Norbert Haug z teamu McLaren-Mercedes zabrał dziś głos w sprawie typowań brytyjskiej prasy - która stawia Lewisa Hamiltona w roli faworyta do zwycięstwa w Monako. Zdaniem Niemca, młody Brytyjczyk bez dwóch zdań znakomicie radzi sobie na tego typu torach - czego dowodem zwycięstwa z niższych serii wyścigowych - jednak media takim zachowaniem wywierają na nim nieco zbyt dużą presję.
Do tej pory Lewis Hamilton odnosił w Monako tryumfy za kierownicą bolidów GP2, oraz F3. We wczorajszych sesjach treningowych był jednak jednym z pięciu kierowców, którzy nie poradzili sobie z ciasnym torem, i rozbili bolid.
"Lewis wykazał niesamowitą gotowość do zdobycia trzech drugich miejsc z rzędu. W przeszłości zaliczał w Monako fantastyczne wyścigi." - ciągnął dalej Haug. "To typ ulicznego kierowcy, lubi tego typu tory. Jednak teraz poświęcamy mu chyba zbyt wiele uwagi."
25.05.2007 09:35
0
trudno - taki sobie wybrał zawód - chyba zresztą nie tak źle płatny.... jak jest cienki to niech mclaren weźmie sobie Roberta... ach znowu te dewiagacje....Hamilon mistrzem świata - ale może za dwa lata..... ;-)
25.05.2007 10:11
0
Haug jest dziwny... :-/ jak Hamilton sobie radził to opowiadał, że jest to równorzędny do Alonso kierowca czyli poniekąd jeden z faworytów jak Alonso, a teraz kiedy Lewis rozbija bolid to dopiero odzywa się o presji. Hamilton nie ukończy GP Monaco bo chyba zaczął wierzyć w swoją wielkość a to gubi każdego... Oby nie okazał się kolejnym "zmarnowanym potencjalnym mistrzem świata" z Wielkiej Brytanii jak na przykład Jenson Button... To swoją drogą ciekawe że to właśnie sportowcy z Wysp mają nad sobą tak wielką presję... ;-) Brytyjczycy powinni wspierać swoich sportowców a jak widać na każdym kroku obciążają ich presją... Moim zdaniem Hamilton sie spali i podzieli los Buttona...
25.05.2007 10:24
0
Jak rozbił bolid no to McLaren poszedł po rozum do głowy bo zdają sobie sprawę że chłopak jest młody i może nie wytrzymać takiej presji.
25.05.2007 10:38
0
Te slowa "studzące" nieco zapał brytyjskich mediów Haug wypowiadał akurat przed wczorajszymi sesjami treningowymi.Pewnie jako Niemiec nie ulega takiemu amokowi jak brytyjczycy a wypadek Hamiltona potwierdził jego obawy związane z presją.
25.05.2007 11:13
0
ciekawie się to zapowiada...
25.05.2007 12:57
0
To nie presja, on stawia wszystko na jedną kartę, wyjdzie albo nie. Tym razem nieudało się oszukać praw fizyki.
25.05.2007 12:59
0
Może na pitstopie niech mu koła nie dokręcą, bo jak będzie tak szarżował to sobie chłopak jeszcze krzywdę w wyścigu zrobi.
25.05.2007 13:55
0
Alonso poradzi sobie lepiej od Hamiltona w niedziele, a wyścig wygra Masa.
25.05.2007 13:58
0
@cavon- jak będzie szalał to niech sobie zrobi, byle by tylko innym krzywdy nie wyrządził, a na tym torze o to nie trudno
25.05.2007 14:10
0
Wszystko to wynika z anglosaskiej mentalności: liczy się tylko zwycięzca. I wyłącznie tego oczekują brytyjskie media. Jeśli Hamilton choć w połowie jest tak silny psychicznie jak Kubica to sobie poradzi...
25.05.2007 14:54
0
Bardzo długo poczekamy na pierwsze miejsce Hamiltona, mam takie przeczucie ze czesto bedzie stawal na pudle a na to najwyzsze miejsca troszke poczeka.
25.05.2007 16:50
0
kurna ja wiedziałem, że nigga rozwali bolida. choćby te uślizgi 3 centymetry od bandy. patrzę, widzę, se myślę: idiota chyba. przez moment myślałem, że może jest na tyle utalentowany, że se poradzi. a tu dupa. nie chciałbym go widzieć na podium. i pewnie nie zobaczę.
25.05.2007 18:55
0
Gdy widzę takie określenia jak u kolegi powyżej, to odechciewa mi się czytać tutejszych komentarzy. Po prostu no comment. www.robertkubica.blog.onet.pl
25.05.2007 19:17
0
no to nie czytaj:) mnie się bardziej oidechciewa, kiedy widzę reklamę w poście. ale jak widać, jesteśmy tolerancyjni faszystko i rozumiemy w większości, że poprzez komentarze możemy wymieniać się poglądami, które to, faszystko, są różne dzięki Bogu:) na tym polega dialog i tak się człowiek rozwija. no i koniec końców określenie niggfa, które tak cię, faszystko, raziło, jest od dawna używane inaczej niż w sposób obraźliwy. a że tutaj zabrzmiało to niemal jednoznacznie, jakbym był rasistą, to oczywiście był mój zamiar. a ty się od razu, faszysatko, czepiasz. jeszcze jakbyś umiała powiedzieć czego się czepiasz...
25.05.2007 19:20
0
przez te chłopskie, czarnogrodzińskie palce u moich rąk, co są jak bochny, parę razy mi się wcisnęło to, co nie trzeba. sorry the andrzejs:)
25.05.2007 19:39
0
reikorp - pewnie za chwile mnie zbluzgasz - tak jak zrobiles to z Marti a wczesniej z Hamiltonem... okaz prosze troche szacunku dla innych. poglady kazdy ma i mozna kogos nie lubiec, ale nie lubienie nie rowna sie automatycznie brakowi szacunku. ty tymczasem nie masz go do ludzi ktorych nawet nie znasz... pozdro i duzych emocji w ten likend! ;)
25.05.2007 19:53
0
Ok, nienawiść rasowa to wielkie zło, ale ostatnio to już trochę przesadzacie. Jak tylko w czyjejś wypowiedzi zauważalny jest cień nawiązania do rasy to od razu słychać straszny sprzeciw. Nie mówię tu o wypowiedzi reikorpa, ale tak ogólnie. No i jeszcze jedno: określenie "bambo" wcale nie jest takie złe, a nawet sympatycznie brzmi i wcale nie oznacza, że nie lubimy czarnych. Peace:)
25.05.2007 20:00
0
no właśnie. mati f1 czai bazę. ndrw nie chodzi o brak szasunku, czy pogardę. gardzić to ja mogę kimś wtedy, kiedy jestem wyższy, a tymczasem hamilton mógłby mną pomiatać, nie odwrotnie! czyli kiedy piszę nigga o lewis'ie nie myślę wcale, że jego miejsce jest na plantacji, bo takiej nie mam:) a wśród moich postów zdecydowanie było więcej takich, które wyrażały właśnie szacunek i podziw dla tego gościa. również życzę spokojnej starości i mega turbo weekendu:D
25.05.2007 21:25
0
reikorp, pozwól, że nie odniosę się już więcej do Twoich wypowiedzi, gdyż nie będę się zniżała do Twojego poziomu. Dla mnie ludzie, którzy używają takich określeń jak Ty, są po prostu żałośni. Pozdrawiam prawdziwych fanów F1 (a tacy nie używają takich prymitywnych epitetów jak Ty). www.robertkubica.blog.onet.pl
25.05.2007 21:32
0
jeszcze kilkanaście godzin i się będzie działo. Liczę na dobry występ Roberta i widzę jako zwyciężcę Alonso
25.05.2007 21:50
0
Ja też uważam że wygra Alonso a Robert będzie góra czwarty.Już jutro dużo się wyjaśni.
25.05.2007 22:17
0
TRadycji stało się zadość ! Znowu przed wyścigiem ciśnienie rośnie - nie tylko kierowcom! Zgadzam się z Wami . Mógłby Robert trochę " pozamiatać" tych punkciorów> A to by co poniektórym skoczyły " pig pongi ". Pozdrówka
25.05.2007 22:20
0
No nie p. Haug ! Wywierajmy ciśnienie na Lewisie - wywierajmy !!
25.05.2007 23:04
0
faszystka! weź napisz przed swoim blogiem, że wstęp tylko dla prawdziwych fanów f1 tzn tych, co kochają wszystkich i wszystko, oglądają f1 przynajmniej pół roku porzed kubicą i używają tylko ściśle określonych epitetów, coby nikogo nie urazić. możesz się nie odnosić do moich postów. alleluja. źźźźźźźuułłłłłł
25.05.2007 23:53
0
oho, upały daja się niektórym we znaki :)
26.05.2007 07:41
0
Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię , każdy ma własną wizję Formuły 1 i może oceniać umiejętności kierowców - ale niech to ma smak !! Nie musimy od razu obrzucać innych OBELGAMI i BŁOTEM ! Nie na tym to polega - n i e n a t y m ! To co przeczytałem wyżej , dalece przekracza żartobliwe docinki ! ------- Jak to zrobić , żeby ten czas szybciej zleciał do 14 .00 ?? Chyba zabiorę swoją jamniorkę i pojadę do lasu !
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się