Wbrew prognozom synoptyków pogoda już w czwartek pokrzyżowała nieco plany zespołów F1. Po słonecznym i suchym poranku, po południu nad ulicznym torem zawisły ciemne chmury, z których pokropił deszcz.
Z tego właśnie powodu na torze już od samego początku panował duży ruch, a kierowcy próbowali wykorzystać ostatnie chwile na suchej nawierzchni.Najlepszy czas dnia ustanowił Jenson Button, który jako jeden z nielicznych kierowców jeszcze przed mżawką zdecydował się pokonać tor na super-miękkiej mieszance opon Pirelli.
Mniej więcej po 15 minutach na tor zaczęły spadać pierwsze krople deszczu, a kierowcy niechętnie wyjeżdżali na tor. Pod koniec sesji zawodnicy wyjeżdżali już tylko i wyłącznie na oponach przejściowych. Mimo to wielu z nich miało problemy z utrzymaniem przyczepności.
Za Jensonem Buttonem sesję zakończył, cały czas dobrze spisujący się Romain Grosjean z Lotusa, a trzeci czas także odnotowując znaczącą poprawę zaliczył Felipe Massa, który popołudniowy trening zakończył przed Fernando Alonso.
Z piątym czasem dzień zakończył Pastor Maldonado, który dwa tygodnie wcześniej odniósł spektakularny sukces pod Barceloną, wygrywając swoje pierwsze Grand Prix Formuły 1.
Za Wenezuelczykiem sesję zakończyli: Nico Rosberg, Mark Webber oraz Kamui Kobayashi, a czołową dziesiątkę uzupełnili Michael Schumacher i Sebastian Vettel.
Lewis Hamilton tym razem sesję zakończył z 11 czasem, wyprzedzając Paula di Restę i Bruno Sennę. Drugi z zawodników Force India, Nico Hulkenberg, po południu był 14, przed Sergio Perezem i Witalijem Pietrowem.
Za Rosjaninem sesję zakończyli kierowcy Toro Rosso- Jean Erick Vergne i Daniel Ricciardo, którzy spędzili sporo czasu jeżdżąc po torze na oponach przejściowych. Po tym jak w pierwszym treningi w bolidzie Raikkonena zespół Lotusa wymieniał układ kierowniczy, pogoda po południu jeszcze mocniej pokrzyżowała plany Fina, który dzień zakończył z 19 czasem, pokonując 26 okrążeń.
Dół tabeli wyników tradycyjnie okupowali kierowcy najnowszych zespołów.
24.05.2012 15:50
0
Puszki słabiutko!!! Alonso dla mnie faworytem. Może Raikonnen...? Pogoda może namieszać ;-)
24.05.2012 15:59
0
To tylko testy, nie ma co patrzeć na wyniki, bo nie sądzę żeby np taki HAM był 1,5s wolniejszy od Buttona. Może MSC jakby w końcu dojechał do mety bez problemów? Co wyścig to inny zwycięzca więc typowanie ciężkie, zwłaszcza na podstawie testów i to "kropionych".
24.05.2012 16:11
0
2. TomPo wiadome,ze to tylko testy,ale musisz brać pod uwage,że pgoda popsuła szyki ekipom.wbrew pozorom,to mogło dać sporo zespołom,gdyż na Sobote i Niedziele "synoptycy" zapowiadają właśnie taką aure.
24.05.2012 16:19
0
0.392 mała strata Grosjean do Button który jako jedyny wykręcił czas na super miękkiej mieszance na suchym torze!
24.05.2012 17:50
0
Massa przed Alonso, szkoda że to tylko trening. Tak poza tym to jeśli będą deszczowe kwalifikacje i wyścig to na pewno będzie ciekawie.
24.05.2012 18:47
0
Mnie deszczowe wyścigi odpowiadają, jednak wolę, aby w niedzielę nie padało. Już widzę GP Monaco w dzisiejszych czasach przy odrobinie deszczu, tj. jazda za SC możliwie jak najdłużej, a najlepiej do samego końca.
24.05.2012 20:15
0
Przy odrobinie deszczu SC? Nie przesadzasz? Przy odrobinie deszczu może być tylko ciekawiej. Dopiero ulewny deszcz na torze ulicznym, bez szerokich poboczy może być niebezpieczny. Oby nie. Znalazłem surową deskę i opukuję hi, hi.
24.05.2012 20:27
0
7. mwhakowscy - nie przesadzam. W dzisiejszych czasach SC wyjeżdża na tor zanim dobrze zdąży się rozpadać, niezależnie czy na ulicznym torze, czy na normalnym ... ;/
25.05.2012 00:19
0
8. Nie wspominając o tym, że karzą być na pełnych wetach przy warunkach pozwalających spokojnie jechać na inter ;-) Oczywiście bezpieczeństwo zawodników jest najważniejsze, ale już bez przesady... Sepang 2001, Monze 2008, Monaco 2008 jakoś przejechali.
25.05.2012 14:46
0
Ja nie jestem zwolennikiem deszczu na jakimkolwiek torze z uwagi właśnie na to co pisze Marti 8. Jak tylko trochę się rozpada to od razu SC i 10-15 okrążeń "tasiemca"..... Może i ma to swoje uzasadnienie względami bezpieczeństwa, ale nie zmienia faktu że na torze są nudy. Może niech faktycznie wprowadzą jakieś opony na super deszcz i niech się w deszczu ścigają. Chociaż wtedy widoczność kierowcy jadącego za jakimś bolidem maleje do kilku metrów:)
25.05.2012 20:43
0
9. Gabriel - dokładnie tak 10. saint77 - niech im po prostu pozwolą ścigać się na deszczówkach, bo jazda na nich za SC to nie jest ściganie. W przypadku super deszczu i zerowej widoczności należy przerwać wyścig - wiadomo, ale jeśli intensywność pozwala na ściganie, powinni normalnie jeździć.
25.05.2012 23:00
0
@9 Fuji 2007 to był deszcz, albo niemcy 2007
25.05.2012 23:07
0
11. "niech im po prostu pozwolą ścigać się na deszczówkach, bo..." - przekaż im swoją propozycję, a nuż ją wprowadzą:)
25.05.2012 23:54
0
Niejednokrotnie zatrzymanie wyścigu czy wyjazd SC był konieczny. Niedzielnym kibicom może podobac się absolutny chaos, w którym reżyserem jest pogoda. Deszcz dodaje emocji wyścigom, ale kilka takich wyścigów nie miało sensu, kiedy bolid nie był w stanie jechac. ;]
25.05.2012 23:57
0
@Marti - nie przesadzaj, aż tak nie było. Akurat Malezja 2009 czy Kanada 2011 to były wyścigi, które musiały zostac wstrzymane. Jeżeli chodzi o Koreę 2010, tam był problem z odprowadzeniem wody. @Gabriel - taa, bo ty najwięcej wiesz na temat możliwości ogumienia do jazdy. ;]
25.05.2012 23:59
0
@Marti - może czasami sędziowie są nadgorliwi, ale lepie w porę zainterweniowac, aniżeli potem oglądac takie widoki, jak w GP Europy 2007. Niby ciekawie, ale to wypaczenie rywalizacji. Takie moje zdanie. Pzdr :)
26.05.2012 11:47
0
Jeśli będzie deszcz to będzie ciekawie .Ja stawiam na Lotusa KR może pokazać pazurki w treningach mu nie wyszło ale ja w niego wierzę
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się