KERS za milion euro?
Podczas wczorajszego spotkania członków FOTA przeprowadzono także dyskusję na temat systemu KERS, który w sezonie 2011 najprawdopodobniej powróci do F1.„Renault dostarczy system każdemu w stawce kto o to poprosi” mówił Australijczyk w wywiadzie dla BBC. „Ferrari dostarczy wszystkim ekipom, które używają ich silnika.”
Dyrektor techniczny Williamsa zaznaczył jednak, że zarówno Ferrari, jak i Renault dostarczą KERS pozostałym ekipom, ale chcą zwiększenia mocy tego urządzenia.
W ubiegłym roku KERS miał ograniczoną możliwość akumulacji energii, jednak w planach FIA na kolejne lata było jej zwiększenie, a nawet odzyskiwanie jej z obu osi pojazdu.
Zespół Williams wczoraj poinformował, że został większościowym udziałowcem w spółce WHP (Williams Hybrid Power), która pracuje nad technologią KERS dla sportów motorowych i seryjnej produkcji. Jeżeli system odzyskiwania energii kinetycznej powróci do F1, ekipa Franka Williamsa prawdopodobnie w końcu użyje swojego innowatorskiego systemu opartego na kole zamachowym.
Szczegóły dotyczące KERS, zdaniem Michaela, powinny zostać podjęte do GP Hiszpanii.
komentarze
1. xdomino996
Mclaren nie chce sprzedac a wydawało sie ze im najlepiej się udał
2. orinocoPL
No, ciekawy moze byc ten KERS od Williams'a.
3. Sister
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!
Cholipka jak ja nie lubię tych nieustających zmian.
Czy choć przez 2 sezony będzie stabilizacja w przepisach ?
To już zaczyna być cyrk !
4. chlebekf1
nie tyle KERS wyszedł dobrze McLarenowi co areodynamika dopasowana pod niego
5. Gosu
3. Sister Fakt, że trochę stabilizacji by się przydało, choć przez ten bałagan mamy widowisko :) Jeśli chodzi o KERS to sam w sobie nie jest złym pomysłem, tylko trzeba dać więcej czasu zespołom i ograniczenia mocy znacznie podnieść.
6. Wiater
zło ;( Na prawde mogliby już zaprzestać tych zmian ;(
7. piter_neo
Stabilizacja? Za dwa czy trzy lata przeciez mają wrócić silniki z turbodoładowaniem, tak więc stabilizacja nastapi za około 4 lata. No i nie zapominajmy, że dostawca opon się zmienia i możliwe, że przez tą zmiane tylne koła mają być szersze.
8. ziarno truli
Chyba najlepiej byłoby gdyby zostawili wybór, kto chce niech używa.. Byłby ciekawy wyścig zbrojeń między tymi którzy postawili na KERS, a tymi którzy woleliby jeździć bez niego..
9. Roll
No i bez kersu musieliby zapewnić odpowiednią wagę bolidów a ci bez kersu musieliby odpowiednio rozłożyć masę.
10. nico64
I po co znowu ten kers? ciągłe zmiany powodują że wygrywa technologia a nie kierowca bo jeśli zachowane były by przepisy przez kilka sezonów to wszystkie bolidy osiągnęły by jakiś jeden stały poziom i liczyło by się ustawienie bolidu do danego toru a w tym przypadku wchodzi w grę głównie umiejętność kierowcy,a tak wygra ten kto będzie miał lepszy kers.
11. songohu
Pamiętacie tą dużą ankietę którą robiło LG w zeszłym roku? były tam pytania do kibiców właśnie o KERS. Wie ktoś czy wyniki tej ankiety są ogólnodostępne i gdzie je można znaleźć? Może to właśnie zwykli ludzie byli za tym żeby nie rezygnować z KERSU?
12. atomic
a na to wszystko zasmażka , dużo zasmażki . dodatkowy tunel sterowany lewym kolanem , kers włączany prawym kolanem , ruchome przednie skrzydło lewa ręka , turbo prawą ręką , dwadzieścia potencjometrów w kierownicy , kamera wsteczna z monitorem w helmecie + jeszcze kilka udoskonaleń i bomba .
13. pawel3012
Obcinanie kosztów to nie KERS bo jak tu można mówić o zmniejszaniu wydatków jeśli zespoły wydają na KERS 1mln euro. W zeszłym sezonie niektórzy pokazali nam że KERS się nie używa do ataku tylko do obrony.
14. d0lph
@7 nie mają wrócić silniki turbodoładowane tylko pojawić się w F1 silniki "turbospalinowe" ( o taką informacje gdzieś zahaczyłem ) - silniki oparte na turbinie o spalaniu zewnętrznym . NIe wiem na ile to są wiarygodne informacje, ale biorąc parcie na ekologie jest to całkiem prawdopodobne (silniki te mogą "jeżdzić" na "biopaliwach")
15. Tytussek
14. d0lph - Ktoś źle usłyszał, ktoś inny źle przetłumaczył i tak się rodzą plotki. Silnik ma być o pojemności 1500 ccm z bezpośrednim wtryskiem paliwa i podwójną turbiną z chłodzeniem powietrza.
16. Ataru
Albo oszczedzaja na F1, albo pchaja kolejne innowacje. Ja tego naprawde nie ogarniam, nie tankujemy, bo za drogo, bierzemy najtansze opony, choc beda sie rozpadac w polowie wyscigu, ale przy tym wracamy do KERSu, ktory jak wiemy wszyscy doskonale - duzo kosztuje. Dla mnie to te decyzje sa totalnie sprzeczne. Wazni panowie z F1 powinni isc w strone ograniczenia aerodynamiki w te strone, by dalo sie wyprzedzac na torze, a przepisy, ktore mialy isc w te strone, poszly jeszcze bardziej w druga.
17. zelik76
No nie, niech wreszcie przestaną gadać o oszczędnościach i tych ściemach o oszczędzaniu. Niech otwarcie przyznają że liczy się kasa, nie sport. Bo z wcześniejszych wypowiedzi można dojść do wniosku że włodarze F1 mają chyba Alzhaimera.
18. nomadwcm
7. piter_neo
Jak to ktoś tu kiedyś napisał "Formuła 1 jest tak jakby królikiem doświadczalnym" faktycznie podobno silniki turbodoładowane mają powrócić w 2013 roku, do tego czasu kers może być przecież wykorzystywany w F1 i przy tym rozwijany, zapewne w innych seriach wyścigowych też coś takiego wdrożą, a za kilka lat pojawi się pewnie w samochodach cywilnych.
19. Fox_
Sister jakie zmiany? Przecież oficjalnie KERS nie jest w tym sezonie zabroniony.
20. strong1
Jeszcze nie zczailiście,że liczy się to,żeby zbić kasę na dobrym interesie po to jest KERS. A przy okazji da się to upchnąć w drogówkach,no i "git majones"
21. wojtek_g
co to znaczy innowatorski ? ;D albo innowacyjny albo nowatorski ;D nie zebym sie czepial ;)
22. Budyn_F1
KERS to ZŁO.....
23. Sister
19. Już sama nie wiem czy Twoje pytanie bardziej uwłacza Twojej inteligencji czy mojej ale jednak Ci odpowiem... :-) Zespoły umówiły się, że solidarnie nie będą używać systemu KERS w tym roku. Czy ktoś jeździ obecnie z KERS - nie? Jak się umówią w przyszłym roku na KERS będą jeździć - tak. Jest zmiana ????
24. Fox_
Ale to jest zmiana wynikająca z prywatnej inicjatywy zespołów tudzież stowarzyszenia FOTA, a nie jest zmianą wynikającą ze zmiany przepisów. Więc nie nazwałbym tego czynnikiem w chwili obecnej uwłaczającym w stabilizację przepisów.
25. Sister
24. Jeśli czegoś nie masz - nie pracujesz nad tym, nie rozwijasz, nie bierzesz pod uwagę. Jeśli "coś" masz w samochodzie bierzesz to pod uwagę. Od wagi kierowcy począwszy na ustawieniu bolidu kończywszy... Dalszej polemiki w tym temacie nie będzie. Pozdrawiam
26. przemoziom99
3x nie dla KERS
27. Master666
McLaren nikomu nie dostarczy systemu KERS, ponieważ wie, że stworzył praktycznie najlepszy system i przez to nie chce się nim z nikim dzielić.
28. Ataru
27. McLaren stworzyl dobry bolid pod KERS, nie sam KERS.
29. Blaz
McLaren miał dobry KERS ale od połowy sezonu bo jak pamiętamy na początku było bardzo ciężko. Ze względu na błędy w konstrukcji.
30. astrostar
Ja też jestem za stabilizacją ;) Poczekajmy aż samochodu klasy WRC dogonią F1 :)))))
A poważnie - chłopaki to Formuła 1 - innowacja jest wpisana w ten sport.
31. jar188
Oszczędności na każdym kroku, kolejna kasa do wydania na KERS i gruntowne przerobienie bolidów. FIA i FOTA mówią,że chcą oszczędności a robią wszystko żeby jednak było drożej.
Jestem przekonany,że znowu będziemy oglądać to samo co w sezonie 2009 gdy jechały dwa bolidy z KERSem (z tą różnicą,że teraz będą mieć więcej dodatkowej mocy- czyli KAŻDY+ ileś tam KM), jeden używa do atakowania drugi do obrony i efekt jest taki sam jaki byłby i bez KERSU o czym zresztą wspominali , kierowcy,szefowie zespołów i komentatorzy. Widoczny efekt był dopiero gdy np McL (w głównej roli z Hamiltonem) wyprzedzał bolidy bez KERSU, ale jak widać po początku sezonu i bez tego NaCoToKomu można wiele razy i widowiskowa wyprzedzać, wystarczy dobry bolid i kierowca z jajem.
32. Avalon
ja jestem za KERS. Pamietajcie, ze zostal on uzyty tylko przez kilka teamow, nadal jest systemem nowatorskim ale teraz jest szansa, ze jest lepiej dopracowany. Sezon 2009 udowodnil, ze mozna z KERSem rywalizowac majac dobra aerodynamike takze mozna z tego nie korzystac. Dobrze by natomiast bylo, zeby nie bylo ograniczenia mocy kersu :) powiedzmy dodatkowe 200-250 KM na te 6 s co okrazenie. Albo dac im 12 s :) dopalacza. Mi by sie podobalo
33. przemoziom99
kers prędzej czy póżniej się znudzi tak jak było z erą turbo w latach 80 - bez fajerwerków
34. Roll
Na aż dziw, że jakiś samochód wygrał z KERSem. Ale to już się przeraklamowało i to jest za drogie dla nowych ekip.
35. Cwirs
Master666, Ty chyba masz te McLareny na scianach w domu porozwieszane < lol 2 >
36. Renault R30 F1
To zle dla roberta bo należy do cięszych zawodników ale jak bolid będzie odchudzony bardziej od innych ekip to czemu nie kers dobra rzecz.
37. hotshots
2. orinocoPL
właśnie ! jak nie najciekawszy (jeśli rozmiar felg zmienią pod opony)
38. leo_
Ja od dawna jestem za KERSem - choć rozsądnie wprowadzanym do F1. A więc: dużo większa ilość możliwej do uzyskania energii niż w 2009 (a tak ma ponoć być) i powiększenie jeszcze bardziej limitu wagi dla zrównania konkurencyjności kierowców lekkich i cięższych (czy mają wprowadzić-tego nie wiem). Poza tym: 1. powinno się dać możliwość wykorzystania systemu , kiedy się chce i ile razy się chce ; 2. W celu redukcji kosztów pozostawić przynajmniej 2 dostawców (tak też planują). Tych dwóch dostawców to warunek rozwoju systemu, który jest konieczny do tego, aby spełnić, jak rozumiem, podstawowe zadanie paliwo-oszczędnego KERSu – jego dalsze udoskonalenie z możliwością zastosowania w zwykłych samochodach (a chyba już coś takiego stosuje się w masowej produkcji aut w postaci hybryd). Co prawda , intensywniejszy rozwój byłby w sytuacji, gdyby każdy mógł robić sobie własny KERS (choć oczywiście pozostawiłbym też możliwość zakupu u innego dostawcy), ale ze względu na potencjalnie ogromne koszty i możliwość zróżnicowania stawki na zespoły lepsze (bogatsze) i gorsze (biedniejsze)- to rozwiązanie przy obecnej filozofii FIA odpada. Pytanie, czy nie zbliża się czas, aby tę filozofię zmienić? No tak, ale wtedy już definitywnie , w jeszcze większym stopniu niż obecnie, udział w zwycięstwie miałby bolid a nie kierowca. Tylko czy da się zjeść ciastko i mieć ciastko? Moim zdaniem, istotnego zwiększenia roli kierowcy w zwycięstwie nie osiągnie się bez pełnej standaryzacji bolidów dostarczanych tak naprawdę przez jednego dostawcę. A na to chyba się nikt w F1 nie zgodzi.
PS.
1. Swoja drogą uważam, że najlepsi kierowcy (technicznie i mentalnie) i tak ostatecznie przechodzą do tych najlepszych zespołów (a przy najmniej taka szansa jest duża). Więc być może pełna standaryzacja bolidów (a może i zespołów) jest na etapie Formuły1 po prostu zbędna.
2. Trzeba by też pomyśleć o dodatkowych rozwiązaniach regulaminowych sprzyjających rozwojowi innych paliwo-oszczędnych technologii, choć stąd już nie daleko ( a może jeszcze daleko) do silników elektrycznych czy wodorowych. Ale wcześniej czy później chyba nas to nie ominie. Pzdr.
39. astrostar
Jeśli F1 ma być królową sportów to musi być innowacyjna. Nie pierwszy raz więc powtórzę, że jestem za tym aby jedynymi ograniczeniami w F1 była pojemność zbiornika paliwa, średnica wlotu powietrza, masa minimalna i wymogi co do klatki bezpieczeństwa. Może jeszcze ogólne wymiary bolidu i powierzchnie skrzydeł. Pojemność silnika, liczba cylindrów, prędkość obrotowa, turbo (lub bez), systemy wspomagania trakcji, napęd 4x4, dynamiczna zmiana ciśnienia w ogumieniu (kto pomięta kto to wymyślił?), aktywne zawieszenie, KERS, jego moc i pojemność akumulatorów (możliwa do skumulowania energia) - to wszystko powinno pozostawać w gestii inżynierów. Wiem, wiem nie było by tania, ale królowa sportów i oszczędności to mi jakoś nie pasuje. Myślę, że gdyby znieść ograniczenia to zespoły fabryczne powróciły by do F1 traktując ten sport jak poligon doświadczalny (kiedyś tak było).
40. Master666
35. Cwirs - Brawo! Zgadłeś :-)
41. leo_
39. po mojemu , a propos silnika i zużycia paliwa, to zamiast wielu w/w ograniczeń, mogłoby być tylko dwa: moc i pojemność baku paliwa. Niech to będzie , powiedzmy 800 KM i bak na 160 kg, i tyle. A w jaki sposób konstruktorzy osiągną tę moc , czy przez większą pojemność silnika, czy przez turbo, to już ich sprawa. W każdym razie te i inne parametry dobiorą ( jedni lepiej , drudzy gorzej- i o to chodzi) tak, aby przy tej mocy uzyskać optymalną trwałość (niech pozostanie regulacja 8 silników na sezon dla 1 kierowcy lub docelowo nawet mniej) oraz optymalne zużycie paliwa. Przy czym optymalne, oczywiście niekoniecznie znaczy minimalne.
42. Michals
41.leo_ bardzo podoba mi się Twoja koncepcja. A może by tak: minimalna dopuszczalna masa pojazdu z kierowcą i pojemność baku. Łatwiej to kontrolować. Cała reszta to pole dla inżynierskiej inwencji. Plus takiego uregulowania to wyzwolenie postępu technicznego, minus to nieunikniony wzrost kosztów. Ale cóż, pomarzyć nie zaszkodzi - marzenia czasem się spełniają!
43. leo_
42. Wydaje się, że ograniczenie mocy powinno być, ze wzgledów bezpieczeństwa.
44. leo_
42., 43.- Chociaż nie, może i by to wyszło, jakby nie było ograniczenia mocy. Samo ograniczenie ilości paliwa , pośrednio wyznaczyłoby również ograniczenie dla mocy silnika.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz