WIADOMOŚCI

Nieudany wyścig Red Bulla
Nieudany wyścig Red Bulla
Grand Prix Abu Zabi – przynajmniej pod względem zdobyczy punktowej – można określić jako najgorszy tegoroczny weekend zespołu Red Bull Racing. Wyścig Sebastiana Vettela zakończył się praktycznie po dwóch zakrętach, a Mark Webber zdołał jedynie zająć pozycję tuż za podium.
baner_rbr_v3.jpg
Mark Webber
„Podczas drugiego pit stopu założyliśmy kolejny komplet miękkich opon, aby spróbować czegoś innego – z pewnością było warto. Podwójne strefy DRS są tu zdradliwe. W pierwszej łatwo było o zakończenie manewru, ale w drugiej już nie, więc jeśli wyprzedziłem Jensona na początku, on mógł się potem odgryźć. Myślę, że DRS był dziś wyjątkowym chwytem – trudno było wykonać udany manewr. W końcówce pierwszego stintu miałem niezłe tempo w porównaniu z Jensonem. On zjechał okrążenie wcześniej, co nie było problemem, jednak nam przytrafił się kiepski pit stop, więc straciliśmy mnóstwo czasu. Dogoniłem liderów, ale do tego momentu nie liczyliśmy się już w walce”.

Sebastian Vettel
„Na wyjściu z pierwszego zakrętu wszystko zdawało się być w porządku, ale już podczas wchodzenia w drugi poczułem, że z tyłem coś jest nie tak. Musiałem szybko opanować samochód, a potem raz jeszcze, ale tym razem już się nie udało, ponieważ straciłem zbyt dużo powietrza w prawym tyle. Miałem przebitą oponę i wypadłem z toru. Gdy wróciłem do boksów, okazało się, że uszkodzenia zawieszenia nie pozwalają kontynuować wyścigu. Podczas tego weekendu naprawdę nie mogliśmy niczego zrobić lepiej – musimy po prostu sprawdzić co spowodowało przebicie opony. Zaliczyłem dobry start i do wspomnianego momentu byłem bardzo zadowolony z bolidu. Przegranie wyścigu na tak wczesnym etapie z pewnością boli. Nie mogliśmy zrobić wiele, więc po wszystkim skorzystałem z okazji aby nauczyć się czegoś na pit wall”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
beret

13.11.2011 18:36

0

Ale za to udany sezon.


avatar
marcin3372

13.11.2011 18:47

0

Ciesze sie jak cholera że Hamilton wygrał, ale musze przyznac że dośc nudny wyścig.


avatar
Ilona

13.11.2011 21:30

0

shit happens i jedziemy dalej, GP Brazylii będzie Wasze ;)


avatar
Vettelowa

13.11.2011 22:47

0

eh, szkoda Vettela, ale dobrze, że Button ma największe szanse na vice-. : ) PS Gdzie są Ci, co sądzą, że wyścigi zanudza Vettel? Dzisiaj był jedyną atrakcją. No może jeszcze Pastor, ignorujący niebieskie flagi... :P


avatar
wheelman

14.11.2011 01:56

0

Jak zobaczyłem bolid Vettela na trawie powiedziałem na głos "nareszcie". Może to niesportowe, może chamskie i świńskie. Niemiec nie miał nic do powiedzenia, nie jego wina (a raczej zasługa), ale w końcu jakaś odmiana w tym sezonie. No bo ileż można... :) Tylko reszta wyścigu mimo wszystko nudnawa.


avatar
poncki

14.11.2011 02:36

0

Ja obudziłem żonę krzycząc w spazmach radości a ona na to: znowu wygrał ten Niemiec? :):):)


avatar
atomic

14.11.2011 08:37

0

wystarczył brak vettela aby wyścig był ciekawy


avatar
jarko dnb 85

14.11.2011 09:18

0

szkoda ze Vettel nie mogl kontynuowac jazdy.mialby szanse pokazac ze jest nietuzinkowym kierowcą i zamknac buzie co poniektorym.mysle ze pomimo tak wielkiej straty mialby szanse dojechac w punktach.


avatar
Greek

14.11.2011 09:53

0

"Myślę, że DRS był dziś wyjątkowym chwytem – trudno było wykonać udany manewr." szczególnie jak ma się silnik Renault... :)


avatar
maruszm

14.11.2011 10:22

0

zaliczył krawężnik uślizgiem co zdjęło mu oponą nie było żadnego przebicia tylko przeliczył się z możliwościami i miał pecha że trafił w krawężnik


avatar
devious

14.11.2011 10:29

0

@8 Był raczej bez szans na punkty bo po pitstopie miał już sporo ponad okrążenie straty do Hamiltona a z punktowanej dziesiątki tylko Kobayashi dał się zdublować... Więc Vettel musiałby po pitstopie być kilkadziesiąt sekund szybszy (na dystansie wyścigu) od Hamiltona by w ogóle myśleć o dogonieniu Kobayashiego - co uwzględniając straty czasowe na wyprzedzanie połowy stawki jest po prostu nierealne...


avatar
Jahar

14.11.2011 14:13

0

9. Lepiej zobacz ile razy silniki renault zdobyły mistrzostwo konstruktorów a potem się wypowiadaj czy jest to najlepszy silnik czy słaby bo jak dla mnie to w tym roku był najlepszy.


avatar
Jahar

14.11.2011 14:17

0

Co do Vettela to moim zdaniem nie miał pecha tylko popełnił błąd lub jego samochód był zbyt delikatny. Tak to wszystkim by uciekł ale nie zawsze się udaje i tyle.


avatar
Skoczek130

14.11.2011 19:52

0

@Jahar - jego opona po prostu pękła i dlatego wpadł w poślizg. Nie mogłoby dojśc do takiej sytuacji, gdyby wszystko z nią było w porządku.


avatar
beret

15.11.2011 18:14

0

Na tym forum jest doslownie moze 5 gosci z ktorymi mozna pogadac o F1, reszty nie chce oceniac, niech zrobia to sami, albo ktos za mnie. Poczekam jeszcze miesiac, jak sie nie zmieni, to sam sie wyloguje, bo szkoda klawiszy Kempa, dzieciaku, zrob cos a nie pierdzisz w stolek i myslisz ze sprzedasz strone ze duze pieniadze. Te czasy juz minely!!!!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu