WIADOMOŚCI

  • 05.08.2011
  • 5017
Brawn przekonany o postępie Mercedesa
Brawn przekonany o postępie Mercedesa
Ross Brawn był w głównej mierze odpowiedzialny za sukces Brawn GP, jednak, gdy ekipę z Brackley przejął Mercedes, ich bolid nagle przestał być konkurencyjny. Szef zespołu ciągle wierzy, że uda im się powrócić do czołówki.
baner_rbr_v3.jpg
Po jedenastu wyścigach bieżącego sezonu, Mercedes ma stratę przeszło 300 punktów do prowadzącego w tabeli konstruktorów Red Bulla. W tym sezonie żaden z kierowców zespołu z Brackley nie stanął jeszcze na podium.

„Oczywiście nadal ciężko pracujemy. Po każdym wyścigu robimy analizę i wychodzi na to, że powoli zamykamy stratę. Oczywiście nie w takim tempie, jakbyśmy chcieli, jednak rywalizacja z przodu jest bardzo intensywna, więc oni próbują poprawiać swoje możliwości, a my staramy się ich złapać. Gdyby wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, które składają się na jedno okrążenie, to jesteśmy coraz szybsi” – powiedział Brawn.

„Są rzeczy, które wcześniej zrobilibyśmy inaczej. W szczególności chodzi o plan dmuchanego dyfuzora i technologie z nim związane, ponieważ zbyt późno zaczęliśmy nad tym pracować. Musieliśmy optymalizować pracę samochodu bez tych technologii, a gdybyśmy je mieli, zapewne nie musielibyśmy tego robić. Trzeba mieć dobry balans aerodynamiczny i pamiętać także o rozłożeniu wagi, środku ciężkości i wielu innych rzeczach” – dodał.

Brawn odniósł się także do środków, jakie Mercedes aktualnie posiada i zaznaczył, że zespół naciągnie limit pracowników, który jest określony w przepisach, do absolutnych granic.

„Nowych ludzi możesz zatrudniać tylko wtedy, kiedy masz dobrze zorganizowane struktury, co więcej - dołączenie do nas Boba Bella było bardzo ważne. Myślę, że mamy już wszystko odpowiednio przygotowane. Chcemy wykorzystać przepis o maksymalnej liczbie pracowników do granic możliwości. Inne zespoły redukują teraz liczbę pracowników, aby zmieścić się w limicie, więc w 2011 ekipy, które są większe, mają z tego korzyści” – zakończył.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
marc1508

05.08.2011 16:43

0

W marzeniach!!!


avatar
Święty

05.08.2011 16:54

0

Och Ros Ros, nie można w nieskończoność udoskonalać starej Hondy, trzeba będzie w końcu zbudować nowy bolid, bo on był dobry, ale 3 lata temu. Poprawki niewiele dadzą, więc przyzwyczaić się trzeba będzie niestety do dublowania przez Maklarena, Ferrari i RedBule. To prawdziwa przepaść więc lepiej się skupcie na przyszłym roku, bo pozostałe zespoły i tak was nie dogonią, mogłoby to być jedynie Reno, gdyby siedzieli tam lepsi kierowcy niż Vitek i Nik.


avatar
david9

05.08.2011 17:05

0

Poco mają się skupiać na przyszłym sezonie. Już byli tacy co to raz się skupili a potem wyszło tragicznie. Mercedes w zeszłym troku też chwalił się że pracują wcześnie nad nowym bolidem. Jak widać całe to gadanie, pieniądze i czas na nie wiele się zdały bo są mniej konkurencyjni niż w zeszłym roku.


avatar
ArcyZ

05.08.2011 19:01

0

Lepiej dla nich gdyby całe siły przesuneli na 12' , chyba że ich 3 letni plan przewiduje rozwijanie tej konstrukcji do końca.Co do pozpoczynania prac wcześnie ,a braku ich rezultatu to: jeśli raz się tak stanie to mogą być po prostu nietrafione decyzjie, jeśli dwa razy to szokda trzymać bezproduktywnych ludzi na ich stanowiskach.


avatar
sly1234

05.08.2011 19:51

0

kupił honde za 1$ i zbił na tym majątek. To chyba jedyny taki przypadek gdzie można na F1 zarobić hehe. Swoją drogą Ross wiedzial co w hondzie piszczy skoro brał ten zespół pod swoje skrzydło. Ogłosili go geniuszem, tylko jego geniusz tkwił na wyspach kwitnących wiśni. dobry manewr, ale nie da się na tym patencie jechać kolejne lata. trzeba inwestować panie Brawn


avatar
poncki

05.08.2011 20:02

0

Ciekaw jestem następnego sezonu, Ross głupi nie jest, otaczają go odpowiedni ludzie, kasy nie brakuje, kierowców ma w sam raz. Myślę, że próbują wynalezc coś zupełnie nowego ale niestety to może potrwać. W przyszłości, obok Rosberga widziałbym Sutila, który zrobiłby w ten sposób miejsce dla Hulkenberga w Force India (bez urazy do MSC)


avatar
Vettelowa

05.08.2011 21:08

0

2. Swięty pamiętaj o szykującym się do ataku Sutilu. ; p


avatar
koal007

05.08.2011 21:26

0

Brown zrobił interes życia na tym bolidzie Hondy. Kupił super wózek w który Honda władowała kupę kasy, za śmieszne pieniądze. Pod swoim nazwiskiem zrobił majstra. Zgarnął kasę i jeszcze opchnął stary wózek na następny sezon Merolowi. A teraz ma jeszcze do tego emeryturę od Merola. Merc jest dobry, ba nawet bardzo dobry, brak mu błysku, wizji bolidu. Długo jeszcze będą gonić. Trzeba już brać się za bolid na przyszły rok.


avatar
Święty

05.08.2011 22:05

0

7. Vettelowa Tak, niezmiernie czekam na to jak Adrian zacznie objeżdżać Mercedesa;] O ile Mercedes to udoskonalana konstrukcja Hondy z 2008 roku o tyle FI to tak naprawdę bez przerwy udoskonalany Jordan, bo trudno mówić o tym żeby zespół bez ogromnego zaplecza finansowego którym z całym szacunkiem ale V.M. nie dysponuje, mógł zbudować od podstaw bolid i żeby nie przyniosło to efektu który teraz widzimy w przypadku HRT. Co po niektórzy tutaj zbyt często dają się nabierać na PR odprawiane przez zespoły, które mówią o tym, że na nowy rok szykują całkiem nowe konstrukcje - to jest w większości przypadków nieprawda, bo nikt nie dysponuje takimi kwotami, zwłaszcza obecnie, a po drugie byłoby to nieracjonalne budować co roku nowe auto nie korzystając z poprzednich rozwiązań. Potrzebne jest też całe zaplecze techniczne i inżynieryjne, którym prywatne zespoły nie dysponują w takim zakresie. Porównajcie sobie też czasy jakie w kwalifikacjach zajmowały poszczególne teamy na przełomie kilku ostatnich lat, można dojść do ciekawych wniosków. Gdyby to wszystko było takie proste i do zwycięstwa wystarczałby, jak pieprzy niemiłosiernie Borowczyk, jeden "genialny Niułej", to takie koncerny jak Honda, Toyota czy Spyker nie wycofałyby się z F1, bo mają całą armię takich "niułejów", zwłaszcza żółtki, ale oni dobrze wiedzieli, że tu nie chodzi o jednego człowieka tylko o ich całą armię i ogromne pieniądze wrzucone w rozwój każdej najmniejszej części biolidu, które suma sumarum dawałyby te setki sekundy składające się na tą sekundę przewagi nad drugim najlepszym zespołem. Więc jeżeli ktoś wierzy, że zespoly co rok budują inne bolidy i co roku uzyskują zbliżone czasy to niech lepiej zejdą na ziemię.


avatar
raf110

06.08.2011 08:11

0

Juz nie długo Mercedes bedzie znowu w czołówce mają Browna a on jest mistrzem nad mistrze w tym sporcie jak to udowodnił nie raz i coś wymyśli.


avatar
adazn

06.08.2011 10:33

0

Jakoś nie mogę dostrzec tego geniuszu! Każdy jest geniuszem i super strategiem, jak posiada bardzo dobry bolid i odrobinę szczęścia. Jego czas już minął! Przynajmniej z tym pojazdem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu