WIADOMOŚCI

Raikkonen: chciałbym wygrać przynajmniej raz w sezonie 2015
Raikkonen: chciałbym wygrać przynajmniej raz w sezonie 2015
Kimi Raikkonen chciałby w tym roku przynajmniej raz wygrać wyścig. Fin cierpliwie stara się udowodnić Maurizio Arrivabene, że zasługuje na jeszcze jeden sezon startów w barwach ekipy z Maranello, jednak nie do końca mu to wychodzi.
baner_rbr_v3.jpg
W Monako szef zespołu „zadał mu pracę domową” polegającą na poprawie formy w kwalifikacjach. Dwa tygodnie później udało mu się wywalczyć trzecie miejsce na starcie GP Kanady, wykorzystując przy tym problemy techniczne Sebastiana Vettela.

Mimo iż jego tempo podczas wyścigu z reguły jest dobre, Fin nie zdołał dowieźć swojego trzeciego miejsca do mety. Po swoim pit stopie zaliczył oberka w nawrocie i stracił pozycję na rzecz Valtteri Bottasa.

Maurizio Arrivabene początkowo wydawał się wściekły na swojego zawodnika, jednak po wyścigu potwierdził, że do incydentu doszło najprawdopodobniej z powodu usterki technicznej.

„Wszystko wskazuje na to, że to był problem techniczny, gdyż w danych widzimy, że przepustnica zachowała się wtedy bardzo brutalnie” mówił w wywiadzie dla Speed Weeka szef Scuderii. „Tempo wyścigowe Kimiego było dobre.”

Nawet jeżeli przygoda Raikkonena w Montrealu nie była spowodowana przez kierowcę, przytrafiła się w najmniej korzystnym dla niego momencie, kiedy ten próbuje przekonać swojego szefa do złożenia podpisu pod jego nowym kontraktem na sezon 2016.

W wywiadzie dla Sky Italia Raikkonen stwierdził: „Będę zadowolony jeżeli do końca sezonu uda mi się wygrać przynajmniej raz.”

„Jestem pewny, że możemy się poprawić, być bardziej konkurencyjni i dogonić Mercedesa, ale ciężko to przewidywać. Potrzebujemy na to czasu.”

Fin, który niedawno został ojcem zdradził jednak, że nie chciałby, aby jego syn, Robin, poszedł jego śladami i wybrał karierę w Formule 1.

„Dlaczego? Ponieważ kiedy zakończę karierę nie chcę tutaj wracać [do padoku F1].”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
EryQ

10.06.2015 14:15

0

„Dlaczego? Ponieważ kiedy zakończę karierę nie chcę tutaj wracać [do padoku F1].” @Kempa: faktycznie tak Kimi powiedział??? słowo w słowo? Jeśli tak to jestem bardzo zawiedziony Finem. Chyba na prawdę nie jest tam dobrze. a tym stwierdzeniem trochę sobie skomplikował być albo nie być w następnym sezonie w F1.


avatar
elin

10.06.2015 14:57

0

@ 1. EryQ Oryginał : " “Why? Because when I retire, I don’t want to be coming back here (to the paddock),” said the Finn who has a well known dislike for anything other than racing in F1. " KImi raczej niczego sobie nie skomplikował ... Każdy wie, że Fina interesują jedynie wyścigi. " Padoku F1 " zawsze unikał i otwarcie o tym mówił ;-).


avatar
viggen

10.06.2015 15:20

0

Szansa na zwycięstwo jest na pewno w Belgii na Spa. Na GP Węgier również, jeżeli będzie gorąco. Jest jeszcze kilka szans na zwycięstwo podia dla Kimiego jak również dla Vettela. Ci do wypowiedzi Fina odsyłam do wywiadu jego z Alesi. Kimi opowiada, że dzisiejsza Formuła jest całkiem inna. Jego zdanie również podzielają inni bo wyścig polega na jeździe a nie zabawę jaką dzisiaj mamy. Co do padoku jeszcze, Kimi już kilka razy mówił, że chciałby aby Robin poszedł w motocross i będzie szczęśliwy gdy Syn będzie aktywny sportowo a nie jak dzisiejsza młodzież - tylko gry i internety


avatar
EryQ

10.06.2015 16:00

0

@2 elin. Swego czasu miał kaprys i rajdy były dla niego ciekawsze. Jego wypowiedź jest bardzo negatywna.No ale Kimi to Kimi.


avatar
F1KUBICAWRC

10.06.2015 18:14

0

Według mnie zasługuje na kolejny sezon.


avatar
Nowicjusz

10.06.2015 22:33

0

Kimi to fajter. Często ma dużą ilość pecha. Często też, jadąc na limicie w wyścigu, popełnia błędy. Na pewno tacy kierowcy jak Kimi, Button czy Alonso, zasługują na jeszcze rok-dwa jazdy w F1. Pomimo :odmładzania: stawki wyścigowej, tacy właśnie doświadczeni racerzy dodają koloryty wyścigom. Gdzie tam Nasrowi i Saintz'owi do Fina czy Alonso.


avatar
Greek

12.06.2015 08:24

0

Żałosna ta ostatnia wypowiedź Fina, pokazała że nawet własne dziecko ma w dupie :(


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu