Brytyjczyk postanowił nie przebierać w słowach i w sprawie podpisania nowego kontraktu ze swoim aktualnym pracodawcą chce za wszelką cenę przeforsować własne warunki, na podstawie których zgodzi się przedłużyć umowę.
Ostatnimi czasy krążyło sporo pogłosek na temat opuszczenia zespołu McLarena przez Lewisa Hamiltona na rzecz innego teamu. Żadne z nich nie doczekały się jednak kontynuacji. Wygląda na to, iż mistrz świata z sezonu 2008 nie chce odchodzić, lecz ma pewne zastrzeżenia, co do swojej przyszłości w McLarenie, zwłaszcza pracy, jaką musi wykonywać poza torem.„Kiedy odnowię kontrakt z McLarenem, zdziwią się faktem, jak często nie będą mieli mnie do dyspozycji. Będę pracował zdecydowanie rzadziej” – wyznał pewny siebie Brytyjczyk.
„Z pewnością nie powtórzę już tego, co robiłem teraz przed Grand Prix na Silverstone, następnym razem będę miał co najmniej pięć dni na przygotowanie się. Dopiero co wróciłem z ostatniego wyścigu, miałem dzień bądź dwa wolnego. W padoku nie ma wielu kierowców, którzy robili to, co ja przez ostatnie dwa tygodnie. Najważniejsze jednak, że sponsorzy są zadowoleni” – dodał.
Kierowca McLarena nie może doczekać się trzytygodniowych wakacji, które nastąpią po Grand Prix Węgier:„Jestem podekscytowany na myśl o przerwie. Nie zdecydowałem jeszcze gdzie pojadę i co będę robił, ale dobrze jest mieć świadomość, że to nadchodzi” – zakończył.
10.07.2011 13:18
0
Ma racje, wakacje też im się należą ale zarabiając taka kasę nie odważył bym się tak powiedzieć.
10.07.2011 13:58
0
widac juz sie dorobil tyle, ze mu nie zalezy:D a w f1 zawsze mijesce dla niego sie znajdzie, takze kasa dalej bedzie plynac
10.07.2011 16:17
0
Hamiltona już się nie da zmienic ;(
10.07.2011 16:30
0
czyżby nawrót jakiejś choroby ? powalczył dzisiaj , rozerwał sie trochę , kasę przytulił a i wycieczka do niemiec mu się szykuje . rozumiem flustracje jego ale takie dzisiaj są czasy . niestety
10.07.2011 16:38
0
Pod względem ilości zajęć dla swoich kierowców McLaren nie ma sobie równych... Non stop promocje i imprezy sponsorskie. To samo wkurzało Kimiego. Ciekawa była wypowiedź Buttona, jak dochodził do ekipy. Że w Brawnie miał całe 9 dni sponsorskich i się Hamilton z tego śmiał, że on niewiele więcej, to miał wolnego. ;)
10.07.2011 16:39
0
GaRRnek bo Ty jesteś polakiem a my nauczeni jesteśmy do tyrania a anglicy jak to anglicy :P
10.07.2011 17:02
0
Hrabia Hamilton gwiazdorzy. Button jest lepszy od niego więc Lewis niedługo pofrunie na bruk.
10.07.2011 17:04
0
1. Po co im kasa jak nie mają czasu jej wydać.Cieszyć się nią będą po zakończeniu kariery, tak myślę.
10.07.2011 18:42
0
@7 chyba nie jesteś na bieżąco w F1 panie kolego. Co do tych wakacji, dobrze że chłop chce sobie wypocząć, bo nasz Robuś pewnie zamiast wypoczywania startowałby w jakimś rajdzie... Zawsze będę to powtarzał: "doigrał się"
10.07.2011 20:38
0
@9 Jestem na bieżąco. Robert się nie "doigrał" tylko miał pecha. Hamilton też się rozpieprzył ze starym nowym autem tylko miał farta , że trafił w krzaki fajtłapa.
10.07.2011 21:25
0
Ma kurde racje - każdy kiedyś musi podładować baterie, a zespół jak każdy pracodawca chce wykorzystać na maksa swoją maskotkę. Ludzie znają swoją wartość i potrzeby. Tylko my Polacy dajemy z siebie robić murzynów ;))). Swoją drogą każdy (lub prawie każdy) ma swoje życie osobiste, którego nie można nazbyt zaniedbywać. Też musi dla swojego zdrowia psycho-fizycznego poćwiczyć z Nickole S. ;)). Nie ma co mu się dziwić :P.
10.07.2011 22:50
0
@Jacu - dokładnie! :)) pzdr :))
11.07.2011 12:42
0
Z Hamiltonia nie zrezygnuja tak latwo. Bylem na tym wyscigu i ja Ham jechal to wielka wrzawa a jak Button to ledwie cos ktos mruknal. Murzynek bambo jest dla Wielkiej Brytanii ulubiencem, a dla Mclaren kura znoszaca zlote jaja!!!!
24.11.2012 21:56
0
coś mi tu nie gra - chyba to bolid Marka
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się