WIADOMOŚCI

  • 11.07.2011
  • 6071
Ferrari zachowuje zimną krew
Ferrari zachowuje zimną krew
Zespół z Maranello po odniesieniu swojego pierwszego zwycięstwa w sezonie nadal pozostaje głodny sukcesów, mimo to szef zespołu racjonalnie podchodzi do szans Ferrari w walce przeciw Red Bullowi o tegoroczne mistrzostwo.
baner_rbr_v3.jpg
Na Silverstone Ferrari do swojego F150 przywiozło szereg usprawnień, które w ocenie wielu ekspertów zdały swój egzamin i poprawiły tempo bolidów włoskiego zespołu. Najważniejsze z nich to nowe tylne skrzydło, poprawiony dyfuzor oraz zupełnie inne kanały chłodzenia hamulców. Stefano Domenicali wstrzymuje się jednak z oceną szans Ferrari na podjęcie walki z ekipą Red Bulla.

„To był naprawdę dobry występ. Oczekiwaliśmy poprawy, to jasne, ale nie wiedzieliśmy, że będzie aż tak dobrze. Musimy być ostrożni, starać się jak najlepiej zrozumieć wszystkie dane i jednocześnie orientować się, co robią inni” – powiedział Domenicali.

„Możliwości naszego samochodu – w jakichkolwiek warunkach - przez cały weekend były dobre, nawet w sobotę daliśmy sobie radę, więc jestem niezwykle zadowolony. Jednak musimy podobne rezultaty uzyskiwać systematycznie. Postaramy się teraz zrozumieć naszą sytuację, ponieważ podczas kolejnego Grand Prix sprawy mogą potoczyć się dla nas zupełnie inaczej.” – dodał.

„Nie musimy skupiać się teraz – tak jak większość - na kwestii zimnych i ciepłych gazów, myślę, że ludzie mają już tego dość. Patrzę w przyszłość i myślę, że nasza dobra forma będzie fundamentem pod kolejną część sezonu, ponieważ postaramy się walczyć nie patrząc na sytuacje w klasyfikacji. Zobaczymy, gdzie będziemy za siedem kolejnych wyścigów.”

Domenicali zapowiedział ponadto, że już na Grand Prix Niemiec Ferrari postara się zrobić użytek z kolejnej porcji poprawek do tegorocznego bolidu. Spytany z kolei o wpływ ostatnich decyzji FIA na rezultat wyścigu, odpowiedział, że sam nie wie, co o tym sądzić, ale polecił swojemu zespołowi nie myśleć o wszystkich dyskusjach z tym związanych i skupiać się na swojej pracy: „Chcę, żeby wszyscy byli skupieni na rozwoju samochodu i wyciąganiu z niego maksimum.”

„Oczywiście dodamy kolejne poprawki już wkrótce, potem zobaczymy, jaki będzie rezultat. Chcemy jeszcze wygrywać i dokładnie z takim podejściem jedziemy na Nurburgirng. Red Bull i McLaren również będą za wszelką cenę starały się zrozumieć swoją sytuację, to jak niekończąca się historia.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
FERRARI19

11.07.2011 15:07

0

Oczywiście walczyć można, ale pokonać RBR w klasyfikacji będzie bardzo trudne, jeśli wogule możliwe...


avatar
FAster92

11.07.2011 15:13

0

Ja jestem pewna, że Ferrari w Niemczech jak i na kolejnych torach pokaże swój potencjał tak jak w WB ! Inżynierowie ciągle pracują na bolidem i są tego rezultaty. FORZA FERRARI !


avatar
FERRARI19

11.07.2011 15:59

0

No tak w poszczególnych wyścigach da rade, ale w klasyfikacji strata zbyt duża. I Massa który jeździ w kratkę...


avatar
sly1234

11.07.2011 16:24

0

zobaczymy jak RBR wróci do dmuchawców. Pewnie znów odskoczą od reszty. Renia pewnie poprawi się o 0,3 sek. Formula 1 to nieustanny wyścig zbrojeń. Kierowcy czasem nie wiele mają do powiedzenia jak przychodzi im rywalizować z najlepszymi stajniami i ich bolidami. Przykładem jest Vettel w RBR albo ostatnio Button w Brawn GP. Fajnie by było gdyby np był jeden z GP w kalendarzu odgrywany na jednakowych bolidach. Bolidy np dostarczałaby FIA. Wszystkie identyczne dla oceny umiejętności kierowców.


avatar
Tom39

11.07.2011 16:26

0

Ferrari pracuje poprawia swój bolid a Lotus Renault stoi w miejscu.


avatar
wist13

11.07.2011 16:40

0

oczywiscie wygraVettel


avatar
norbertinho

11.07.2011 16:42

0

Red Bull po przywróceniu dmychania dyfuzorów nie odskoczy, Ferrari już w walencji było na równi z Red Bullem, a tam nadmuch był, Red Bull i McLaren stracili bardziej na zakazie używania agresywnej mapy silnika na kwalifikacje i ch tempo n ajednym kółku spadło, bo w wyścigu nadal są szybcy. Do tego myśle ze Ferrari w Niemczech bedzie o krok przed Red Bullem, bo w na Silverstone Red Bullowi bardzo pomogła aerodynamika i jak pomyśli sie jeszcze ze Silverstone nie zbyt pasuje bolidowi ferrari to w Niemczech zobaczymy czerwone cacko na pole positions


avatar
bartek1515

11.07.2011 16:51

0

7.norbertinho Po przeczytaniu artykułu miałem napisać dokładnie to samo co ty :) Ale to i tak prawda. Tor Silverstone na pewno sprzyja Red Bullowi, bo jest tam dużo szybkich zakrętów a w nich najszybszy jest RB7. Być może w Niemczech Ferrari będzie już minimalnie przed RBR. W tamtym roku byli tam bardzo mocni, więc w tym roku również mogą powtórzyć się wysokie miejsca.


avatar
athelas

11.07.2011 17:00

0

7. Na Silverstone w grę wchodziła różnica ustawień - RBR za bardzo pod deszcz. Myślę, że jednak odskoczy, za to McLaren już przed Ferrari się nie wygrzebie... Mamy powtórkę z zeszłego roku. W pierwszej połowie sezonu RBR vs McLarena a w drugiej RBR vs Alonso. W ostatecznym rozrachunku musi wygrać RBR, bo i tu i tu są na topie... Więc Ferrari fajnie, że walczy, szkoda, że Massa już nie może świetnie jeździć, ale RBR w tym sezonie nie pokonają. Vettel może w każdym wyścigu dojechać na drugim miejscu i zdobędzie mistrzostwo... Nawet jak Alonso wszystko wygra.


avatar
rKubica-fan

11.07.2011 17:03

0

Ferrari da rade ! Moim zdaniem to nie tylko zakaz dmuchania dyfuzorów zbliżył ich do RBR...


avatar
Senna_olk

11.07.2011 18:57

0

10. rKubica-fan Nie tylko, aczkolwiek przedewszystkim to.


avatar
yonix

11.07.2011 19:06

0

4. sly1234 - to śledź sobie serię A1, lub jakąś serię aut turystycznych - tam głównie ścigają się kierowcy. Dla mnie sporty motorowe to gra zespołowa, kierowca jest jednym z zawodników, resztę stanowi zespół mechaników, konstruktorów obsługi teamu na samym kierownictwie kończąc. Nie można sprowadzać tego sportu do poziomu kierowcy, ponieważ nie o to chodzi w sportach motorowych. Dla mnie prawdziwa F1 zacznie się kiedy zdejmą kagańce silnikowo-areo-oponowe i wrócimy do kilku dostawców opon, możliwości dowolnego kreowania areo, no może w pewnych granicach dowolności, a silniki będą konstruowane a nie jak to ma miejsce teraz przeglądane pod kontem ulepszenia niezawodności. MotorHiTec w F1 przeżywa stagnację, bo dziadkowie zaczęli słuchać nabzdyczonych ecofanów, którzy zabiją żeby traszki nie przeżywały traumy. Wracając do tematu Scuderi to chwała im za to, że są w tym sporcie i są pełnym zespołem F1, który przenosił osiągnięcia technologii sportu do swoich produktów seryjnych, podobnie jak czyniła to srebrna strzała. Mam nadzieję, że oba zespoły dogonią producentów sikacza dla niewyspanych handlowców.


avatar
sly1234

11.07.2011 19:43

0

12. yonix Zgadzam się z tobą w 100% , mimo to chciałbym zobaczyć 24 kierowców F1 w wyścigu na takim samym sprzęcie. Tylko raz w roku. z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć największych z największych w takiej walce. pozdrawiam i wiecej wyrozumiałości dla fanów sportów motorowych.


avatar
Ananas

11.07.2011 21:12

0

Miejsca Ferrari w klasyfikacji generalnej konstruktorów w ostatnich 10 sezonach i obecnym Sezon 2001: 1. miejsce Sezon 2002: 1. miejsce Sezon 2003: 1. miejsce Sezon 2004: 1. miejsce Sezon 2005: 3. miejsce Sezon 2006: 2. miejsce Sezon 2007: 1. miejsce Sezon 2008: 1. miejsce Sezon 2009: 4. miejsce Sezon 2010: 3. miejsce Sezon 2011: 3. miejsce (sezon trwa)


avatar
sydemon

11.07.2011 22:38

0

9. athelas, red bull ustawienia pod deszcz?? Nie wydaje mi sie. Przy zmianie opon chyba nawet nachylenia przedniego skrzydła nie zmieniali.


avatar
narya

11.07.2011 23:41

0

15. sydemon - u Webbera zmieniali


avatar
Ferrari150

12.07.2011 23:01

0

Alonso miał bolid ustawiony na suchy a Massa pośredni, a i nie zgodze sie ze Massa nic nie zdziala świetnie pojechał na silverstone i jak walczył z hamiltonem :) Massa powraca do walki, narazie poszukuje dawnego Felipe ale jeszcze znajdzie, a co do Alonso porostu brak słów pojechał bezbłędnie. i gdyby nawet nie problemy z pit stopem sebka Fernando by i tak wygrał. Fernaddo i Felipe są dla mnie najlepszymi kierowcami mimo że pewnie co do 2 sie nie bedziecie chcieli zgodzić ale przypomnijcie sobie sezon 2008 jak walczył.. gdyby nie ten wypadek.... ale moim zdaniem jeszcze pokaże. Hamiltona tak średnio lubie jak i całego McLarena bo jest u mnie na 2 miejscu ale właśnie szkoda troche McLarena w tym wyścigu ale cóż wygrał najlepszy team :) FERRARI


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu