Niedawno zespół zakończył współpracę z Nick’em Wirthem i jego firmą Wirth Research, która zajmowała się projektowaniem bolidów dla zespołu Virgin. John Booth zdaje sobie sprawę, że ich głównym celem nadal jest kończenie wyścigów z dwoma bolidami na mecie.
Zespół niedługo przeniesie większość zasobów na prace rozwojowe przed sezonem 2012. W tej chwili trwają poszukiwania nowych inżynierów, którzy mogliby wnieść do Virgin Racing niezbędne doświadczenie. Obecny sezon nie układa się dla nich najlepiej, aktualnie są na ostatnim miejscu w tabeli konstruktorów.Do tej pory po siedmiu wyścigach sezonu, udało się zaledwie w dwóch (Chiny i Hiszpania) dojechać Virgin Racing do mety z dwoma bolidami.
„Teraz skupiamy się na tym, aby na każdym etapie weekendu wyścigowego wykonać jak najlepszą pracę, więc znajdujemy się w komfortowej sytuacji. Jeżeli będziemy kończyć wyścigi dwoma bolidami, to możemy utrzymać naszych rywali za plecami.” – powiedział John Booth.
21.06.2011 11:13
0
Branson długo już w tym sporcie nie wytrzyma. Koncepcja Wirtha nie wypaliła. Virgin na samym końcu. Jeżeli mają ruszyć z miejsca to muszą muszą obrać inny kierunek rozwoju.
21.06.2011 11:29
0
Póki co, nie ma kogo utrzymywac za plecami...
21.06.2011 14:21
0
Taa stało si ę możliwe niemożliwym - HRT nie jest ostatnie :-) A co najlepsze to Virgin ma nieco większy budżet, W sumie to się tego nie spodziewałem, po problemach HRT na początku sezonu, można było sądzić, że Virgin będzie miał zaklepane przed ostatnie miejsce, a tu proszę. Choć wydaje mi się, że i tak bolid dziewic jest i tak szybszy od hispanii tamci wygrywają większą bezawaryjnością. Może by coś wyszło z tego, jakby po prostu się połączyli :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się