komentarze
  • 14. d0lph
    • 2010-04-29 12:50:09
    • *.lerg.pl

    @7 nie mają wrócić silniki turbodoładowane tylko pojawić się w F1 silniki "turbospalinowe" ( o taką informacje gdzieś zahaczyłem ) - silniki oparte na turbinie o spalaniu zewnętrznym . NIe wiem na ile to są wiarygodne informacje, ale biorąc parcie na ekologie jest to całkiem prawdopodobne (silniki te mogą "jeżdzić" na "biopaliwach")

  • 15. Tytussek
    • 2010-04-29 13:55:50
    • *.ntvk.com.pl

    14. d0lph - Ktoś źle usłyszał, ktoś inny źle przetłumaczył i tak się rodzą plotki. Silnik ma być o pojemności 1500 ccm z bezpośrednim wtryskiem paliwa i podwójną turbiną z chłodzeniem powietrza.

  • 16. Ataru
    • 2010-04-29 14:19:10
    • *.chello.pl

    Albo oszczedzaja na F1, albo pchaja kolejne innowacje. Ja tego naprawde nie ogarniam, nie tankujemy, bo za drogo, bierzemy najtansze opony, choc beda sie rozpadac w polowie wyscigu, ale przy tym wracamy do KERSu, ktory jak wiemy wszyscy doskonale - duzo kosztuje. Dla mnie to te decyzje sa totalnie sprzeczne. Wazni panowie z F1 powinni isc w strone ograniczenia aerodynamiki w te strone, by dalo sie wyprzedzac na torze, a przepisy, ktore mialy isc w te strone, poszly jeszcze bardziej w druga.

  • 17. zelik76
    • 2010-04-29 15:12:40
    • *.gorzow.mm.pl

    No nie, niech wreszcie przestaną gadać o oszczędnościach i tych ściemach o oszczędzaniu. Niech otwarcie przyznają że liczy się kasa, nie sport. Bo z wcześniejszych wypowiedzi można dojść do wniosku że włodarze F1 mają chyba Alzhaimera.

  • 18. nomadwcm
    • 2010-04-29 15:16:24
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    7. piter_neo
    Jak to ktoś tu kiedyś napisał "Formuła 1 jest tak jakby królikiem doświadczalnym" faktycznie podobno silniki turbodoładowane mają powrócić w 2013 roku, do tego czasu kers może być przecież wykorzystywany w F1 i przy tym rozwijany, zapewne w innych seriach wyścigowych też coś takiego wdrożą, a za kilka lat pojawi się pewnie w samochodach cywilnych.

  • 19. Fox_
    • 2010-04-29 15:34:22
    • *.chello.pl

    Sister jakie zmiany? Przecież oficjalnie KERS nie jest w tym sezonie zabroniony.

  • 20. strong1
    • 2010-04-29 16:03:17
    • *.3.199.109.static.rdi.pl

    Jeszcze nie zczailiście,że liczy się to,żeby zbić kasę na dobrym interesie po to jest KERS. A przy okazji da się to upchnąć w drogówkach,no i "git majones"

  • 21. wojtek_g
    • 2010-04-29 16:32:22
    • *.chello.pl

    co to znaczy innowatorski ? ;D albo innowacyjny albo nowatorski ;D nie zebym sie czepial ;)

  • 22. Budyn_F1
    • 2010-04-29 17:20:27
    • *.chello.pl

    KERS to ZŁO.....

  • 23. Sister
    • 2010-04-29 17:51:39
    • *.146.52.24.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    19. Już sama nie wiem czy Twoje pytanie bardziej uwłacza Twojej inteligencji czy mojej ale jednak Ci odpowiem... :-) Zespoły umówiły się, że solidarnie nie będą używać systemu KERS w tym roku. Czy ktoś jeździ obecnie z KERS - nie? Jak się umówią w przyszłym roku na KERS będą jeździć - tak. Jest zmiana ????

  • 24. Fox_
    • 2010-04-29 18:01:03
    • *.chello.pl

    Ale to jest zmiana wynikająca z prywatnej inicjatywy zespołów tudzież stowarzyszenia FOTA, a nie jest zmianą wynikającą ze zmiany przepisów. Więc nie nazwałbym tego czynnikiem w chwili obecnej uwłaczającym w stabilizację przepisów.

  • 25. Sister
    • 2010-04-29 18:26:03
    • *.146.46.38.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    24. Jeśli czegoś nie masz - nie pracujesz nad tym, nie rozwijasz, nie bierzesz pod uwagę. Jeśli "coś" masz w samochodzie bierzesz to pod uwagę. Od wagi kierowcy począwszy na ustawieniu bolidu kończywszy... Dalszej polemiki w tym temacie nie będzie. Pozdrawiam

  • 26. przemoziom99
    • 2010-04-29 18:58:30
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    3x nie dla KERS

  • 27. Master666
    • 2010-04-29 19:24:22
    • *.dolsatbelchatow.pl

    McLaren nikomu nie dostarczy systemu KERS, ponieważ wie, że stworzył praktycznie najlepszy system i przez to nie chce się nim z nikim dzielić.

  • 28. Ataru
    • 2010-04-29 19:34:19
    • *.chello.pl

    27. McLaren stworzyl dobry bolid pod KERS, nie sam KERS.

  • 29. Blaz
    • 2010-04-29 20:05:46
    • *.sileman.net.pl

    McLaren miał dobry KERS ale od połowy sezonu bo jak pamiętamy na początku było bardzo ciężko. Ze względu na błędy w konstrukcji.

  • 30. astrostar
    • 2010-04-29 20:40:39
    • *.pl

    Ja też jestem za stabilizacją ;) Poczekajmy aż samochodu klasy WRC dogonią F1 :)))))
    A poważnie - chłopaki to Formuła 1 - innowacja jest wpisana w ten sport.

  • 31. jar188
    • 2010-04-29 21:29:12
    • *.chello.pl

    Oszczędności na każdym kroku, kolejna kasa do wydania na KERS i gruntowne przerobienie bolidów. FIA i FOTA mówią,że chcą oszczędności a robią wszystko żeby jednak było drożej.
    Jestem przekonany,że znowu będziemy oglądać to samo co w sezonie 2009 gdy jechały dwa bolidy z KERSem (z tą różnicą,że teraz będą mieć więcej dodatkowej mocy- czyli KAŻDY+ ileś tam KM), jeden używa do atakowania drugi do obrony i efekt jest taki sam jaki byłby i bez KERSU o czym zresztą wspominali , kierowcy,szefowie zespołów i komentatorzy. Widoczny efekt był dopiero gdy np McL (w głównej roli z Hamiltonem) wyprzedzał bolidy bez KERSU, ale jak widać po początku sezonu i bez tego NaCoToKomu można wiele razy i widowiskowa wyprzedzać, wystarczy dobry bolid i kierowca z jajem.

  • 32. Avalon
    • 2010-04-29 21:49:44
    • *.zicom.pl

    ja jestem za KERS. Pamietajcie, ze zostal on uzyty tylko przez kilka teamow, nadal jest systemem nowatorskim ale teraz jest szansa, ze jest lepiej dopracowany. Sezon 2009 udowodnil, ze mozna z KERSem rywalizowac majac dobra aerodynamike takze mozna z tego nie korzystac. Dobrze by natomiast bylo, zeby nie bylo ograniczenia mocy kersu :) powiedzmy dodatkowe 200-250 KM na te 6 s co okrazenie. Albo dac im 12 s :) dopalacza. Mi by sie podobalo

  • 33. przemoziom99
    • 2010-04-29 23:57:36
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    kers prędzej czy póżniej się znudzi tak jak było z erą turbo w latach 80 - bez fajerwerków

  • 34. Roll
    • 2010-04-30 09:49:18
    • *.centertel.pl

    Na aż dziw, że jakiś samochód wygrał z KERSem. Ale to już się przeraklamowało i to jest za drogie dla nowych ekip.

  • 35. Cwirs
    • 2010-04-30 11:02:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Master666, Ty chyba masz te McLareny na scianach w domu porozwieszane < lol 2 >

  • 36. Renault R30 F1
    • 2010-04-30 11:23:27
    • *.56.18.197

    To zle dla roberta bo należy do cięszych zawodników ale jak bolid będzie odchudzony bardziej od innych ekip to czemu nie kers dobra rzecz.

  • 37. hotshots
    • 2010-04-30 14:06:55
    • *.chello.pl

    2. orinocoPL
    właśnie ! jak nie najciekawszy (jeśli rozmiar felg zmienią pod opony)

  • 38. leo_
    • 2010-04-30 19:35:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja od dawna jestem za KERSem - choć rozsądnie wprowadzanym do F1. A więc: dużo większa ilość możliwej do uzyskania energii niż w 2009 (a tak ma ponoć być) i powiększenie jeszcze bardziej limitu wagi dla zrównania konkurencyjności kierowców lekkich i cięższych (czy mają wprowadzić-tego nie wiem). Poza tym: 1. powinno się dać możliwość wykorzystania systemu , kiedy się chce i ile razy się chce ; 2. W celu redukcji kosztów pozostawić przynajmniej 2 dostawców (tak też planują). Tych dwóch dostawców to warunek rozwoju systemu, który jest konieczny do tego, aby spełnić, jak rozumiem, podstawowe zadanie paliwo-oszczędnego KERSu &#8211; jego dalsze udoskonalenie z możliwością zastosowania w zwykłych samochodach (a chyba już coś takiego stosuje się w masowej produkcji aut w postaci hybryd). Co prawda , intensywniejszy rozwój byłby w sytuacji, gdyby każdy mógł robić sobie własny KERS (choć oczywiście pozostawiłbym też możliwość zakupu u innego dostawcy), ale ze względu na potencjalnie ogromne koszty i możliwość zróżnicowania stawki na zespoły lepsze (bogatsze) i gorsze (biedniejsze)- to rozwiązanie przy obecnej filozofii FIA odpada. Pytanie, czy nie zbliża się czas, aby tę filozofię zmienić? No tak, ale wtedy już definitywnie , w jeszcze większym stopniu niż obecnie, udział w zwycięstwie miałby bolid a nie kierowca. Tylko czy da się zjeść ciastko i mieć ciastko? Moim zdaniem, istotnego zwiększenia roli kierowcy w zwycięstwie nie osiągnie się bez pełnej standaryzacji bolidów dostarczanych tak naprawdę przez jednego dostawcę. A na to chyba się nikt w F1 nie zgodzi.
    PS.
    1. Swoja drogą uważam, że najlepsi kierowcy (technicznie i mentalnie) i tak ostatecznie przechodzą do tych najlepszych zespołów (a przy najmniej taka szansa jest duża). Więc być może pełna standaryzacja bolidów (a może i zespołów) jest na etapie Formuły1 po prostu zbędna.
    2. Trzeba by też pomyśleć o dodatkowych rozwiązaniach regulaminowych sprzyjających rozwojowi innych paliwo-oszczędnych technologii, choć stąd już nie daleko ( a może jeszcze daleko) do silników elektrycznych czy wodorowych. Ale wcześniej czy później chyba nas to nie ominie. Pzdr.

  • 39. astrostar
    • 2010-04-30 20:15:19
    • *.pl

    Jeśli F1 ma być królową sportów to musi być innowacyjna. Nie pierwszy raz więc powtórzę, że jestem za tym aby jedynymi ograniczeniami w F1 była pojemność zbiornika paliwa, średnica wlotu powietrza, masa minimalna i wymogi co do klatki bezpieczeństwa. Może jeszcze ogólne wymiary bolidu i powierzchnie skrzydeł. Pojemność silnika, liczba cylindrów, prędkość obrotowa, turbo (lub bez), systemy wspomagania trakcji, napęd 4x4, dynamiczna zmiana ciśnienia w ogumieniu (kto pomięta kto to wymyślił?), aktywne zawieszenie, KERS, jego moc i pojemność akumulatorów (możliwa do skumulowania energia) - to wszystko powinno pozostawać w gestii inżynierów. Wiem, wiem nie było by tania, ale królowa sportów i oszczędności to mi jakoś nie pasuje. Myślę, że gdyby znieść ograniczenia to zespoły fabryczne powróciły by do F1 traktując ten sport jak poligon doświadczalny (kiedyś tak było).

  • 40. Master666
    • 2010-05-01 11:46:18
    • *.dolsatbelchatow.pl

    35. Cwirs - Brawo! Zgadłeś :-)

  • 41. leo_
    • 2010-05-02 00:57:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    39. po mojemu , a propos silnika i zużycia paliwa, to zamiast wielu w/w ograniczeń, mogłoby być tylko dwa: moc i pojemność baku paliwa. Niech to będzie , powiedzmy 800 KM i bak na 160 kg, i tyle. A w jaki sposób konstruktorzy osiągną tę moc , czy przez większą pojemność silnika, czy przez turbo, to już ich sprawa. W każdym razie te i inne parametry dobiorą ( jedni lepiej , drudzy gorzej- i o to chodzi) tak, aby przy tej mocy uzyskać optymalną trwałość (niech pozostanie regulacja 8 silników na sezon dla 1 kierowcy lub docelowo nawet mniej) oraz optymalne zużycie paliwa. Przy czym optymalne, oczywiście niekoniecznie znaczy minimalne.

  • 42. Michals
    • 2010-05-03 01:33:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    41.leo_ bardzo podoba mi się Twoja koncepcja. A może by tak: minimalna dopuszczalna masa pojazdu z kierowcą i pojemność baku. Łatwiej to kontrolować. Cała reszta to pole dla inżynierskiej inwencji. Plus takiego uregulowania to wyzwolenie postępu technicznego, minus to nieunikniony wzrost kosztów. Ale cóż, pomarzyć nie zaszkodzi - marzenia czasem się spełniają!

  • 43. leo_
    • 2010-05-04 19:20:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    42. Wydaje się, że ograniczenie mocy powinno być, ze wzgledów bezpieczeństwa.

  • 44. leo_
    • 2010-05-04 19:24:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    42., 43.- Chociaż nie, może i by to wyszło, jakby nie było ograniczenia mocy. Samo ograniczenie ilości paliwa , pośrednio wyznaczyłoby również ograniczenie dla mocy silnika.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo