał że kryzys dobiegł końca


avatar
kajtek998998

22.06.2015 12:55

0

Nie jedno tylko dwa podia w 2014 r. Mat5. To było w Australii; Magnusen był 2-gi a Button 3-ci.


avatar
RyżyWuj

22.06.2015 13:30

0

Najbardziej frajerski zespół w stawce. Szkoda tylko Buttona, bo Alonso pasuje tam jak ulał. Jakby w tej bandzie lunatyków był choć jeden trzeźwo myślący człowiek, to do końca sezonu wstrzymaliby się z publikowaniem jakichkolwiek komentarzy. Jak jest w stajni McHondy każdy widzi co wyścig.


avatar
narya

22.06.2015 17:37

0

Przecież nie powie, jeżdżę dla najgorszego zespołu w stawce, który nie ma szans na poprawę. Musi być pozytywny PR ... ;P


avatar
Mat5

22.06.2015 18:04

0

@6 dzięki za przypomnienie. Pamiętałem jedynie o Magnussenie


avatar
Kalor666

22.06.2015 18:36

0

Mnie zupełnie rozwaliło to że nawet głupia kamera pokładowa w MCL nie działała. O ile to prawda...


avatar
belzebub

22.06.2015 19:52

0

Kolejna P.R. -owa gadka szmatka. Cały czas obaj kierowcy tylko na zmianę powtarzają że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zaraz, zaraz jak sobie przypominam, to Arai obiecywał że na Silverstone będą walczyć o podium... No faktycznie tracąc nadal ponad 2 sek do Merca i nieco mniej do Ferrari i awaryjnym bolidem mają duuuuze szanse. Prawda jednak może być bolesna, o której nikt głośno nie powie, ale wszystko wskazuje na to, że tegoroczna konstrukcja silnika Hondy ma wadę fabryczną której Japońce nie potrafią usunąć.


avatar
tommek7

23.06.2015 09:07

0

Ale się jaracie tymi komentarzami kierowców McL... Przecież widać gołym okiem, że muszą tak mówić bo pewnie istnieje jakiś zapis w umowie mówiący o tym, iż jeśli coś będzie szło nie tak to zawsze ma być pozytywnie itp itp... McL jest po prostu żałosny z tą formą.


avatar
tommek7

23.06.2015 09:09

0

A Alonso to już całkiem się zbłaźnił przechodząc do tego zespołu... Możliwe, że takim posunięciem zaprzepaścił swoją karierę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu