Michael Schumacher mimo kolejnego pecha w wyścigu o GP Kanady przed GP Europy nie traci wiary w swój zespół. Nico Rosberg także uważa, że W03 na ulicznym obiekcie w południowej Hiszpanii może mieć dobre osiągi.
Michael Schumacher„W pełni koncentrujemy się teraz na wyścigu w Walencji i jestem przekonany, że motywacja wszystkich jest jeszcze większa ponieważ weekend w Kanadzie nie przebiegł po naszej myśli. Naszym motto w ostatnich kilku dniach jest: zbierać się do kupy i koncentrować na robocie; wszyscy w zespole mają takie podejście w sercu, więc możemy jechać do Walencji w optymistycznym nastroju. Okolice zatoki są w szczególności przyjemne, biorąc pod uwagę jej lokalizację. Tor także jest interesujący, więc poczekajmy i zobaczmy jak możemy się tam spisać. Nadal można czuć atmosferę po America’s Cup w Walencji, co sprawia, ze ten wyścig jest wyjątkowym wydarzeniem i zawsze cieszymy się na ten występ.”
Nico Rosberg
„Walencja to fajne miasto i zawsze miło jest tam pojechać. Tor jest kolejny ulicznym obiektem, ale jest wyjątkowy, gdyż jest szybszy i ma więcej przestrzeni niż tory takie jak Monako czy Singapur. Jego układ jest podobny do Montrealu, więc powinien pasować naszemu bolidowi. W tym tygodniu byłem w fabryce i wiem jak ciężko wszyscy pracują, aby poprawić auto, więc mamy nadzieję na dobry weekend w Walencji, aby wynagrodzić te wysiłki.”
15.06.2012 16:51
0
A mi się wydaje, że u Schumachera dalej coś wyskoczy i nie ukończy wyścigu.
15.06.2012 18:54
0
Na 99% nie ukończy niestety tego wyścigu.
15.06.2012 19:34
0
Powiem tak. ...poziom wiedzy i inteligencji w tym kraju przedstawili swoimi wpisami znawcy F1 1. ULTR93 i 2.J@cob nie chce i nie potrafie tego komentowac, pozostawiam dla myslacych, jesli wogole tu tacy sa ! ! !
15.06.2012 19:53
0
cóż... postanowiłem złamać źdźbło trawy i wyrazić uznanie dla niepisanego porozumienia glana z orlim piórem. Kurcze - muszę znaleźć pewną pracę w pewnej gazecie, gdzie Schumacher wypowiada się na temat torów przed sezonem... no właśnie nie pamiętam przed jakim sezonem - przypadkowo znalazłem jego wypowiedzi przed wrzuceniem do ogniska:). Jak odszukam dam znać.
15.06.2012 20:25
0
@ 3. beret masz ze sobą jakiś problem? Nie rozumiem twojego toku myślenia. Ty zapewne uważasz, że Schumacher ukończy wyścig. Ja niestety mam na ten temat odmienne zdanie, a Ciebie lepiej niech to nie obchodzi. Tyle w temacie pzdr.
15.06.2012 22:38
0
Hej:)Ma pecha na razie i kurcze powiedzmy sobie szczerze co robi Mercedes bo wedlug mnie te awarie sa zenujace.Zycze mu podium bo dla mnie to i tak jest najwiekszym w histori Kierowca numer jeden:)Sa tacy Sportowcy,ze wracaja nie koniecznie z sukcesem a po co dlatego,ze Kochaja ten sport i za to ich szanuje niech Vettel wroci lub ktos inny w wieku 39 wtedy pogadamy:)Pozdrawiam:)
16.06.2012 07:35
0
Bardzo dobrze synu , bardzo dobrze... :)
16.06.2012 09:01
0
Coś jest nie tak, albo Schumacher "nadmiernie ciśnie", albo obsługa samochodu w czasie jazdy przekracza jego możliwości. Część "winy" na pewno spoczywa na kierowcy.
16.06.2012 09:02
0
@3 - " w ogóle" panie nieomylny,jedynie słuszną prawdę mówiący trollu beret:)
16.06.2012 10:17
0
Samą wiarą daleko się nie zajedzie . Trzeba coś jeszcze dołożyć od siebie ... A na pewno już nie wjeżdżać w innych .... czy też ciągle psuć bolid ...:D Mam wrażenie że ostatnio straszna psuja się zrobiła z Majkela :D:D
16.06.2012 10:57
0
Nie rozumiem zespół sie chwali że będą wygrywać wyścigi a tu ciągle wpadki.Zauważcie jak mało kierowców ma w tym roku awarie.Najczęsciej Michael , nie wiem do kiedy Michael niebędzie tracił wiary ale myślę że to może być koniec jego kariery a początek powrotu Kubicy:P
16.06.2012 10:59
0
A 2 pierwsi którzy dali komentarze jak nieznają się na f1 to niech się nieodzywają.Niemożna założyć z óry że niedojedzie jest to możliwe ale jakby tak myślał to po co by jechał wogóle do walencji.
16.06.2012 11:38
0
Po raz kolejny mam nadzieję że Schumacher się przełamie i może wreszcie stanie na podium.
16.06.2012 17:41
0
4. znalazłem ten numer:)) Wieczorem podam, jakie tory opisuje - opis przed sezonem 1994 roku:) - 16 opinii w jego wykonaniu. Dla zainteresowanych podam, że jest to opisane w Auto International, nr 4/94 (Kwiecień) str. od 62 do 64...
16.06.2012 19:52
0
14. Rarytasy kolego, także byłbym wdzięczny za info!!! Super, że masz takie dojscie do materiałów o f1, respect:)
16.06.2012 22:08
0
15. Biereżnoj nie ma problemu. Natomiast nie dzisiaj - już jest późno, a info wymaga nieco czasu... a mecz też nie może czekać:) Admin - jak nie widzisz problemu, to nie odpisuj - podam wszystko zgodnie z procedurami. Czyli źródło i autora. Do miłego czytania. Pozdr.
17.06.2012 15:49
0
G.P. Brazylii - Interlagos „Nierówny tor o śliskiej nawierzchni. Na torze tym bardzo by się przydała kontrola trakcji – samochody bez aktywnego zawieszenia przejdą prawdziwe tortury. Odpowiednie zestrojenie zawieszenia z kątem pochylenia spojlerów stanowi w Interlagos pewnego rodzaju kompromis, bowiem występują tu na przemian wolne i szybkie zakręty. Decydujące miejsce to ostatni lewy zakręt pod górę, gdzie trzeba nabrać dużego rozpędu na ostatnią prostą do mety”. - - - - - - G.P. Pacyfiku - Tanaka „Nigdy nie byłem na torze Tanaka, dlatego niewiele mogę o nim powiedzieć. Ze szkiców wynika, że jest to interesujący tor. Są dwa dobre miejsca do wyprzedzania. Wiem, że wszyscy wzdychają na myśl o tym wyścigu, a jest on szczególnie ważny dla mojego japońskiego sponsora – Milde Seven”. - - - - - - G.P. San Marino – Imola “O trudności tego toru decydują długie proste z wąskimi szykanami. Właśnie z powodu tych prostych odcinków ograniczana jest liczba spojlerów. To z kolei wymusza idealne dostrojenie podwozia, by maksymalnie wykorzystać trakcję. Samochód ze słabym silnikiem nie ma w Imoli najmniejszych szans. To, że w ubiegłym roku byłem tutaj drugi, mogą zawdzięczać wyłącznie szczęściu”. - - - - - - G.P Monaco – Monte Carlo „Jazda po tym torze to absolutne szaleństwo, ale dlatego wyścig w Monte Carlo jest dla nas wyzwaniem. Tu można uzyskać wynik nawet na słabszym sprzęcie. Przeszkadza mi tylko brak miejsc do wyprzedzania. Decydujący zakręt nazywa się Massenet i znajduje się przed kasynem – wjeżdża się na pamięć w zakręt, zza którego nic nie widać. Jeżeli zjedzie się z wypracowanego >>idealnego toru jazdy<<, można wtedy znaleźć się w krytycznej sytuacji”. - - - - - - G.P. Hiszpanii – Barcelona „Opływowy tor z zakrętami bez tych >>kantów<<, które potrafią zaburzyć rytm jazdy. Są tam cztery zakręty, które można pokonywać na pełnym gazie. W miejscach tych przeciążenie wzrasta do 4g. Najważniejsze miejsce znajduje się na końcu zjazdu ze wzniesienia, gdzie ustawiono szykanę. Należy tam delikatnie zdjąć nogę z gazu, co powoduje, ze samochód w czasie skrecania staje się niestabilny”. - - - - - - G.P. Kanady – Montreal „Bardzo lubię ten tor, choć jest on trochę niebezpieczny. Obok mojego >>idealnego toru jazdy<< leży sporo brudu, naniesionego z pobocza. To może spowodować lądowanie na betonowej bandzie. To jedyny tor, gdzie z powodu licznych hamowań mam po wyścigu zdrętwiałą nogę”. - - - - - - G.P. Francji – Magny-Cours „Magny-Cours nie należy do moich ulubionych torów. Okolica nie ma tej atmosfery z jaką można spotkać się gdzie indziej, a poza tym sam tor jest monotonny. Ma on jednak kilka interesujących zakrętów. Do nich należy zakręt za startem i jedna z szykan, gdzie łatwo przeliczyć się z >>idealnym torem jazdy<<”. - - - - - - G.P. Anglii – Silverstone „Jazda wymaga tutaj od zawodników przygotowania w stu procentach. Trzeba wykazać się pełnymi umiejętnościami, odwagą i kondycją fizyczną. Trasa stała się trudniejsza dla zawodników w związku z brakiem aktywnego zawieszenia w samochodach, ale przez to wyrównały się szanse na szybkich zakrętach. Te, typu >>S<<, to prawdziwa próba odwagi. W ubiegłym roku na takim właśnie zakręcie nadrobiłem aż sekundę do Patrese”. - - - - - - G.P. Niemiec – Hockenheim „Jazda po torze Hockenheim ma dla mnie szczególne znaczenie, bowiem są to występy przed włąsną publicznością. Na innych torach można sobie powiedzieć, że już szybciej nie da się jechać. W Hockenheim wręcz przeciwnie. To jest idealny tor do wyprzedzania”. - - - - - - G.P. Węgier – Hungaroring „Największym problemem tego toru jest piasek, stale nawiewany z pobocza. W tym roku, gdy zabraknie w samochodach elektronicznej kontroli trakcji, będziemy świadkami niezłego widowiska, polegającego a okręcających się wokół własnej osi samochodach. W Budapeszcie można wyprzedzać tylko na prostej przed metą, dlatego najważniejszy jest prawy zakręt przed tą prostą”. - - - - - - G.P. Belgii – Spa-Francorchamps „Uważam, ze jest to jeden z najlepszych torów. Będzie on zawsze przypominał mi mój debiut i pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Zakręt Eau Rouge jest prawdziwym wyzwaniem i trudno go porównać z jakimkolwiek zakrętem. Trudny jest również lewy zakręt Blanchimont. Trzeba go przejeżdżać na pełnym gazie”. - - - - - - G.P. Włoch – Monza „Tor Monza jest bardzo podobny do Hockenheim – wąskie szykany i długie proste, dobre do wyprzedzania. Na dwóch zakrętach, Lesmo i Parabolica, kierowca musi dać z siebie wszystko. Monza ma poza tym swoją atmosferę. Myślę, ze Ferrari znajdzie się w tym roku w czołówce i wyścig ten będzie bardziej interesujący”. - - - - - - G.P. Portugalii – Estorii „Tak jak w Spa i Silverstone, na torze tym liczą się głównie umiejętności kierowcy. Są tu nadzwyczaj szybkie zakręty, zmienna nawierzchnia, a utrzymanie >>idealnego toru jazdy<< wymaga wręcz perfekcyjnego zestrojenia nadwozia i zawieszenia”. - - - - - - G.P. Argentyny – Buenos Aires „Znam tylko szkic toru w Buenos Aires i wiem, że istnieje kilka wariantów trasy. Wersja z dłuższą trasą bardziej by mi odpowiadała. Podobno istnieje szansa zorganizowania wyścigu w Kyalami, a tam jeździłbym najchętniej”. - - - - - - G.P. Japonii – Suzuka „Tor ma wszystkie zakręty, jakie tylko można sobie wyobrazić - >>ucho igielne<<, średnioszybkie i takie, które trzeba przejeżdżać pełnym gazem. Szybki łuk w lewo na końcu toru, gdzie wyjechałem poza mój >>idealny tor jazdy<< w 1993 roku, nie dał się pokonać Benettonem na pełnym gazie. Najtrudniejsze są zakręty typu >>S<<. Jeżeli przy wejściu nie trafi się w >>idealny tor jazdy<<, błąd przenosi się na dalszą część zakrętu i wtedy można całe okrążenie spisać na straty”. - - - - - - G.P Australii – Adelajda „To jest wymarzone zakończenie sezonu. Jest tu wspaniała atmosfera. Tor w Adelajdzie jest zupełnie odmienny od toru w Monte Carlo. Są tu szybkie zakręty i wiele możliwości wyprzedzania. Najważniejsze są szykany za startem oraz zakręt w prawo przed długimi prostymi”. Źródło – patrz wpis @14 Autor: Jarosław Maznas, Roman Skąpski, M.P.I.
17.06.2012 19:35
0
17@ co tak mało ?
17.06.2012 22:14
0
@6q47 Z przyjemnością przeczytałem wielkie dzieki i serdeczne pozdro ;)
18.06.2012 17:02
0
18. elosidzej niestety, nie moja to wina:) Ale dorzucę nieco w "innej tonacji" z innego tekstu... G.P. Belgii z 25 sierpnia 1991 roku. Po występie Michaela Schumachera, którego siódma lokata na treningu (pozycja startowa rzecz jasna – mój komentarz) wywołała sensację, Senna zauważył: „Ten chłopiec musi być kimś szczególnym”... Gerhard Berger także był zaskoczony: „Jeśli weźmie się pod uwagę, że Schumacher po raz pierwszy startował w Formule 1, a przedtem jeszcze nigdy nie jeździł w Spa, to przebił się sensacyjnie”... Schumacher odnośnie swojej znajomości toru na „najtrudniejszym kursie Formuły 1 (Senna): „W czwartek, przed wyścigiem, zrobiłem okrążenie rowerem”... Ten 22-letni junior Mercedesa miał swój właściwy debiut w Formule 1 piec dni wcześniej, w czasie testu na Silverstone. Pierwsze trzy okrążenia były decydujące – dla Schumachera („Byłem zdumiony, jak szybko posuwam się naprzód”.) i dla managera drużyny, Jordana Iana Phillipsa („Pobiegłem natychmiast do telefonu i powiedziałem szefowi teamu Eddiemu Jordanowi: „Trzymajcie Schumachera. On kiedyś będzie mistrzem świata”. Eddie Jordan nie pozwala Schumacherowi jednakże jeździć za darmo. Jeden wyścig ma kosztować 150 tyś. USD. Mercedes zdeponował w banku poręczenie, ale nie musi martwić się o tę sumę. Jużw piątek wieczorem, po zdumiewającej premierze Schumachera, znalazło się dwóch pierwszych sponsorów. Nowa gwiazda Formuły 1 będzie w każdym razie w Monza i Estorii jechać Fordem Jordana. Pozostałe wyścigi zależą od tego, czy główny kierowca Jordana, Bertrand Gachot, zostanmie zwolniony z więzienia w wyniku apelacji wniesionej w dniu 19 września. Eksperci dają Belgowi niewielkie szanse. Prawdopodobnie będzie rzeczywiście musiał odsiedzieć te 18 miesięcy więzienia – z powodu uzyucia zakazanego w Anglii gazu łzawiącego przeciwko londyńskiemu taksówkarzowi. Eddie Jordan zagioł już parol na Michaela Schumachera na rok 1992. Ten irlandzki bankowiec wie, że kupując Schumachera kupił klejnot. Nawet Frank Williams powiedział w Spa: „Musimy obserwować tego chłopca”... Źródło: Auto International nr 1/92 Wycinek z tekstu autorstwa Michael Schmidt. Dodam, że w tym G.P. Belgii z 25 sierpnia 1991 roku Schumacher (Jordan EJR 191-Ford V8) startując z 7 pola nie ukończył wyścigu – przejechał jedynie 500 metrów: „Wszedłem w bardzo wąski zakręt i wówczas eksplodowało sprzęgło”... A Nelson Piquet złościł się: „W przypadku Schumachera był to wyraźny falstart. Minoł mnie już, gdy ja jeszcze stałem”... Szef teamu Eddie Jordan, podsumował: „Schumacher był gwiazdą treningu, de Cesaris gwiazdą wyścigu. Niestety, za to nie otrzymaliśmy żadnych punktów”... Te fragmenty są z tego samego źródła (autor również)
18.06.2012 17:04
0
19. andy_chow dziękuję. Nie wiem czy nie za dużo tego pisania w moim wykonaniu... Również pozdrawiam.
18.06.2012 17:44
0
@6q47 Za dużo? Takie teksty czyta się z przyjemnością :-D
18.06.2012 23:04
0
@17. 6q47 - Ciebie co naszło? :) podziwiam za chęć klepania takiej ilości tekstu, tym bardziej, że dla większości tutaj takie Schumacherowe wypociny to stek bredni i bzdur ;-) W broszurce bodajże motorsport magazin na rok 1996 są jeszcze pełniejsze opisy toru przez MSC :) Mnie szkoda cokolwiek wyrzucić z mojego kartonu skarbów F1 z tamtych lat a "trochę" tego mam :) pozdro :)
19.06.2012 12:30
0
23. Marti ja niestety nie mam kompletnych roczników, szczególnie tych z lat 90-tych. Znacznie więcej (bardziej kompletne) mam póżniejsze lata, te bliżej 98/2005.... ale też nie wszystkie niestety. Część się zagubiła, część nie została kupiona. Jasne, że nie chce mi się klepać tekstu w takiej ilości - jednak powiedziałem "A" i musiałem dotrzymać słowa:) Pozdrawiam.
19.06.2012 16:28
0
@6q47 Dobra robota. Wielkie dzięki za przywołanie historii. Pozdr.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się