WIADOMOŚCI

Hulkenberg: Red Bull powinien postawić na Ricciardo
Hulkenberg: Red Bull powinien postawić na Ricciardo
Najbardziej gorącym tematem i najczęściej poruszanym w silly season jest oczywiście miejsce zwalniane przez Marka Webbera w Red Bullu.
baner_rbr_v3.jpg
Do fotela u boku Sebastiana Vettela wydaje się, że największe szanse mają Daniel Ricciardo i Kimi Raikkonen, jednak w mediach podczas przerwy wakacyjnej przewinął się także mało prawdopodobny scenariusz transferu do Red Bulla Fernando Alonso.

Nico Hulkenberg, który typowany jest do posady w zespole Lotusa w razie gdyby miał go opuścić Kimi Raikkonen uważa jednak, że Red Bull powinien postawić na Daniela Ricciardo.

„Wybrałbym Daniela” mówił dla Auto Motor und Sport Hulkenberg. „On jest szybkim kierowcą i w końcu jakiś młody zawodnik dostałby szansę potwierdzenia swoich umiejętności.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

23 KOMENTARZY
avatar
Grzesiek 12.

15.08.2013 09:46

0

Też , podobnie jak Hulkenberg uważam że powinien :) Ale jak na razie Ricciardo służy jako karta przetargowa RBR w rozmowach z Finem . Podobnie jak wymysły drugiej strony ( które już zostały zdementowane przez rzecznika Ferrari ) o przejściu Fina do Czerwonych . Negocjacje trwają i jak widać wcale nie są bliskie ukończenia ... I kto wie ? Jeśli rzeczywiście Fin będzie się upierał przy swoim i będzie się domagał zbyt wielu srebrników , to w końcu byczki postawią na młodego :P


avatar
MasturbatorY

15.08.2013 10:25

0

Wydaje mi sie, ze to wlasnie Ricciardo zajmie fotel w RBR :) W końcu po to stworzyli juniorski, nieco słabszy team, zeby znajdywac mlode talenty. Poza tym Kimi pewno dostanie umowe z numerkiem "2", a jak wiemy Fin ma dosc mocna osobowosc i nie wydaje mi sie, by był skory do podpisania takiego dokumentu. Sam nie wiem, która stajnia może zaoferować najwięcej Raikkonenowi. W Lotusie ma swobode i czuje sie tam bardzo dobrze, ale wiadomo, problemy finansowe i wielka niewiadoma na sezon 2014 (nie tylko Lotus, inne stajnie rowniez). W Red Bullu nie wiadomo, czy byłby traktowani na równi z Sebem. Zostaje Ferrari i chyba to by była najlepsza decyzja. Zreszta, nic nie spekulujmy, poczekajmy, decyzja RBR powinna sie za niedlugo pojawic :)


avatar
Michael Schumi

15.08.2013 10:34

0

Ja akurat wolałbym, gdyby Nico przyszedł do Lotusa za Grosjeana, a do Red Bulla chętnie dałbym Daniela Riciardo. To sympatyczny i dobry kierowca.


avatar
Skoczek130

15.08.2013 12:20

0

Aby program juniorski RB miał sens, powinni postawić na Ricciardo. Australijczyk jest lepszą opcją od Vergne'a, który nie ma najlepszych relacji z szefostwem. To widać w wypowiedziach. A ostatnia gadka Francuza wcale mu nie pomaga. Daniel z pewnością zastąpi Webbera. W końcu chodzi o solidnego nr 2, a takim Ricciardo na pewno będzie. Jest szybki w kwalifikacjach - mając konkurencyjną maszynę, w wyścigu także będzie wysoko. STR7 to bardzo niekonkurencyjny projekt, który nie ma przyszłości w dalszym rozwoju. Tak więc suma sumarum Daniel Ricciardo to najlepsza. Kimi jest drogi i nie jest zawodnikiem, któremu można stawiać warunki. Nie jest to więc najlepszy pomysł, aby go angażować. Bo po co, skoro duet składający się na ponadprzeciętnego i solidnego drivera się sprawdza? A swoją drogą uważam, że Daniel zrobi jeszcze lepszą robotę od Webbera.


avatar
Skoczek130

15.08.2013 12:21

0

"Daniel z pewnością zastąpi Webbera" - nie chodzi o faktografię, a zdolność zastąpienia jednego Kangura przez drugiego. :)


avatar
wheelman

15.08.2013 12:33

0

Kimi do Ferrarki nie przejdzie, to jest oczywiste. Wiadomo, że nie jest w stanie być nr. 2, nie miał tylko jeszcze okazji tego potwierdzić. W przeciwieństwie do Alonso, który pokazał co się dzieje, kiedy jeździ z równym sobie team-mate.


avatar
vincent_vega

15.08.2013 12:44

0

_________RBR powinien brać głównie pod uwagę to co najważniejsze czyli kolejne tytuły mistrzowskie dla najlepszego kierowcy w stawce Sebastiana Vettela i wszystko powinno być temu podporządkowane, wszystko! drugi kierowca oczywiście jest ważny ale istotne jest aby jak najlepiej wykonywał swoje obowiązki czyli pomoc dla Mistrza. Raikkonen byłby w tym dobry, Groszek byłby dobry, Alonso nie bardzo bo jest coraz słabszy, do tego płaczliwy...


avatar
viggen

15.08.2013 12:50

0

Raikkonen nie przenosi się do RBR ze względu na srebrniki! Znowu jakiś "oszołom" pisze bzdury. Obecnie w Lotusie więcej zarabia a RBR nawet do tej kwoty się nie zbliża. Hulkenberg ma rację. STR po coś jest. W każdym razie, negocjacje dalej trwają Kimi vs RBR vsFerrari vs Lotus i ja nadal stawiam na Ferrari. Choć czekam na ten Infinity, bo to jest klucz, dzięki któremu Kimi w ogóle nie będzie musiał się ruszać. Tylko dziwnym trafem, podpisanie kontraktu z Infinity - strasznie długo to trwa...


avatar
viggen

15.08.2013 12:58

0

Mimo wszystko RBR nie odpuszcza. Z ostatnich doniesień RBR oferują szeroki pakiet, łącznie ze wsparciem Kimasa po odejściu z F1 oraz wsparcie jego zespołu cross'owego (to akurat na wzór Ferrari).


avatar
incent_

15.08.2013 13:39

0

@10 jak Raikkonen ma pomagoć samemu sobie, przecież on jest mistrzem?! Ale z kolei, Iceman ze swoim charakterem może robić wszystko dla zwycięstwa - MAAILMANMESTARI !


avatar
incent_

15.08.2013 13:40

0

chodziło mi o @7


avatar
fucker

15.08.2013 14:34

0

Tak, Ricciardo bedzie najlepszym "partnerem" Vettela, w przeciwnienstwie do Raikkonena czy Alonso ktorzy by wciagneli niemiaszka nosem na sniadanie. A przeciez RBR nie pozwoli by wygral lepszy.


avatar
saint77

15.08.2013 15:41

0

Hulk wie co mówi:)


avatar
viggen

15.08.2013 15:51

0

Teraz wiadomo, dlaczego tak Hulkenberg powiedział :) Wg moich źródeł, do których dotarłem dzisiaj - Kimi w Ferrari, Hulkenberg w Lotusie a Ricciardo w RBR :)


avatar
elin

15.08.2013 18:04

0

1. Grzesiek 12. - skąd pewność, że w negocjacjach Kimi - Red Bull chodzi o " zbyt wiele srebrników " ... ? Z wszystkich docierających do nas plotek, wynika, że kasa to akurat żaden problem. I nie sugeruj się tak bardzo tym dementi Ferrari ;-). Oni zwykle zaprzeczają ...., po czym okazuje się, że jednak prawda. Dodatkowo, zwróć uwagę na formę tego " zaprzeczenia " - w oświadczeniu nie ma ani słowa o Raikkonenie, tylko, że " nie są obecnie ( już ) zainteresowani rynkiem kierowców ". Co różnie można interpretować ... ;-) 14. viggen - jeśli prawda, to nie wiem, czy w ogóle doczekamy się Infinity w Lotusie ... Oni chyba najbardziej liczyli na pozostanie Kimiego w zespole.


avatar
Grzesiek 12.

15.08.2013 18:46

0

15. elin No jeśli pytasz się czy mam pewność ze chodzi o pieniądze . To odpowiadam - nie mam pewności :) Ale z przecieków wynika ze że jest to jeden z czynników nad którym debatują .... Oczywiście kolejną kością niezgody może być podział kierowców na nr 1 i nr .2 . Tylko nawet jeśli uda się na papierze wynegocjować "równouprawnienie " To życie jest życiem ..... i ja w cuda nie wierzę ..... , gdyż każdy kierowca który tam będzie jeździł z Vettelem , będzie zawsze nr 2 Odpowiadając na ewentualne kolejne pytanie .... Alonso również :P Co do Ferrari , to odpowiedz była jednoznaczna i dotyczyła bezpośrednio Fina i była zapprzeczeniem na rewelacje Fińskiej prasy: P Oczywiście życie pokazywało że to jeszcze nic nie znaczy ..... Ale zważywszy na przeszłość .... nie wierzę że jest jakakolwiek propozycja że strony Czerwonych dla Fina i tyle :P


avatar
moon22

15.08.2013 20:09

0

Oby niedługo powiedzieli. Potem będą skargi i zażalenia. :D


avatar
mwhakowscy

15.08.2013 20:35

0

Co wy z tymi srebrnikami? Srebrniki są określeniem (synonimem) zapłaty za zdradę. Który z zawodników chce takich pieniędzy? Raikkonen?


avatar
viggen

15.08.2013 21:34

0

15. elin Lotus musi zapiąć kontrakt bo dla nich ważna jest przyszłość. Raikkonen też nie będzie czekał i dlatego mamy Fina w Ferrari.


avatar
elin

15.08.2013 23:28

0

16. Grzesiek 12. - oczywiście, że pieniądze są jednym z czynników kontraktu ... i to każdego kierowcy w stawce. Szczególnego zawodnika ze ścisłej czołówki, jak Raikkonen :-). Ale ( w tym przypadku ) nie są najważniejsze. Nie wiem, ile prawdy jest w tym podziale na Nr 1 i Nr 2 - raczej nie wierzę. Przynajmniej nie w to, żeby oficjalnie w kontrakcie RBR zaproponował Finowi, rolę pomocnika Vettela. Bardziej stawiam, że największą " kością niezgody " może tutaj być PR i więcej swobody w działaniach poza torem .... Również do niedawna, nie wierzyłam w plotki o powrocie Kimiego do Ferrari ... Teraz, nie wiem ... Zbyt dużo się o tym mówi i pisze ... i nie tylko w fińskiej prasie. Więc lepiej bądź przygotowany na " Szok " ;-)). 19. viggen - masz rację. Ale zastanawiam się, czy Infinity będzie dalej zainteresowane kontraktem z Lotusem, jeśli Kimi odejdzie ... Raczej jasno dawali do zrozumienia, że ze względów marketingowych oraz ewentualnej walki o tytuł w przyszłym sezonie - zależy im na Raikkonenie ... A jeśli ten odejdzie, duet Hulkenberg - Grosjean, raczej nie gwarantuje sukcesu, ani komercyjnego, ani sportowego. Dlatego, jeśli do tej pory nie doszło do sprzedaży udziałów, to nie wiem, czy w ogóle do tego dojdzie ... Ale zobaczymy ;-).


avatar
Grzesiek 12.

15.08.2013 23:43

0

20. elin Spoko :) W F1 nic mnie nie zszokuje , nawet Fin w czerwonym wdzianku . Ale dopóki nie dojdzie do podpisania umowy , takiej opcji nie biorę na poważnie . A nawet dostrzegam w tym plusy ..... - życie zweryfikuje który kierowca jest lepszy :) I później ...... już tylko będziemy żyć w zgodzie na tym portalu :)))))))


avatar
mistrz sebastia

16.08.2013 20:06

0

Vettel miał progrem z dresem


avatar
elin

16.08.2013 22:23

0

21. Grzesiek 12. - jakoś mam wątpliwości, co do tego życia w zgodzie ... ;-))). Chociaż ..., jak zaczniesz kibicować Kimiemu ..., to kto wie ;-)).


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu