Toto Wolff z Mercedesa w Bahrajnie twierdzi, że Formuła 1 pozostanie przy planie dokonania znaczących zmian w zakresie jednostek napędowych trzymając się architektury V6 turbo.
Producenci silników, którzy zainwestowali spore pieniądze w przygotowanie na sezon 2014 jednostek V6 turbo nie chcą jednak słyszeć o zmianie konstrukcji, ale popierają kierunek podnoszenia mocy i głośności nowych silników.
W piątek na torze w Bahrajnie doszło do spotkania FIA, Berniego Ecclestone’a oraz przedstawicieli ekip i producentów silników, na którym wedle tego co przekazuje Toto Wolff zdecydowano się trzymać konstrukcji V6 turbo.
„Tworzą się różne grupy, które mają swoje poglądy na to jak miałyby wyglądać przepisy dotyczące silników i podwozi w sezonie 2017” mówił Wolff. „W piątek doszło do ważnego spotkania. Charlie [Whiting] był na nim, był tam też Bernie [Ecclestone] i przedstawione zostały pewne koncepcje, które sprawią, że w sezonie 2017 będziemy mieli spektakularną formułę.”
„Myślę, że wszyscy producenci silników wyrazili się jasno, że obecna architektura silnika z układem hybrydowym musi pozostać na miejscu.”
„Taki kierunek obraliśmy i przynajmniej na chwilę obecną taki panuje status pomiędzy Ferrari, Renault, Hondą i Mercedesem.”
Przedstawiciel Mercedesa stwierdził, że podniesienie mocy bolidów i ich głośności jest relatywnie prostym zadaniem, ale wymagającym utrzymania w ryzach kosztów.
„Uważam, ze w sezonie 2017 silniki wszystkich producentów będą dysponowały mocą grubo przeszło 900 KM” mówił. „Pojawi się jednak pytanie co chcemy pokazać rynkowi? Czy różnica między 950 a 1000 koni stanowić będzie dużą różnicę?”
„Uważam, że mamy dość proste sposoby na zwiększenie mocy poprzez podniesienie limitu przepływu paliwa.”
„Jeżeli będziemy chcieli podnieść przepływ paliwa o 10 czy 20 kg na godzinę, wtedy uzyskamy moc przeszło 1000 KM.”
„Wtedy będzie trzeba jednak przeprojektować kluczowe elementy silnika, aby były bardziej wytrzymałe a to znowu wymaga sporych nakładów finansowych.”
„Myślę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę iż potrzebujemy spektakularnej formuły, nie tylko od strony podwozia, ale także od strony jednostek napędowych. Obecnie dyskutujemy jak to osiągnąć.”
19.04.2015 13:43
0
1000 koni to robi wrażenie i pomoże w odbudowie Formuły 1 jako najpotężniejszych samochodów na świecie. 1.6 wyciągnięte do 1000 koni, to chyba jednak limit 4-5 silników na sezon nie wystarczy ;p
19.04.2015 13:53
0
niech zlikwidują te wysokie tylne skrzydło bo to wygląda komicznie
19.04.2015 13:53
0
Za rok może dwa ...Słyszę to już od dobrych paru lat, a f1 nie powróciło do korzeni i przyciąga coraz mniej widzów.
19.04.2015 15:05
0
Jestem w stanie przełknąć te turbo sprężarki, jestem w stanie przełknąć tą świadomość że jest tam taki silnik jak w Passacie (ale ledwo), ale nie mogę, no nie mogę z tym dźwiękiem, bolidy było słychać na drugim końcu miasta podczas wyścigu, a teraz? Słychać pisk opon w alei serwisowej. To takie klasyczne narzekanie, ale taka prawda. Nie powiem że to zacofanie, ale nie tędy droga to przyciągania widzów.
19.04.2015 16:15
0
Dźwięk jest cichy ze względu na "długi" wydech bo w porównaniu z V8 to jest ponad 2 razy dłuższy. Ale wątpię że wystarczy im to 100 kg na wyścig przy 100 kg paliwa na wyścig. A słuchać cały czas komunikaty żeby oszczędzali paliwo to nuda.
19.04.2015 19:05
0
Powrócić do V8 do normalnych bocznych wydechów , zlikwidowac DRS , KERS i inne przedziwne wynalazki i powrócic do normalnego scigania . Powrócą kibice , sponsorzy i Formuła 1 bedzie znów prawdziwą królową sportu
19.04.2015 19:23
0
@6 Na powrót v8 nie pozwolą zespoły, gdyż utopiły mnóstwo pieniędzy w v6 a sknera Bernie z pewnością im tego nie zrekompensuje.
20.04.2015 11:32
0
@4. bartexar Chciałem zauważyć, że takie "passatowskie" silniki, jak je określiłeś, w latach 80' osiągały grubo ponad 1000KM. A specjalne wersje silników, przygotowane tylko na kwalifikacje (zwane granatami) miały ok 1400KM. Choć zakładam, że wytrzymywały tylko jedne kwalifikacje :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się