WIADOMOŚCI

HRT potwierdza debiut Ricciardo
HRT potwierdza debiut Ricciardo
Zespół HRT potwierdził, że podczas najbliższego GP Wielkiej Brytanii za kierownicą F111 w wyścigu F1 zadebiutuje Daniel Ricciardo, protegowany Red Bulla, tester Toro Rosso.
baner_rbr_v3.jpg
„To marzenie, które się spełniło- stanąć po raz pierwszy na stracie wyścigu F1!” mówił Daniel Ricciardo. „Musiałem uszczypnąć się kilka razy, żeby upewnić się, że to dzieje się naprawdę. Jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać jazdy na Silverstone. To nowe wyzwanie, nowe doświadczenie, nowy zespół, ale jestem gotowy i dam z siebie wszystko w każdym wyścigu.”

„Ta umowa jest nagrodą za całą ciężką pracę, jaką Hispania Racing pokazała od czasu wejścia do Formuły 1 w ubiegłym roku” mówił z kolei Jose Ramon Carabante, właściciel zespołu HRT. „Jesteśmy dumni, że mistrzowski zespół Formuły 1 zaufał nam i powierzył nam rozwój swojego kierowcy. Miejmy nadzieję, że to tylko początek owocnej współpracy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
masmisbl

30.06.2011 21:28

0

ciekawe, jakie będą te owoce ich współpracy ;-)


avatar
Konik_mekr

30.06.2011 21:49

0

To się niestety dzieje naprawdę - zamiast jeździć w Toro Rosso, póki co czeka Cię nabijanie skilla w byciu dublowanym...


avatar
Konik_mekr

30.06.2011 21:50

0

Ale z drugiej strony lepszy wróbel w garści, a Naraina brakować mi nie będzie:)


avatar
pjc

30.06.2011 22:17

0

Jak Australijczyk zdeklasuje Liuzziego, co będzie ciężkim zadaniem, to droga do F1 będzie dla niego otwarta.


avatar
Pawekn

30.06.2011 22:18

0

Ciekawe co HRT będzie z tego miało. Mam nadzieję, ze trochę kasy wpadnie, ale nie będzie to już trzeci zespół Red Bull'a. Bardzo lubię ten zespół i mam nadzieję, że to im pomoże w rozwoju.


avatar
mateq

30.06.2011 22:23

0

HRT to poligon doświadczalny dla kierowców ;D Choć z drugiej strony on podobno jest niezły nie to co kasa Yamamoto w zeszłym sezonie :)


avatar
elin

30.06.2011 22:24

0

5. Pawekn - na 100% nie zaszkodzi ;-). Prawdopodobnie HRT zyska na wsparciu finansowym od Red Bulla i być może pomocy przy rozwoju bolidu.


avatar
Pawekn

30.06.2011 22:29

0

Tylko czy poza kierowcą coś od nich(Red Bull'a) dostana nikt nie wie.


avatar
masmisbl

30.06.2011 22:40

0

3 teamu spod znaku byka bym nie chciał - Hispania Redbull Team ;-)


avatar
Skoczek130

30.06.2011 23:46

0

Starty w zespole należącym do Red Bulla jest właściwie pewny! Pytanie tylko, czy zastąpi Webbera, czy też kogoś z dwójki ALG-BUE. Debiut w HRT ma na celu przystosowac go na warunków wyścigowych. Musi przecież poznac tory, na których nie jeździł, a końcówka sezonu to właśnie takie obiekty! Posadę załatwili mu jego włodarze, więc nie ma tutaj żadnego błędu. Jego wyniki nie będzie można brac pod uwagę. Tu chodzi o naukę, a nie osiągi. Co do formy na tle Liuzziego, Włoch demonem szybkości nie jest, ale też nie byle kim. Daniel więc będzie miał dobrą podstawę do pokozania swoich umiejętności na jego tle. Myślę, że powinien sobie dac radę. Powodzenia! :))


avatar
Skoczek130

30.06.2011 23:48

0

@Pawekn - kasę za jego starty. Przecież oni nie będą mu płacic, nie... ;]


avatar
belzebub

01.07.2011 01:24

0

10. Skoczek130. Ja to widzę w ten sposób za Webbera, o ile nie przedłuży kontraktu na przyszły sezon, przechodzi Buemi /takie podobno zresztą były wcześniej pogłoski ze strony RBR/, natomiast w miejsce Buemiego, mógłby wtedy zastąpić właśnie Ricciardo. Czy tak będzie - zobaczymy, w każdym razie chciałbym zobaczyć jak poradzi sobie Ricciardo w zupełnie innym dla niego bolidzie.


avatar
Kazik

01.07.2011 02:20

0

Mile jestem zaskoczony...już nie wnikam w tej chwili dzięki jakim koneksjom to się stało.....chętnie zobaczę młodego Ricciardo na torze....tyle dobrego o nim mówiono .....więc popatrzymy.


avatar
athelas

01.07.2011 03:27

0

12. Niedawno "szara eminencja" mówił, że NIE MA OPCJI, by któryś z kierowców Toro Rosso dostał się w najbliższym czasie do Red Bull Racing. Bardziej stawiają właśnie na Ricciardo. Zresztą nie dziwię się, panowie z STR nie błyszczą. Dużo ludzi mówi, że po co skoro i tak o nic nie powalczy. A ja tylko przypomnę jednego z kierowców ekipy Minardi w 2001 roku - Fernando Alonso. Nie zdobył punktów, ale nie raz pokazał, że to mistrz. Ricciardo ma taką samą szansę (chociaż na to, co zrobił Alonso się nie zanosi, bo ten w paru GP wyprzedził swojego partnera o parę sekund, a Liuzzi aż tak słaby nie jest). Co do Liuzziego, to szkoda, że Boulier nie posłuchał Roberta i nie wziął Tonio w zastępstwo... No a teraz ma okazję przetestować młodego ;) Myślę, że dla obu rywalizacja między sobą będzie bardzo ważna w tej części sezonu, bo bolid na walkę z nikim nie pozwala. Wreszcie wyniki kierowców HRT zaczną przykuwać uwagę (bo jak na razie to jest Liuzzi, sekunda, Karthikeyan, koniec tabeli). Co do technologii to pewnie coś dostaną... McLaren dla Force India parę technologii dał w zamian za szansę startów dla Di Resty (bo Di Resta jest objęty programem rozwojowym właśnie McLarena).


avatar
Pawekn

01.07.2011 10:57

0

14. Force India dostało technologie, ponieważ są napędzane tym samym silnikiem. Niestety takich koligacji nie mają RBR i HRT. Jeżeli się pokaże to może Renault zatrudni Ricciardo na partnera Kubicy.


avatar
athelas

01.07.2011 12:30

0

15. No racja, mój błąd. A co do Renault, to wątpię, teraz po połowie sezonu to i tak byłoby bez sensu. Poza tym... to byłby już drugi kierowca z programu RBR, który zastąpił Roberta po wypadku... Chociaż osobiście nie mam nic przeciwko.


avatar
Pawekn

01.07.2011 14:04

0

Nic nigdy nie wiadomo. Może w przyszłym roku zastąpi Pietrowa i zobaczymy duet Kubica - Ricciardo. Jest obiecującym kierowcą więc będę z uwagą śledził jego postępy.


avatar
athelas

01.07.2011 15:14

0

17. Dopóki Lopez ma dużo do powiedzenia, to Pietrow jest bezpieczny (w przeciwieństwie do Roberta...)


avatar
Samurai_Hideto

01.07.2011 15:23

0

"stanąć po raz pierwszy na stracie wyścigu F1!” - sama prawda =))


avatar
Pawekn

01.07.2011 22:10

0

Bo Pietrow daje kasę, a Ricciardo pieniędzy takich nie gwarantuje, ani tylu sponsorów nei przyciąga. Niestety w Formule 1 coraz mniej się liczy talent, a coraz więcej pieniądze, które możesz dać lub przyciągnąć.


avatar
athelas

01.07.2011 23:18

0

20. Na szczęście są bogacze, jak Red Bull, McLaren i Ferrari. Nie powinniśmy na nich narzekać, bo dzięki pieniądzom mogą zatrudniać najlepszych kierowców, a nie paydriverów. Tylko więcej takich teamów...


avatar
polek1

31.10.2013 20:05

0

kasa .....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu