Raikkonen: w grę wchodzi tylko McLaren
Mimo iż sezon F1 jest już na finiszu, w Abu Zabi wielu kierowców nie ma jeszcze podpisanych kontraktów na przyszły sezon. Jednym z nich jest także Kimi Raikkonen, który dziennikarzom na torze Yas Marina wyjawił, że jeżeli ma zostać w F1 w grę wchodzi jedynie kontrakt z ekipą McLarena.„Toyota nie była w ogóle dyskutowana. Jeżeli będę chciał jeździć bolidami F1, McLaren jest jedyną opcją. Powinienem znać sytuację w ciągu kilku najbliższych dni.”
Najlepiej zarabiający kierowca w stawce nie martwi się jednak o swoją przyszłość, gdyż ma także inne plany, jeżeli negocjacje z McLarenem nie powiodą się.
„Oczywiście mam kilka innych opcji i zobaczymy co będzie dla mnie najlepsze i wtedy podejmiemy decyzję.”
Zapytany bezpośrednio o rajdy samochodowe, w których ostatnio sporo występował, odparł: „To z pewnością jedna z opcji, ale to nie tylko Formuła 1 i rajdy. Są inne rzeczy, które mogę robić i zobaczymy co się wydarzy.”
Raikkonen nie wyklucza także rocznej przerwy w aktywności sportowej: „Jeżeli będę chciał, mogę. Mogę robić co tylko chcę, ale jak powiedziałem wcześniej, nie podjąłem jeszcze decyzji co chcę robić.”
komentarze
1. Punksnotdead
Lubię to, że jest bezpośredni. Nie owija w bawełę jak niektórzy ;]
2. kacperboss
Mam nadzieję, że McL i Kimi dojdą do porozumienia a Kovalainen trafi do Reno :D
3. rafekf1
No to mamy Koniec spekulacji. Albo McL albo już mnie tu nie ma. Wszystko jasne. I jak tu nie lubić Kimiego? ;)
4. f1andrewf1
Czyli moim zdaniem będzie tak: Raikonnen przechodzi do McL a Hekki do Renault z Robertem lub Kimi odchodzi z F1, a partnerem Kubicy będzie Glock. Szczerze mowiąc bardziej podoba mi się ta pierwsza opcja ;) Pozdro, a już jutro pierwsze treningi F1 na nowym torze w Abu Dhabi ( nie jestem pewien jak się pisze xD)
5. strong1
McLaren albo smierć!
No i gdzie są Ci,którzy oskarżali Kimasa o chęć sprzedaży dla kasy do Toyoty i porzucenie ambitnych planów?
Oczywiście jednym z punktów spornych w kontrakcie ze stajnią z Wolking może być wysokość uposażenia,ale również,a sądze,że przede wszystkim casus w zespole na tle Lewisa.
Kimi nie odchodż! Gdzie ja drugiego drivera znajdę? Withmarsh przytkaj Antka Hamiltona i działaj!.
6. Forza Ferrari
Trafi do MCL spokojnie xD
7. Lizak
Glock idzie do Renault a Kimi walczy to mniejsze PR i mozliwosc startu w rajdach w trakcie sezonu. Na jedno McLaren sie zgodzil czyli na zmniejszenie PR wiecie o to mi biega a z tym drugim jest ponoc cienko :( Ponoc umowe podpisza 3 listopada czyli w me imieninki nawet fajnie by bylo :)
8. gryfon_1217
Wolalbym heikiego przy kubicy ale moze byc i glock, zeby tylko nie HEIdfeld
9. rafekf1
Ciekawy jestem na jakie ustępstwa finansowe gotów jest pójść Kimi oraz ile kapuchy gotowi są zaoferować w Macu aby ich współpraca doszła do skutku? Pewnie bawią się w podchody. Niebawem okaże się czy Kimiemu bardziej zależy na F1 (czyt. McL) czy stajni z Woking na Raikonenie ?
10. Ferrari60
Kimas nie odchodź idź do McLarena i pokaż Hamowi kto tu rządzi
11. AndrzejOpolski
Kimi nie musi pokazywać Lewisowi kto rządzi w McLarenie bo Hamilton doskonale to wie, Martin Whitmarsh. Nie piszcie takich bzdur.
12. rafekf1
Jeśli kontrakt Fina z McLarenem dojdzie do skutku, to z zainteresowaniem będę śledził reakcję Hamiltonka na pojawienie się tak silnej osobistości w fotelu drugiego bolidu. Wiadomo ... Fin finowi nie równy ;)
13. Orlo
@11, uderz w stół... ;P
14. Gosu
Każdemu się podoba przejście Fina do McL. IceMan może utrzeć nosa Ferrari i Hamiltonowi, tylko Lewis już wyraził się nieprzychylnie na przyjście Kimasa
( kolana mu chodzą ) i się teraz okaże ile Antonio i Lewis mają do gadania w zespole.
Dochodzi jeszcze fakt, że Raikkonen życzy sobie sporo siana.
15. AndrzejOpolski
Że Kimi jest świetnym kierowcą to pewne ale żeby "silna osobistość"? Wow!
Normalnie to można paść ze śmiechu czytając co niektóre posty. Kimi nie ma nic innego do roboty tylko rywalizować z Lewisem na każdym kroku, że jest lepszy. Będzie mógł to udowadniać całej stawce kierowców w najbliższym sezonie, oczywiście jeżeli będzie dalej jeździł. Natomiast McLaren zatrudni go jako jednego z kierowców i tym samym partnera Hamiltona a nie jako jego zaciekłego wroga. McLaren już to przerabiał i na pewno nie pozwoli na powtórkę.
16. AndrzejOpolski
@13: uderz się w czółko, to dopiero będziesz miał efekt dźwękowy.
17. Musashi
Kimi w McLarenie będzie cały przyszły sezon zawstydzał Hamiltona.
18. Master666
16. AndrzejOpolski - haha, mocna riposta :-D A tak poważnie, to podpisuję się Andrzeju pod Twoimi postami. Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam :-)
19. rafekf1
15. @ AndrzejOpolski .... a kto tu pisał o wrogości?? Jeśli jeszcze nie padłeś ze śmiechu, to zrozum proszę, że Lewis pojęcie " partnerstwa " ma nieco inaczej zdefiniowane niż inni . Jak wyglądały relacje w McL gdy jeździło dwóch równorzędnych kierowców wszyscy wiemy. Kimi nie jest taki jak Koval. Nie będzie udawał, że pada deszcz gdy ktoś pluje mu w twarz. W przenośni oczywiście.
20. Master666
19. rafekf1 - "Jak wyglądały relacje w McL gdy jeździło dwóch równorzędnych kierowców wszyscy wiemy." To prawda, były spięcia na lini Alonso-Hamilton. Ale teraz tak nie będzie, gdyż Kimi to nie Fernando...
21. Marti
Niestety czarno widzę większość komentarzy na temat Hamiltona pod przyszłymi postami na tej stronie. Wszystko dlatego, że jego partnerem zostanie kierowca, który przez niektórych jest bardziej lubiany ;/ szykuje się powtórka z rozrywki z 2007 ;/
22. Marti
tej forumowej rozrywki oczywiście
23. AndrzejOpolski
19. rafekf1: to sobie poczytaj posty pod newsem. Lewis w swoim pierwszym roku w F1 dostał gruntowną lekcję od ówczesnego partnera na temat "partnerstwa" w zespole czego kulminacją było GP Brazylii. Natomiast jakie relacje będą między Kimim a Hamiltonem to się może przekonamy po zatrudniemiu Raikkonena i ich wspólnych startach w 2010r. Śmiem przypuszczać, że ich stosunki będą normalne i zaowocują zdobyciem przez któregoś z ich dwojga tytułem mistrzowskim oraz tytułem dla McLarena. I tego im życzę. Master666 - również pozdrawiam :-)))
24. rafekf1
20. @Master666 ... Wiem, że Kimi to nie Fernando. Bardziej ciekawi mnie reakcja Hamiltona na osobę Fina. Z drugiej strony .... w teamie nie rządzi już Ron Dennis a wiadomo, że Lewis był jego pupilkiem. Wydaje mi się, że Martin Whitmarsh nauczony doświadczeniem swego poprzednika będzie robił wszystko aby sytuacja z 2007 roku już się nie powtórzyła. ( pisał o tym wcześniej AndrzejOpolski w 15 poście )
25. rafekf1
23. @ AndrzejOpolski ... Czytam posty pod newsem. Nie bój się. Twoje także.
26. AndrzejOpolski
25. rafekf1: to chyba widzisz, że większość oczekuje od Kimiego przede wszystkim "pokazania Hamiltonowi kto tu rządzi i utarcia Lewisowi nosa". Dla mnie to po prostu bezdennie głupie oczekiwania. Jakiej reakcji Hamiltona na Kimiego się spodziewasz? To mistrz i to mistrz, każdy z nich jest świetnym kierowcą, na pewno obaj myślą i o następnym tytule i do tego dążą. Także zdają sobie sprawę, że więcej osiągną grając razem jako drużyna a nie robiąc z siebie wrogów. Hamilton w sezonie 2009 pokazał, że jest innym kierowcą niż dwa lata temu i śmiało można zakładać, że jego podejście do partnera w zespole będzie normalne.
27. morek154
hamilton powiedział ostatnio ze nie ingeruje w drugie kierowce wiec jaki problem w powrocie dla raikonnena
28. rafekf1
26. @AndrzejOpolski ... Spodziewam się reakcji zagrożenia ze strony Lewisa. Czym jednak miała by się ona przejawiać, to szczerze, nie wiem. Moim zdaniem boi się utraty bezsprzecznej pozycji pierwszego kierowcy i tego, że mógł by okazać się kierowcą gorszym od Kimiego. Zagadką jest dla mnie, to jak Hamilton zniósł by taką sytuację. Może dojrzał jako kierowca. To by wiele zmieniło. Jeśli chodzi o " ucieranie nosa ", to nic takiego ja osobiście nie miałem na myśli.
29. rafekf1
27.@ Morek154 .... A co miał powiedzieć, że nie chce mieć Kimiego w zespole, koniec i kropka? Dobrze sobie zdaje sprawę z tego, że te czasy zagłaskiwania go już dawno minęły i nie ma co za dużo podskakiwać.
30. elin
Jeśli chodzi o " pokazywanie Kto i gdzie rządzi ", to chyba bardziej ciekawa sytuacja może mieć miejsce w Ferrari, gdzie będzie dwóch temperamentnych kierowców ...
Raikkonena raczej średnio interesuje osoba, która zasiada w drugim bolidzie ;-), więc jeśli będzie rywalizacja pomiędzy Kimim, a Lewisem, to ( mam nadzieję ) uczciwa i tylko na torze.
31. Gosu
Przecież niedawno był news o tym, że Lewis jest przeciwny przyjęciu Fina do McL.
To podkreśla strach przed rywalizacją z równorzędnym kierowcą, więc nie gadajcie, że HAM jest dojrzałym kierowcą. Jest bardzo szybki, ale to nie świadczy, że dojrzał.
32. Gosu
Usunięty
33. Gosu
Usunięty
34. tom12333
Usunięty
35. tom12333
NIe powiem, że nielubiłem Raikonena ale teraz zaczynam go lubić jeszcze bardziej... Niech pokaże Hamiltonowi co to jest prawdziwa jazda bolidem F1. Płacz Hamilton! Płacz!
36. tom12333
I patrz i podziwiaj!
37. tom12333
Już widzę jak Hamilton kręci się koło Raikonena i przymila się do Niego... Kłamczuszek to się umie przypodobać
38. tom12333
Raikonnen mistrz i Hamilton mistrz tylko jest jeden problem. Może się zdarzyć tak, że mistrz mistrzowi nie równy
39. lechart
Z tego artykułu wynika, że Kimi R. nie jest pasjonatem F1, a jego jeżdżenie jest środkiem (na zarabianie pieniędzy) nie celem. Mistrzem został w zasadzie przypadkowo i widać, że więcej nie zostanie, chyba, że znów przypadkowo. Najprawdopodobniej chce się wycofać z F1, dlatego postawił taki warunek. Na szczęście Robert Kubica uwielbia jeździć i potrafi to robić. Będzie prawdziwym Mistrzem............
40. ris
Raikkonen się myli w zeznaniach;-) cyt. "będę chciał jeździć bolidami F1, McLaren jest jedyną opcją." Skoro to jedyna opcja to może za darmo albo za dolara ? Ciekawe jak bardzo zależy mCL na tym kierowcy i ile będa mu chcieli zapłacić. Nie sądzę aby dostał gwiazdorski kontrakt - dobre czasy się skończyły a sam kierowca nie stoi na pozycji, która by go upoważniała do składania niebotycznych żadań. Sądzę, że nie dostanie większych pieniędzy niż Hamilton. Więc stare polskie przysłowie będzie tu adekwatne "wóz albo przewóz".
41. Piotre_k
ris: to Ty się mylisz w cytowaniu ;) Kimi powiedział: "Jeżeli będę chciał jeździć bolidami F1" a to zasadnicza różnica. Swiat nie kończy się na F1 i nie każdy kierowca musi być robotem zaprogramowanym na "mistrzostwo świata F1 albo śmierć" ;) Ciekawe swoją drogą jak się czuje pan Howett - już drugi czołowy kierowca olał jego zespół w ciągu ostatnich 2 tygodni :)
42. major.
Tutaj postow nie mozna czytac. Powiem krotko, poprostu jestescie balwanami
43. fabian
No to Luis "Sodówka" będzie miał niezły zgryz :)
44. Chikita
Ciekawe co będziecie pisać gdy się okaże, że z dwóch mistrzów to Hamilton jest tym "lepszym" (co IMHO uważam). Znowu się pojawią teorie spiskowe? :-)
45. pjc
To będzie cudowny skład.
Jeżeli będą jeździli w jednym zespole to mamy zapowiedź niesamowitej walki pomiędzy tymi kierowcami.
Nie mogę się doczekać potwierdzenia o tym, że RAI jednak będzie jeździł dla McLarena.
46. ris
41. Piotre_k - Kimi nikomu łaski nie robi szefowie McL powiedzieli, że zależy im na kierowcy walczącym , oodanym temu co robi bez reszty. Kimi nie nalezy do takiego typu. Pewnie, ze świkat się nie kończy na F1, ale dla Kimiego będzie to praktyczne zejście ze sceny. Bo jak Powiedział Robert - S. Loeb nie będzie Kubicą i odwrotnie. A jak się czuje Howett ? No chyba niespecjalnie zwłaszacza, że dalej wszystko jest patykiem po wodzie pisane. ;-)
47. Janosoprano
Pozdrowiania dla Raikkonenmaniakow (z niewiadomych przyczyn).
48. Voight
Janosoprano czekam na komentarz....
Porównywanie Hamiltona w sezonie 2007 i 2009 nie ma specjalnie sensu. W sezonie 2007 miał bolid i partnera z najwyższej półki a w 2009 to co najwyżej trzecia liga. O współpracy między Kimim a Hamiltonem radziłbym zapomnieć. U Lewisa nigdy czegoś takiego nie widziałem a Raikkonenowi zdarzyło się to raz w zeszłym roku. Obydwoje są mistrzami świata i nie mają najmniejszego zamiaru byc pomagierami. Prawdopodobnie każdy będzie jeździł na swój rachunek. Wojny będą ale tym razem, ze względu na sentyment zespołu do Fina nie pozwoli on na to by wyszły one poza tor. Za to ciekawie zapowiada się w Ferrari gdzie już zaczynają się wrogie spojrzenia. I życzę im żeby się tam posypało ich jak najwięcej
49. modafi
Rakonnen będzie jeździł A McLaren - to pewne.
50. fabian
44. Chikita - TO BĘDZIEMY MOCNO ZAWIEDZENI !!!
A czy Luis jest Twoim krewnym?
51. ris
48. Voight - bardzo zgrabnie to ująłeś ;-) Tak w Ferrari jak i Mc Larenie nie będzie nr 2 więc ciekawie co z tego wyniknie. Ale gdzie dwóch się bije ( SF& McL) tam trzeci korzysta. A do miana tego trzeciego jest niestety kilka ekip. ;-)
52. ZbyBo
Manifestacja wolnej woli :D
53. walerus
he - dlatego Hamilton tak naciska aby Heikiego zostawić - boi się Kimiego!
54. grzes12
Maurycy powiedział że Raikkonen będzie jeżdził na skuterach śnieżnych ;-)
55. lotec ac
JEZU
przeciez priortetem jest mistrzostwo a nie by lewis czuł się dobrze, zresztą wydaje mi się że będą się świetnie bawić i owszem numer jeden nie będzie w SF i McL do czasu aż będą ważyć się pkty
56. lotec ac
no no chyba że... [ALE PRZECIEŻ!;P] brawn gp jeśl;i button przejdzie do Mcl [ALE przecież;p oni nie dadzą mu takiego lukratywnego konktraktu;p - ale gdyby tak choćby od jakiegoś dodatkowego kimi sponsora, to byłaby to bardzo ciekawa niespodzianka:)]
57. Gosu
56. lotec ac idź do logopedy :)
58. daveron
Oby mclaren tego nie spierdolil i dogadal sie z kimim
59. Raven89
Nie mam wątpliwości,że Kimi przejdzie do McLarena.Za jego transferem stoją pieniądze Santander Bank.Przede wszystkim liczę na to,że Raikkonen wyciśnie siódme poty z Hamiltona i pokaże mu,kto jest lepszy.Bardzo chciałbym,żeby walka o mistrzostwo w przyszłym sezonie rozegrała się między McLarenem,Ferrari i Renault.
60. ris
59. Raven89 - jestem za !!! Niech Kimi z Hamiltona wyciska poty, bo ten jak czuje presję to bardzo często się myli ;___)))))
61. jar188
Ciekawe dlaczego Hamiltonowie (również papa) powtarzają do znudzenia, że Koval to taki bardzo dobry kierowca tylko bardzo ale to bardzo niedoceniany.
Hmmmmm, ciekawe
62. Gutek
59. Raven89
Dlaczego za Kimim stoi Santander? przeciez to hiszpański bank
63. lotec ac
lotec ac idź do logopedy :)"
?
64. Ra-v
62. Ale jest podobno taki myk, ze Kimi zgodzil sie odejsc z Ferrari pod warunkiem ze dostanie 25 baniek i miejsce w McLarenie.
65. Raven89
@62: Bo to Santander zapłaci za transfer Raikkonena.Wszystko robione było po to,żeby Alonso miał miejsce w Ferrari.
66. elin
54. grzes12 - Kimi już od kilku lat, między sezonami bierze udział w wyścigach skuterów śnieżnych.
67. grzes12
66 elin
Przez tą długą przerwę zimową kierowcy muszą jakoś zapewnić sobie wolny czas ... A o tych skuterach śnieżnych , ta ja pierwszy raz dzisiaj słyszałem ;-) . Aż się boję zapytać na czym Kimi jeszcze jeżdzi w wolnych chwilach .
68. AndrzejOpolski
Jak to na czym, na gazie :o)
69. lotec ac
a to ciekawe z tymi skuterami ,,, ciekawe jak sobie radzi..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz