WIADOMOŚCI

Renault poprosi FIA o możliwość dokonania zmian w silnikach?
Renault poprosi FIA o możliwość dokonania zmian w silnikach?
Przedstawiciele Renault, mimo iż od kilku dni zapewniają, że rozwiązali problemy, jakie dotknęły ich produkty podczas pierwszych przedsezonowych testów F1 w Jerez, nie wykluczają możliwości złożenia do FIA prośby o umożliwienie dokonania zmian w jednostkach napędowych, gdy sezon się rozpocznie.
baner_rbr_v3.jpg
FIA proces zamrażania rozwoju nowych jednostek napędowych V6 turbo podzieliła na kilka etapów, jednak do 28 lutego br. wszyscy trzej producenci silników będą musieli złożyć do FIA homologowaną specyfikację jednostki napędowej, której rozwój zostanie zamrożony na okres jednego roku.

W przepisach F1, a dokładniej w załączniku 4 regulaminu sportowego, zostawiono jednak furtkę na wypadek problemów producentów, która umożliwia dokonanie zmian w jednostkach napędowych jeżeli będą one podyktowane poprawą niezawodności.

„Gdy mamy problemy z niezawodnością trudniej jest dokonać zmian, gdy homologuje się silnik na okres jednego roku” mówił Remi Taffin z Renault Sport. „Nadal jednak istnieje sprawiedliwa reguła, która pozwala nam zmienić dowolne części, gdy mają one wpływ na niezawodność. Korzystaliśmy z niej w przeszłości i nadal tak będziemy robić.”

„Mówiąc tak nie stwierdzam, że mamy ogromne problemy na punkcie niezawodności, gdyż wykonaliśmy kilka udanych testów na hamowani i wiemy, że każda z części pracuje dobrze. Musimy jednie sprawić, aby wszystko razem dobrze współpracowało.”

Taffin podkreśla, że problemy Renault z Jerez są wyolbrzymione: „Sytuacja zdecydowanie wygląda gorzej z zewnątrz niż z wewnątrz. To trudny moment, przez który musimy przejść. Zawsze mówiliśmy, że to bardzo złożony projekt i jeden czy dwa problemy, które trzeba poprawić mogą uniemożliwić wykonanie kalibracji czy rozwoju oprogramowania.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
SilverX

14.02.2014 15:05

0

Nie ma litości w świecie F1. Być może na naszych oczach kończy się era Red Bulla...


avatar
Kalor666

14.02.2014 15:32

0

Zmiany??? Żadnych zmian! Czytałem gdzieś że Red Bull już rozgląda się za nowym dostawcą silników.


avatar
GrzeSzNY

14.02.2014 16:04

0

...tak, ten sezon moze byc jednak mily dla oka :) pomimo wygladu :)


avatar
saint77

14.02.2014 16:11

0

A mnie nie cieszy fakt, że RBR będzie w tyle tylko dlatego, że mają silnik do bani. To się powinno rozstrzygnąć na desce kreślarskiej oraz oczywiście głównie na torze a nie przez błąd konstrukcyjny dostawcy silników. Powinni im dać możliwość poprawy w zakresie niezawodności.


avatar
kempa007

14.02.2014 16:21

0

2. Kalor666 Szanowny Pan Minardi tak twierdzi... ale Infiniti chyba nikt inny nie zastapi :)


avatar
scigacz00

14.02.2014 17:17

0

Sorka, ze nie w temacie. Macie może jakieś info co do transmisji F1 w jakiejś polskiej telewizji w 2014 ? Bo coś słyszałem na facebook'u, że któraś stacja podpisała kontrakt do 2019 (ale to pewnie jakies plotki).


avatar
Skoczek130

14.02.2014 17:24

0

Któż by inny, jak nie Renault... ;) Oni zawsze byli w tyle... Znowu trzeba się było na nich zawieść... szkoda... ;]


avatar
Jacko

14.02.2014 17:40

0

@4. saint77 Jak to "tylko dlatego, że mają silnik do bani"? Toż nikt im nie zabrania budowy własnych silników jak np. Ferrari czy Mercedes. Niech konkurują na tej desce kreślarskiej w budowie tychże. A skoro nie mają takich możliwości/umiejętności i chcą kupować, to już ich sprawa.


avatar
Jacko

14.02.2014 17:48

0

A druga sprawa już tak ogólnie, to większość z piszących na portalu chyba trochę przesadza z tą krytyką Renault, jak również z przyznawaniem pozycji jeszcze przed startem sezonu, a tylko po testach. Do tego służą testy, by wykryć jak najwięcej problemów i jak najwięcej z nich usunąć. Przecież może się okazać, iż te niby bezproblemowe silniki mają jakieś wady których nie wykryto. Np. sam silnik działa ok, ale okaże się, że wytrzymuje tylko dwa wyścigi. Tak sobie dywaguję, ale apeluję o większą wstrzemięźliwość i spokój :P


avatar
kub16

14.02.2014 18:21

0

@1 na naszych oczach też się ona zaczęła. ;P


avatar
Skoczek130

14.02.2014 18:22

0

@Jacko - ja jestem zupełnie spokojny... ;) Ale nie mogę być wielkim optymistą. Trzymam za nich kciuki, bo zaopatrują Lotusa i RBR - zespołom, którym kibicuje. Mam nadzieje, że uporają się z problemami. Wolę być pozytywnie zaskoczony, więc na chwilę obecną jestem tak wstrzemięźliwy, a nawet pesymistyczny, jak przed sezonem. Bo nie wierzyłem do końca w Francuzów. Oby mnie zaskoczyli... ;) Lubię niespodzianki... :))


avatar
radzix

14.02.2014 20:42

0

fajnie czytać takie opinie - podniecanie się awaryjnością Renault i RBR, a w Australii pierwsza linia znów dla Red Bulla haha wtedy dopiero się pośmieję, poczekajmy po prostu do Australii jeszcze jest sporo czasu...


avatar
selstei

14.02.2014 20:56

0

Powtorze sie - juz dawno mowilem, ze Red Bull na sezon 2014 powinien zmienic dostawce silnikow. Renaut jest zawze w tyle jesli chodzi o zmiany i troche to moze zajac zanim opanuja te sztuke:) Ale widze, ze malpoludy juz sie ciesze, ze RBR ma problemy. Niewazene jak inne team'y. Wazne, ze Red Bull, tak? Typowe polskie buraczki.


avatar
6q47

14.02.2014 20:59

0

8. Jacko Dobrze doczytałeś wpis @saint77 ? W temacie Jak zawsze nie jestem w stanie zrozumieć producenta silników dla serii F1, który to producent dostarcza silniki "od zawsze" i twierdzi, że jest coś do zrobienia czy też poprawienia. I guzik mnie obchodzą zmiany przepisów co do budowy jednostki napędowej. Innymi słowy - to się nie mieści w pale! Co to ma byc? Harcerzyki czy coś, co przyprawia o dreszczyk emocji... na czym oszczędzali? Jakie materiały, a raczej jakich mają dostawców poszczególnych komponentów, które to komponenty nie mogą się porozumieć z oprogramowaniem i dostają kaszlu, którego nie można opanować w oczekiwany sposób? Testy nie zostały przeprowadzone w odpowiednim trybie zgodnym z programem. Redukcja kosztów? Nie wiem na jakich danych opierali swoje testy, ale nie można robić w T Y M momencie jakiegoś gdybania C O S I Ę D Z I E J E z naszą perełką (agregatem). Oczywiście wiedzą co poszło nie tak. Inaczej nie byłoby kręcenia i puszczania dziwnych teorii o potrzebie uzyskania pozwolenia na konieczne zmainy w budowie agregatu. Natomiast nie rozumiem dlaczego narażali i dalej narażają zespoły na stres, który nie powienien był wystąpić z wiadomych powodów. Zespoły mają się skupić na usprawnieniach w aero i pieszczotach opon, a nie zastanawiać się czy przypadkiem ich myśl techniczna nie spowodowała awarii silnika. Przecież współpraca producenta silnika i zespołu F1 jest niemal doskonała... a przynajmniej zawsze tak było. Czy coś się w tym temacie zmieniło?


avatar
R4F1

14.02.2014 21:02

0

jeśli Renault dostanie taką zgodę to i Mercedes i Ferrari również mogą się o to starać, przecież w Jerez nikt ine jeździł na 100%... wszyscy mają osyć dominacji Seba Palucha, bo każdy wie, że w 90% zawdzięczał to bolidowi, jeśli silniki od Renault nie będą tak dobre jak innych kiepsko widzę tą pierwszą linię w Australii. Sam zresztą też nie należę do jego fanów, więc siłą rzeczy każda wiadomość, żę coś może być nie po myśli RBR jest dobra. Ciekawi mnnie tylko czy jeśli rzeczywiście tak będzie Vettel przestanie być tak oddany Reb Bullowi


avatar
Greek

14.02.2014 21:18

0

Czy będą zmiany czy ich nie będzie, to te silniki to takie ścierwo, że na nieszczęście fujtelika mogą uniemożliwić ukończenie nawet połowy, jak nie więcej wyścigów w sezonie. No cóż, jak peszek to peszek :) Szwabek znajdzie się wreszcie tam, gdzie jego miejsce, ale będzie płacz :)


avatar
radzix

14.02.2014 21:22

0

a o kręceniu silników do 15tyś obrotów i próbie usłyszenia lepszego (jak narazie tragicznego dźwięku w mojej opinii) w czasie wyścigu można zapomnieć. Zespoły nie mogą sobie na to pozwolić, ze względu na limit paliwa do 100kg.


avatar
radzix

14.02.2014 21:23

0

Nie dość, że F1 stała się ekologiczna to i ekonomiczna.


avatar
Gosu

14.02.2014 22:47

0

Oby nie okazało się, że RBR odstaje sekundę (lub więcej) od czołówki z powodu silnika. To przekreśli zdrową rywalizację i możliwość obrony mistrza. Oby "Żabojady" zdążyli poprawić motory.


avatar
KowalAMG

15.02.2014 01:37

0

:)


avatar
KowalAMG

15.02.2014 01:40

0

Oby sie nie okazało ,ze to wszystko ściema i rbr z LOTUSEM wypierdziela wszystkich . Wszystko spekulacje czase pokaże i pierwsze wyścigi kto mówił prawdę a kto sie krył.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu