WIADOMOŚCI

  • 04.11.2010
  • 4874
Alonso zadowolony, jeżeli wygra Massa
Alonso zadowolony, jeżeli wygra Massa
Fernando Alonso przyznał, że nie ma nic na przeciwko, jeżeli podczas najbliższego Grand Prix w Brazylii wygra Felipe Massa – jego partner z zespołu Ferrari.
baner_rbr_v3.jpg
Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Fernando Alonso zdołał wywalczyć 11 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji kierowców Markiem Webberem. Hiszpan stwierdził, że bardzo chętnie zobaczy w niedzielę na najwyższym stopniu podium Massę, gdyż to oznacza odebranie 25 punktów jego najgroźniejszym rywalom.

Możliwość dobrej postawy Brazylijczyka potwierdza także szef zespołu Ferrari:

„On [Massa] będzie chciał pokazać swoim fanom, na co go stać, więc prognozuję, że będzie bardzo mocno walczył. Będzie bardzo szybki, a właśnie tego potrzebujemy, aby osiągnąć nasze cele”- powiedział Stefano Domenicali.

„Myślę, że najlepszą rzeczą dla nas będzie wygranie przez Felipe wyścigu, ponieważ to oznacza, że zabierze 25 punktów innym kierowcom” – przyznał natomiast Alonso.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
Kojag

05.11.2010 00:02

0

On by się ucieszył gdyby wygrał każdy z kirowców nie mających szansy na tytuł...


avatar
dziadu

05.11.2010 00:47

0

obłuda


avatar
dziadu

05.11.2010 00:51

0

Masa ma być przed red bullem i plan wykonany


avatar
Gwyn_Bleidd

05.11.2010 01:39

0

tak. a alonso pierwszy. ALO probuje byc za fajny


avatar
lechart

05.11.2010 05:22

0

Widać, że Alonso myśli, chociaż nie wiadomo co naprawdę "myśli", ale wiadomo co mówi .............. Przynajmniej zachowuje pozory zespołowości i pokazuje, że nie jest egoistą ..... Massa nie ma szans na tytuł MŚ, ale może pokazać się przed własną publicznością, a przy okazji nie pozwolić innym pretendentom na odrobienie dużej ilości punktów. Z resztą Alonso zawdzięcza już Massie trochę punktów. ..... Osobiście jednak (chociaż jest to mało realne), stawiam na Kubicę ............


avatar
Gosu

05.11.2010 07:33

0

Massa będzie mocny u siebie, dlatego tak optymistyczne wypowiedzi padają.


avatar
Kimi Rajdkoniem

05.11.2010 08:49

0

Chodzi o podwójne zwycięstwo Ferrari w dowolnej kolejności. Alonso nie ma nic przeciwko bycia na drugim miejscu


avatar
fotoman

05.11.2010 08:50

0

ale ściema ! :D, przecież wiadomo, że Alonso zależy na zdobyciu jak największej różnicy punktowej do Webbera, żeby na koniec byc już spokojniejszym, a tak powiedzmy 1.Massa 2.Alo, 3.Web i Alo zdobywa tylko 3punkty nad Webberem


avatar
skidmarks

05.11.2010 09:03

0

Massa nie jest pewniakiem. Za bardzo mu łeb zawodzi.


avatar
Apock

05.11.2010 09:12

0

Czemu obłuda? Massa wie, że pracuje teraz jako pomagier, Alonso wie, że Massa pracuje jako pomagier. Cały świat to wie. Nie lubię Alonso, ale taki komentarz sam w sobie nic Mu nie zmienia wiec traktuje go jaki miły ukłon w stronę kolegi z zespołu.


avatar
fotoman

05.11.2010 09:19

0

na konkurencyjnym portalu napisano ;".. więc liczę na to, że Felipe wygra obydwa wyścigi – to byłoby dla mnie najlepsze." to zmienia zupełnie postać tej wypowiedzi!!! tylko pytanie, która jest najbliższa prawdy ??


avatar
robtusiek

05.11.2010 09:46

0

10. Apock obłuda! Wyobraź sobie że Massa podąża jako pierwszy, Alonso jako drugi i ciśnie ich Webber jako trzeci...zobaczylibyśmy czy Alonso dalej opowiadałby takie bzdury pod publiczkę, znów wydzierałby się że jest szybszy, tylko niewiem czy Ferrari zdecydowałoby się na taki krok jak w GP Niemiec.


avatar
miho-nahayama

05.11.2010 11:10

0

Mam wrażenie że koledzy, którzy mówią o GP Niemiec tak naprawdę nie oglądali tego wyścigu. W większości zespołów panuje taka praktyka że wolniejszy wyprzedza szybszego a Masa był faktycznie wolniejszy od Alonso ale nie puścił go odrazu tylko zrobił to z fochami i po tym jak mu inżynier powiedział, że jest wolniejszy. I stąd to całe zamieszanie.


avatar
miho-nahayama

05.11.2010 11:11

0

a nie odwrotnie szybszy wolniejszego czy jakoś tak


avatar
rafam

05.11.2010 11:22

0

Parząc na skróty wyścigów na F1.comwidać że najlepszym kierowcą jest Hamilton i on powinien zostać mistrzem. Jego jazda jest niesamowita


avatar
Apock

05.11.2010 11:40

0

12. robtusiek Chyba masz rację. :)


avatar
miho-nahayama

05.11.2010 11:43

0

No racja HAM dobrze wypada w skrótach


avatar
nekos

05.11.2010 12:37

0

no ciekaw jestem co by bylo gdyby massa jechal na 1 a lonso na 2 ;)


avatar
Niespokojny

05.11.2010 12:56

0

Nic w tym dziwnego. Massa wie, co ma robić. Sam to przyznał . Nie zaszkodzi jednak, jak zespół i Alonso zmotywują go jeszcze. Stajnia Ferrari najchętniej powtórzyłaby scenariusz wyścigu z 2007r., tylko miast Raikkonena jest teraz Alonso i do tego teraz zmierzają. Czy im się uda?- zobaczymy już wkrótce.


avatar
fanAlonso=pziom

05.11.2010 15:03

0

16 on na wszystkich skrotach wypada dobrze i w relacjach pelno onboadow z nim czy to nie dziwne faworyzowanie?


avatar
darecky3

05.11.2010 15:56

0

a ja wlasnie przeczytalem oficjalne orzeczenie brazylijskiego naczelnego prokuratora, ktory obwiescilze w rzrypadku team orders Massa dostanie 6 latek wiezienia. |Nic dziwnego wiec co mowi Alonso


avatar
pjc

05.11.2010 18:20

0

@15.rafam nie sądziłem,że myślimy podobnie w tej kwestii. Poza tym jeżeli Massa wygra a Alonso dojedzie na drugim miejscu przed Webberem, to automatycznie Alonso powiększa przewagę nad Markiem do 14 punktów. A wtedy to już wystarczy Hiszpanowi tylko dojechać w ostatnim GP na 4 pozycji. Myślę,że jest to wykonalne. Jednak wracając do GP Brazylii to chyba jednak wygra RB i będziemy świadkami super emocji w ostatniej eliminacji. Oby te emocje były identyczne jak w 2008r.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu