Po pole position przed Grand Prix Monako podczas dzisiejszych kalifikacji, mimo trudnych warunków na torze, sięgnął Nico Rosberg. Niemiec po 10 minutach finałowej rywalizacji o pierwsze pole startowe wyprzedził Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela.
Kierowcy Mercedesa oraz Sebastian Vettel w dzisiejszych kwalifikacjach jako jedyni uzyskali czasy poniżej jednej minuty i 14 sekund.Za czołową trójką dzisiejsze zmagania zakończył Mark Webber, który okazał się szybszy od Kimiego Raikkonena i Fernando Alonso.
Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili za to kierowcy McLarena, którzy wykorzystali zmienne warunki panujące w Monako i awansowali do czołowej dziesiątki. Sergio Perez w Q3 wykręcił 7, a Jenson Button 9 czas.
Między zawodnikami McLarena uplasował się Adrian Sutil, który dzisiaj rano miał spore problemy, po tym jak rozbił swoje auto w trzecim zakręcie toru. Czołową dziesiątkę zamykał Jean-Eric Vergne.
Sesja kwalifikacyjna do GP Monako niespodziewanie rozpoczęła się w zmiennych warunkach atmosferycznych, zapewniając emocje do samego końca.
Tuż przed Q1 w okolicach Monako pojawił się przelotny deszcz, który sprawił, że kierowcy wyruszali do walki o pole positon na przejściowych oponach Pirelli.
Po porannym treningu mechanicy Lotusa, Force India a przede wszystkim Ferrari mieli mnóstwo pracy przy odbudowie zniszczonych bolidów. Wyścig z czasem przegrał zespół Ferrari, który nie zdążył naprawić auta Felipe Massy.
Oprócz Brazylijczyka do Q2 nie przeszli kierowcy Marussia a także Paul di Resta, Esteban Gutierrez oraz Charles Pic. Mały sukces w Monako świętował Giedo van der Garde, który wykorzystał pecha rywali i awansował do dalszej rywalizacji.
W Q2 warunki na torze dalej były niepewne a kierowcy cały czas korzystali z opon przejściowych, poprawiając z okrążenia na okrążenie czasy. Pod sam koniec 15-minutowego segmentu kwalifikacji zawodnicy w końcu zaczęli korzystać z gładkich opon Pirelli.
Szczęścia w Q2 zabrakło przede wszystkim Romainowi Grosjeanowi, którego mechanicy odbudowali na czas bolid po porannym wypadku, a sam Francuz ładnie prezentował się zarówno w Q1, jak i Q2. Ostatecznie jednak padł ofiarą zmiennych warunków pogodowych i czasówkę zakończył z 13 czasem. Losy kierowcy Lotusa podzielili także: Hulkenberg, Ricciardo, Bottas, van der Garde i Maldonado.
25.05.2013 15:26
0
31. A to nie Vincent takich teorii nie szuka tylko Kamil-F1 ;) Ale tak szczerze mówiąc jeżeli Mercedesy szybko odpadną z tempem wyścigowym to mam nadzieję że RB ze sobą powalczą ;)
25.05.2013 15:28
0
____________Jutro deszczowo w Monaco....
25.05.2013 15:29
0
34. Ja nie mam problemu z komentatorami, nawet sobie ich chwalę. Ze dwa czy trzy lata temu rzeczywiście obejrzałem ze 3 GP na Polsacie i wróciłem jednak na obcojęzyczne stacje.
25.05.2013 15:33
0
36. Jeśli dla Webbera, będzie to ostatni sezon w RBR, będzie na pewno starać się o ostatnie zwycięstwo na tym torze, szczególnie, że w zeszłym roku wygrał. Choć to zależy, w jakiej dyspozycji będzie jutro Vettel, jeśli w bardzo dobrej, może być mu ciężko, ale raczej chyba nie odpuści. Nie jestem fanem tego zespołu, ale jeśli już ktoś z nich miałby wygrać, to wolałbym żeby to był Mark, choć Sebastian jest od niego o wiele lepszy, choć to zwykły burak i buc.
25.05.2013 15:33
0
@24 Weee wojna może cb wkur... I pójdziesz do starych , którzy cb zostawili i oni cb tłuszczem pobija ?
25.05.2013 15:35
0
powinno być: "choć Sebastian jest od niego o wiele lepszy, jest to zwykły burak i buc."
25.05.2013 15:37
0
vincent ja nie nienawidzę Niemców .... I nie lubie Vettela , a ty tak piszesz o nim robi historie ... I tak mnie tym wkur ... Historia to Michael
25.05.2013 15:37
0
39. belzebub Tak Seb może jest lepszy ale Mark z reguły zawsze jest w lepszej dyspozycji w Monaco...to jeden z niewielu torów gdzie Mark może być szybszy...mam tylko jedną obawę....jeżeli Vettel będzie przed Webberem.....a Webber będzie szybszy....że poleci polecenie TO....
25.05.2013 15:37
0
Lub wielu innych
25.05.2013 15:37
0
36. Phenom Faktycznie to ten drugi szuka spisków choć tak mnie zastanawia, czy KamilF1 i vincent vega to nie jest jedna i ta sama osoba?
25.05.2013 15:39
0
@45 w sumie taki sam sposób uwielbienia przez zryty czosnek mają , możesz mieć racje :]
25.05.2013 15:42
0
45. belzebub Nie to według mnie jest wątpliwe ponieważ mają inny host...ale ja się tym nie przejmuję...Vincent przynajmniej argumentuje suchymi statystykami....a z Kamilem jak piszę to zawsze to robię tak żeby się z niego ponabijać bo jego teorie są czasem naprawdę interesujące :) Pozdrawiam
25.05.2013 15:43
0
W Barcelonie vettel też był największym wygranym kwalifikacji i jakoś nie przełożyło się to na zwycięstwo. A to była tylko Barcelona, a nie Monako, gdzie można powstrzymywać kierowcę o 1.5 sekundy szybszego.
25.05.2013 15:44
0
@37 A te _____ to czemu ma służyć? Dramatyczna cisza?
25.05.2013 15:44
0
36. Phenom Chyba wolałbym, żeby był deszczowy wyścig, jak ten z 2008 roku.
25.05.2013 15:57
0
49. Próbowałem kiedyś to rozszyfrować i tak po głębszej analizie stwierdziłem, że autor oznacza tak momenty, w których traci kontakt z realnym światem :).
25.05.2013 16:01
0
Możliwe że po prostu chce wyróżnić swoje posty - nieważne. Jutro dwa Merce na podium :).
25.05.2013 16:04
0
49., 51. Może to też być tak, że oderwanie od życia jest spowodowane zbyt intensywnym myśleniem, nad tym co ma napisać. Biedak bardzo stara się, żeby napisać coś sensownego, a my tu z niego łacha ciągniemy ;)))
25.05.2013 16:06
0
Wyniki WEB i VET w Monaco w ostatnich 5 lat: 2012 WEB 1 VET 4 2011 WEB 4 VET 1 2010 WEB 1 VET 2 - tu VET przyjechał 0,4 za Markiem 2009 WEB 5 VET accident 2008 WEB 4 VET 5- jeszcze w slabym STR Więc osiągnięcia maja podobne,dzis VET wyraźne 0,2 przed WEB w Q co w wyścigu jesli Merce nie beda blokować przełoży sie na jeszcze większa przewage(tradycyjnie zreszta).Merce jesli zalicza znacznie wcześniejszy 1 stop niż reszta to moga juz nie nadrobić straty która wyniknie z tego utkniecia na początku za wolniejszymi.ale wydaje sie ze to nie tylko charakterystyka Monaco ale Merc powoli pracuje nad poprawa pracy opon w wyścigu-co być moze przekłada sie na mniejsza przewage w q i dzis szybkość VET pozwoliła mu skończyć Q zaraz za nimi.slabo ALO i RAI biorąc pod uwagę możliwości aut,natomiast fajnie widzieć McL w dziesiątce.dzis VER ograł RIC wyraźnie co jest pozytywnym zaskoczeniem
25.05.2013 16:11
0
Adrian przyzwoicie, chociaż oczekiwałem po Nim trochę więcej. Powrót myślami do Monaco '08.. ach, te wspomnienia.. Na pewno siedzi Mu to wciąż w głowie. Oby zamienił te myśli na stosowną motywację, ale On zawsze daje z siebie wszystko, jak większość Niemców w F1, a zwłaszcza jak Michael i Seb. Natomiast Kimi i Alonso jak zwykle : 5,6 miejsce. Przywykliśmy. Przy "normalnym" wyścigu, Vet wygra. Mam nadzieję na TOP 5 dla Adriana. :)
25.05.2013 16:36
0
hehe przytłoczyliście biednego vincenta i teraz chłopaczek zamknął się w sobie i obmyśla ciENte riposty ;) a co powiecie na taki scenariusz: mercedesy dramatycznie zwalniają jednak nie zjeżdżają do boksów i blokują puszki przez co jedni i drudzy zżerają na maksa opony. Kimi i Alonso przebijają się w tym czasie do przodu i gdy pierwsza czwórka zjeżdza do boksu ci obejmują prowadzenie i nie oddają już do końca wyścigu. Fantazje? Moim zdaniem jest to możliwe. nomen omen włoskie tv nie pokazało quali. zaczynam się kitrać, że i wyścigu nie pokażą...
25.05.2013 16:39
0
Tak jak większość się spodziewała- Mercedesy górą również w Monako (mam na myśli oczywiście kwalifikacje). Myślę, że powinni wykorzystać tor, który sprzyja ich bolidowi i któryś powinien wygrać. Widać,że również RBR są bardzo szybkie, dlatego może być ciekawie. Mam nadzieję, że Lewis odbije sobie ostatni nieudany wyścig i zajmie dobrą pozycję, do Nico stracił dziś bardzo nie wiele.
25.05.2013 16:39
0
niewiele*
25.05.2013 16:43
0
Lewis na konferencji prasowej nie miął czapki. Znamienne. Jak myślicie ( prócz finansowej kary ) będzie to miało jakieś inne konsekwencje? Brzydki Lewis!
25.05.2013 17:03
0
Co ostatecznie wyniknęło z kaskiem Kimiego? Wszak go nie zmienił, za co Bernie może się zdenerwować... Oby Jenson nie musiał wymieniać silnika, bo te problemy w q3 były martwiące Jutro deszcz będzie głównym bohaterem. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo jeśli nie, to VET ogra merce.
25.05.2013 17:11
0
Szczerze powiem że te kwalifikacje były najciekawsze odkąd zaczął się sezon. Te ostatnie sekundy to było piekło. Co do kierowców szkoda mi Felipe, no a z Mercedesami to chyba są jakieś żarty. Kwalifikacje miazga a wyścig to po prostu nic tylko płakać. Mam nadzieję że tym razem tak nie będzie.
25.05.2013 17:26
0
Na początek, trolle @Phenom i @belzebub zamknijcie swoje paszcze, bo to szczyt chamstwa nawalać na kogoś za jego plecami, ale mówić do świń to jak walić głową w mur.I fatygujcie się z odpisywaniem na ten komentarz!!! Teraz do rzeczy.Mercedesy znowu najlepsze w kwalifikacjach.Może teraz w wyścigu nie zostaną objechani jak zawsze.Mimo to Vettel ma spore szanse na zwycięstwo.Webber też jest dobry na tym torze.No i McLaren być może przywiezie jakieś punkty.Szkoda tylko, że Massa się tak ''załatwił'', chyba że to nie był przypadek.
25.05.2013 17:27
0
62.* miało być ''nie fatygujcie'', żeby nie było niedomówień.
25.05.2013 17:29
0
Śmiem twierdzić,że pobity by został dzisiaj rekord toru w Monaco. Te 1:13:5 Kimiego z 2005 roku mogłby by zostać pobite gdyby nie było tego deszczu. Druga sprawa, że w Q3 w 2005 roku Raikkonen zrobił czas 1:13:6 mając na pokładzie sporo paliwa gdyż takie były przepisy. Gdyby miał pusty baczek jak to teraz jezdzą to pewnie poniżej 1:13 by było.
25.05.2013 17:36
0
ej, a ja myślę, że jutro będzie dzień śmiechu z vincent_vega (If you know what I think...) i dzięki temu, będzie forum wolne od jego komentarzy :P FORZA FERRARI!!!
25.05.2013 17:36
0
@64 Póki co mamy takie dane: Rekord toru (wyścig) 2004 | 1`14.439 | M. Schumacher, Ferrari F2004 Rekord toru (kwalifikacje) 2011 | 1`13.556 | S. Vettel, Red Bull-Renault RB7.
25.05.2013 17:39
0
@66 no to masz złe dane
25.05.2013 17:48
0
Może Rosberg wygra ten drugi raz w karierze:)
25.05.2013 17:50
0
66. Michael Schumi - co do wyścigu - zgoda. Co do kwalifikacji - rekord należy do Kimiego : Q2 - 2006r. - czas 1:13,532
25.05.2013 18:12
0
Znowu zblizamy sie do bardzo ciekawego wyscigu. Przygotowania do wyscigu rozpoczynaja sie w Monaco juz pod koniec lutego, a 10 dni po wyscigu juz nic nie widac. Powiem tak, Monaco to 4 dni imprezowania, pielegnacji kontaktow businessowych, no i oczywiscie sportu. („must-have“ - termin w kalendarzu.) Oczywiscie nie dla kierowcow, choc w czwartek zawsze istnieje bardzo duza szansa spotkac niejednego kierowce poznym wieczorem na roznych imprezach i terminach organizowanych przez sponsorow, poniewaz w piatek jest wolne i moga sie wyspac. A mieszkancy Monaco w wiekszosci wyjezdzaja gdzies w ten Wekeend. Szkoly sa pozamykane, a dzieci maja wolne. Na ulicach w tym roku (zreszta, tak jak co roku) dokonano kilka zmian. Nawierzchnia w alei serwisowej, na podjezdzie miedzy zakretem Sainte Devote i Massenet zostala odnowiona. Nowe Curbs na wiezcholku zakretu Mirabeau, zostaly zainstalowane. No i istniejacy juz Curb na wyjsciu na poczatku prostej start-meta zostal o 20 cm poszerzony. Przy wyjezdzie z tunelu (w tunelu 7,5sek. stale na pelnym gazie :-)) budowany jest nowy Yacht-Club, co jest dosc interesujaca rzecza, poniewaz teraz wyjezdzajac z tunelu kontrast swiatla nie jest tak drastyczny dla zawodnikow. Na torze pracuje 650 Marshalls (tutaj trzeba powiedziec, ze w Monaco naleza oni do najszybszy na swiecie, przechodza rozne szkolenia, kursy, jezdza po calym swiecie, ucza innych), 120 strazakow, rozmieszczonych jest 500 gasnic. Ten tor uliczny posiadaja kilka swoich specyfikacji. Downforce, aero, trakcja ( z uwaga na podsterownosc), sa tutaj wazne. Skrzydla ustawia sie pod bardzo ostrym katem, aby ciezar bolidu jak najmocniej na tyl przesunac i kierowca mial troche wiecej stabilizacji, to tyl bolidu musi byc sztywny. W Monaco na drogach jest bardzo duzo nierownosci, kierowcy tutaj niekoniecznie wybieraja idealna linie jazdy, czesto trzeba tutaj pokrywy kanalizacyjne na drodze ominac. Zespoly staraja sie tak ustawic auto, aby Chassis bylo „miekkie“, wtedy opony utrzymuja jaknajlepszy kontakt z pdlozem. Szczegolnie w okolicy „Casino“ na torze wystepuja nachylenia, tam wlasnie potrzeby jest ciezar na kolach. W Monaco waznym aspektem jest dosc pozne hamowanie, aby zapobiec blokowania przednich kol, szczegolnie jesli hamuje sie z lekko skrecona kierownica tutaj kierowca potrzebuje bardziej „miekko“ ustawiona przednia os. To jest typowy „stop&go“ kurs. Przyspiesza sie, hamuje sie dosc pozno, znowe sie przaspiesza, ciezko tu jest znalesc swoj rytm. W calym wyscigu kierowca pokonuje ponad 1000 zakretow, zmienia 54 razy bieg na rundzie, czyli 4000 w calym wyscigu. Srednio co 2 sek. jest zmieniany bieg. Nie tylko skrzydla, ale caly Motormanagement jest bardzo wazny tzn: jak moc sie rozwija, jak motor sie zachowa jesli kierowca zdejmie noge z gazu, jak bedzie wygladac hamowanie silnikiem, jak silnik zachowa sie przy dodaniu gazu, czy zbyt raptownie moc bedzie sie rozwijac, jak ustawic motor by posiadac rownomierna moc? Pytanie za pytaniem. Rozne parametry mozna tutaj ustawic. Dodatkowo mozna zaprogramowac rozny Mapping. Tutaj chodzi o to, jak taki elektroniczny pedal gazu ustawic (np. 10% na pedale gazu, nie musi oznaczac 10% , a tylko 3% albo 4% na przepustnicy. Wszystko po to, by np. na poczatku posiadac bardziej „lagodna“ moc, ktora stale wzrasta, co zowu dobrze oddzialywuje w Monaco na tylnie kola, poniewaz nie dostaja tak mocna w „kosc“). Dodatkowo kazdy kerowca posiada troche inny styl jazdy. Kierowca natychmiast wyczuwa, jak uda sie mu zaliczyc dobre okrazenie. Aby byc szybkim w Monaco, kierowcy jezdza tutaj jak w takim„transie“. W czasie jazdy sa w swoim „tunelu“. Bardzo mocno sa sfokusowani nad tym, aby w ten „status“ wejsc i dobrze wszystko wykonac (tzn. zaliczyc dobre okrazenie). Jesli chodzi o samo ustawienie motoru, jest to z pewnoscia dla inzynierow jeden z najbardziej skomplikowanych torow w sezonie. Choc Monaco nie zalicza sie do torow, gdzie jedzie sie dlugo na pelnym gazie. Bardza wazny jest tutaj moment obrotowy silnika, przy nizszych obrotach. Tutaj inzynierowie tak programuja motor, aby cala moc optymalnie wykorzystac na drodze z uwaga na opony. Moment obrotowy silnika wlasciwie odrywa w obszarach gdzie sie z zakretu przyspiesza wieksza role, niz przy dlugich prostych. Dlatego kierowcy DRS uzywaja przy wyjsciu z zakretow. Tam on najbardziej przynosi korzysc. Na prostych przy 300km/h opor powietrza jest tak duzy, ze tam aby roznica odgrywala jakas role, potrzebne byloby dodatkowo 50 koni mechanicznych. Ale tutaj w Monaco wazne jest, aby z wolnych zakretow np.w kierunku tunelu, lub na podjezdzie w kierunku Sainte Devote miec moment obrotowy, moc. Inzynierowie programuja Motormapping na Monaco tak, by juz maksymalny moment obrotowy miec przy 15.000-17.000 obrotow. Normalnie jest to 16.000-18.000. Eksperci, pracuja nad tym wszystkim ok 3, 4 dni. Ustawienia na zwykly tor zazwyczaj zajmuja 1 dzien pracy. Na miejcu, czyli tam gdzie aktualnie odbywa sie wyscig liczba pracownikow jest do 50 ograniczona. Dlatego z kazdego treningu, wysylane sa „Live“ ogromne pakiety danych do fabryk. Tam, przez cale noce jest wszystko analizowane, symulacje sa na symulatorze przeprowadzane, strategie sa omawiane. Fabryki maja swoje „centrale dowodzeniowe“, nastepnie te dane sa znowu do danego kraju na tor wysylane. Czesto w fabrykach trwa taki weekend wyscigowy dluzej niz na torze. Kiedys tutaj pisalem, bolidy maja 200 roznych czujnikow, ktore non-stop wysylaja dane. Inny aspekt w Monaco to chlodzenie. Brak prostych, wolna jazda = slabe chlodzenie. Na takich torach zawsze sie ma wyzsza temp. oleju i wody. A karoserii tutaj nikt nie zmieni, poniewaz potrzebny jest docisk. Dodatkowo dochodzi jeszcze zabudowanie, bariery w okol toru itd., przez co ma sie „mniej“ powietrza. Nierownosci na tym kursie dodatkowo doprowadzaja do tego, ze motor czesto wchodzi tutaj w limiter obrotow. Problem polega na tym, ze przez to, ze tutaj permanentnie probuje sie utrzymac „ciezar“ na kolach, wjezdzajac na jakas nierownosc na torze przez milisekunde dostaje sie Wheelspin, czyli kola zaczynaj sie w miejscu obracac, a motor natychmiast wchodzi w limiter obrotow. Przez to, ze tutaj jezdzi sie po ulicach, a kurs do momentu dobrego nagumowania nonstop sie zmienia, przewaznie w czwartek nie wiadomo czy uzyskany polepszony czas na okrazeniu, wynika ze zmiany na torze, czy z zamontowanych nowych czesci. Caly czas trzeba myslec do przodu ala „co tor mi da, a co wezmie“ tzn. bede mial lepszy Grip na przedniej osi, lepszy Grip na tylniej osi. Nie jest to takie proste :-) Generalnie jesli tor jest jeszcze nienagumowany, to sie jest szybszym. Ale pozniej przychodzi taki moment, gdzie kierowca siedzi z inzynierami i mysli zmienic cos w tym kierunku, albo zmienic cos w innym kierunku :-). Zawsze jest to jakis problem na torach ulicznych. Apropos gumy, „Marbles“ czyli te kawalki gumy ktore zrywaja sie z bocznej czesci opony Pirelli, sa dosc uciazliwe na takim torze, poniewaz kazdy manewr wyprzedzanie musi byc przemyslany, aby na ta sliska gume nie wjechac. Na caly Weekend kazdy kierowca ma 11 kompletow opon do dyspozycji. 6 Prime, 5 Option. Na kazdy wyscig Pirelli przygotowuje 1800 opon. W takiej jednej oponie jest ponad 100 roznych komponentow. Ciekawostka, zespoly posiadaja takie urzadzenia, za pomoca ktorych mozna przyczepnosc asfaltu zmierzyc. Na temat opon, wszystko raczej zostalo juz napisane. Tutaj bedzie mniejsze jej zuzycie (brak szybkich zakretow, gladki, miekki asfalt, ta opona sie tak w asfalt nie wgryza).
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się