Zespół Red Bulla w środę na torze Spa-Francorchamps w ciekawy sposób ćwiczył pit stopy.
Zazwyczaj próbne pit stopy odbywają się przy pomocy wpychania bolidu na stanowisko serwisowe przez innych mechaników.Wczoraj w Belgii ekipa Red Bulla wzbudziła spore zainteresowanie w padoku, gdy ich auto było napędzane silnikiem elektrycznym.
Konstrukcja RB9 z 2013 roku była wyposażona w tegoroczny nos i sterowana przez mechanika za pomocą przycisku.
„To nowa Formula E” żartował sobie mechanik „kierujący” konstrukcję Red Bulla, cytowany przez serwis Auto Motor und Sport.
Całej sprawie przyglądał się nie kto inny jak sam Jo Bauer, delegat FIA odpowiedzialny za kontrole techniczne bolidów.
Kilka lat temu FIA proponowała, aby zjazdy do alei serwisowej odbywały się w F1 tylko i wyłącznie na silniku elektrycznym...
21.08.2014 10:29
0
To się nazywa "cięcie kosztów" :D
21.08.2014 11:31
0
Ale jedno trzeba im przyznać. Skubańcy mają niezłą pomysłowość.
21.08.2014 12:08
0
Tak i teraz FIA uzna że Formula 1 moze byc elektryczna
21.08.2014 21:47
0
W drugiej połowie XIX wieku temu podobne innowacje skutkowały strajkami przedstawicieli taniej siły robocze. Hi, hi.j
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się