komentarze
  • 35. orinocoPL
    • 2008-07-11 12:08:05
    • *.espol.com.pl

    jzb-dokladnie o to mi chodzi. zbyt duzo jest tych plotek, zeby chociaz czesc nie byla, niestety, prawda...

  • 36. walerus
    • 2008-07-11 12:54:43
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Podobno na opony Nicka dająpo dwa koce grzewcze które dodatkowo są polewane gotującą wodą z czajnika - jak Nick wyjeżdza na tor to opony aż parują a kamery na podczerwień szlag trafia....

  • 37. orinocoPL
    • 2008-07-11 12:58:24
    • *.espol.com.pl

    walerus-dobre he, he, he

  • 38. jarko dnb 85
    • 2008-07-11 14:59:25
    • *.toya.net.pl

    przeciez Theiisen niedawno wyraznie powiedzial,ze nie ma podzialu na kierowcow nr1 i nr2.napewno Polak jest traktowany rowno przez zespol,bo jaki mialoby sens wprowadzanie go na muke?tam jest zbyt duze siano,a gdyby chodzilo o narodowosc kierowcow to juz po Indianapolis 07 Mario wzialby Vettela;nieraz powtarzal jak wazny jest dla niego Kubica i mysle ze w nim poklada wieksze nadzieje.a to ze wieksza uwage ostatnio poswieca Heidfeldowi,wynika z jego slabszego sezonu;to ma na celu podciagniecie BMW w Klasyf. zespolowej.przestancie gadac o jakims spisku,Robert nie jest w tym zespole z przymusu...

  • 39. dziarmol@biss
    • 2008-07-11 16:00:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-11 09:42:14 Raven89-kogo nazywasz "głupim onetowskim spiskowcą"?

  • 40. orinocoPL
    • 2008-07-11 16:14:48
    • *.espol.com.pl

    dziarmol- naiwnych nie sieja. moze jak ktos udaje ze nie widzi oczywistych faktów to wydaje mu sie ze reszta "wymysla" jakies tam "spiski" . olej faceta szkoda czasu na pustaka

  • 41. dziarmol@biss
    • 2008-07-11 16:31:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-11 16:14:48 orinocoPL- termin "teoria spiskowa "została wymyślona przez tzw entuzjastów "europejczyków" natomiast cała reszta która dostrzega (w BMW) nierówne traktowanie kierowców (w Mclarenie również) jest nazywana "kołtunami onetowskimi głupkami"i to jest cała pozytywna argumentacja. Natomiast jest "coś na rzeczy"tak jak pisałeś zbyt dużo plotek i niedomówień pozd. jak również podobał mi się post<2008-07-11 11:54:55 jzb > pozd . walerus z tymi kocami to Nick przesadził a co z oszczędnością energii?w przyszłym sezonie w bolidzie Heidfelda sys. KERS będzie ukierunkowany przede wszystkim w koce (pledy) grzewcze poz.

  • 42. jzb
    • 2008-07-11 16:36:30
    • *.20.energis.pl

    Jest prawda i gówno prawda, a najważniejsze jest to, żeby Robert byl na końcu sezonu przed Nickiem w WDC. Amen.

  • 43. jarko dnb 85
    • 2008-07-11 18:09:02
    • *.toya.net.pl

    dziarmol@biss nie porownuj sytuacji w McLarenie,bo tam juz wczesniej dano oficjalna informacje,ze Hamilton jest zawodnikiem nr1.zreszta prezentuje sie od Heikkiego duzo lepiej jak narazie i ma duzo wiecej punktow.w BMW jest rownouprawnienie i ja w to wierze,a za ten dluzszy drugi Pit-Stop na Silverstone ktos zapewne beknie.Robert jest w tym sezonie szybszy,a uwaga skupiana na Heidfeldzie ostatnio ma na celu podbudowac jego morale,tak aby obydwaj razem stawali na podium i Mario ma to gdzies ktory z nich bedzie wyzej.pozdro!!

  • 44. dziarmol@biss
    • 2008-07-11 18:11:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-11 18:09:02 jarko dnb 85- Ja wierzę że ziemia jest płaska tylko czy mam rację?

  • 45. orinocoPL
    • 2008-07-11 18:14:45
    • *.espol.com.pl

    ha ha ha ha dobre !!!!

  • 46. jarko dnb 85
    • 2008-07-11 23:40:20
    • *.toya.net.pl

    dziarmol@biss czyli sorki jestes idiotą...

  • 47. leo_
    • 2008-07-12 00:53:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Opinie o teorii spiskowej mogą się rodzić szczególnie na podstawie powtarzających się tzw pechowych zdarzeń. Innymi słowy, pech pozostaje pechem jeśli zdarza się raz na jakiś czas (po prostu rzadko) danej osobie. Natomiast przestaje być pechem , jeśli się tpowtarza i dotyczy jednej osoby. Wtedy to pech ma charakter nie losowy, a systematyczny, tzn istnieje jakaś przyczyna , która powoduje takie nieszczęsne zdarzenia (np ciągle się psuje bolid). I tu się można zastanawiać: czy taką przyczyną jest nieumiejętność kierowcy ( np istnieje taka teoria, że Kubica , a właściwie jego agresywny styl jazdy, psuł bolid- ale bolid F1 jest przeznaczony do wyczynu, i on musi być przecież odporny na agresywne traktowanie), czy są jakieś inne przyczyny niezależne od danej osoby - i tu mają swoje zastosowanie właśnie teorie spiskowe. Nadmienie tutaj też, że teoria spiskowa nie musi służyć pognębieniu danej osoby, może ona wynikać z czynników emocjonalnie obojętnych, np określonej polityki, czy tzw poprawności politycznej ( nie mówię tu oczywiście o polityce państwowej, tylko w tym przypadku, o polityce i poprawności politycznej prowadzonej przez teamy F1). I tu ciekawą dla mnie uwagą jest to, co napisał jzb: Kubica rzeczywiście miał problemy w 2007, i niestety jakoś mniej się tym przejmowano, w zespole. Bo jak miał problemy (i chyba jednak szybko zidentyfikowane) z niedoświadczonym inżynierem głównym, to może po prostu trzeba było go od razu zmienić, albo jeszcze prościej, po prostu go nie dawać (przecież to był świeży , niedoświadczony gościu - po co podejmowano takie ryzyko?). Moim zdaniem, Kubica był wtedy przede wszystkim królikiem doświadczalnym, czasem nazywanym testerem, na którym już wtedy robiono eksperymenty (nie śmiem przypuszczać, że przynajmniej niektóre eksperymenty miałyby służyć przytrzymaniu Roberta, żeby to Heidfeld był jednak pierwszym kierowcą). Ale nie ma tak źle , w końcu dopracowali się jak narazie najmniej zawodnego bolidu, a Kubica nabiera doświadczenia i pomału staje się wytrawnym, i myślę też najlepszym, kierowcą F1. W każdym razie ma duże na to szanse . Robert nie ma łatwego życia, zawsze mu było trudniej, bo sam dochodził , i nadal dochodzi, do swoich sukcesów, w przeciwieństwie do Hamiltona , który jest trochę rozpieszczonym, choć bardzo dobrym, kierowcą. A tak nawiązując do Heidfelda, to trochę mi go nawet szkoda, bo moim zdaniem jest dobrym kierowcą, ale niestety tylko dobrym, i raczej nic ponadto. Bo nadal jest od Robcia wolniejszy. Na ostatnim Q2 był co prawda tylko o setne części sekundy wolniejszy od Kubicy, ale tylko dzięki temu że Kubica pod koniec okrążenia po prostu odpuścił - jak sam powiedział o te 2 czy 3 dychy - czytaj: 0,2 - 0,3 sekundy. O tyle właśnie Kubica jest szybszy. Ale teraz i tak jest dobrze dla Heidfelda, bo w czasie jego kryzysu psychicznego, ta różnica sięgała nawet powyżej 0,5 sek.

  • 48. darecky3
    • 2008-07-12 12:02:55
    • *.range81-151.btcentralplus.com

    teorie spiskowe? wiekszych bzdur nie widzilem. Takie cos moga wymyslec tylko polacy. Edukacja polska dobrze wam mozgi przeprala ze niemcy ta zaraz nazisci. Do dzis sie opowiada kawaly : byl sobie polak, rusek i niemiec i zawsze niemiec wychodzil najgorzej... Zestawienie polaka i niemca w jednym teamie drazni zdecydowanie 95% polskich kibicow bo formula 1 stala sie jak "malyszomania" wrecz "sportem narodowym". Ale tak naprawde to formuly 1 nikt nie sledzil do pojawienia sie Roberta w tej klasie. Czytajac wasze wypowiedzi od razu widac wasze braki wiedzy z zakresu tego sportu. Kto z Was sledzil formule 1 troszke dluzej niz 2 lata ten wie ze BMW bylo druga liczaca sie stajnia. Ralf i Montoya krolowali na torze, McLaren jezdzil szrotem a ferrari wraz z Michael i Barricalo mieli cholernie duzo do roboty . Duo Ralf i Michael rozpalalo wszyskich fanow tego sportu. Wszystko zmienilo sie 3 lata temu. Robert trafil to BMW ale to juz prawie inna stajnia, teraz to jest BMW Sauber. Nick jezdzi w tej stajni z ramienia Sauber (kiedys Petronas) i to oni placa jego gaze, Robert dostaje pieniadze od BMW i dolaczyl do programu rozwoju bolida na sezony pozniejsze. Jezdzil samochodem o innej konstrukcji niz Nicka, wiec usterki techniczne byly wrecz nie do unikniecia, a do tego dochodzi faktor bledow kierowcy lub mechanikow i stad potok slabych momentow. Ale seria pechowa swoje zrobila i Robert ma wspanialy samochod, ktory jest konkurencyjny jak na mozliwosci stajni. Mowicie ze Team skupil sie na Nicku a Robert w poprzednim sezonie nie mial wsparcia. Gowno prawda, klikacie myszkami po polskich serwisach i czytacie bzdety. Czytajcie troche wiecej fachowych informacji i wam zaraz przejasnieje. Docenia sie zarowno Roberta jak i Nicka. To pierwszorzedni kierowcy. Robert jezdzi jeszcze krotko i rutyna dopiero przychodzi. Koneserzy tego sportu twierdza ze nawet za szybko. To wspaniale ogladac polaka na podium i trzymam kciuki za niego, ale jestem rowniez swiadomym realista, ktory doskonale wie co daje 1 punkt zdobyty w teamie. Tego nie wyczytacie w polskich szmatlawcach wiec stad wasze wypowiedzi o debilnych nacjonalnch spiskach. Co do podzialu rol w BMW sauber: Nick i Robert sa na rownych warunkach (poza finansowymi). Kto wygra nie odgrywa zadnej roli, wazne jest podium i punkty. Nie podklada sie nogi kierowcy, ktory zdobywa punkty, bo 1 punkt to 1 mln euro dla stajni od FIA. Nawet ferrari nie stac na rezygnacje potencjalnych 4-10 mln za kazdy wyscig wiec proponuje mordy w kubel.

  • 49. dziarmol@biss
    • 2008-07-12 12:33:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-11 23:40:20 jarko dnb 85 -na idiotę to ty wychodzisz niedostrzegając aluzji

  • 50. dziarmol@biss
    • 2008-07-12 12:34:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-12 12:02:55 darecky3- najbardziej podobało mi się owe "mordy w kubeł" to takie "fachowe"

  • 51. darecky3
    • 2008-07-12 12:56:02
    • *.range81-151.btcentralplus.com

    hehe dziarmol no fachowe to nie bylo, ale chyba trafilem w sedno sprawy...co?

  • 52. darecky3
    • 2008-07-12 13:12:07
    • *.range81-151.btcentralplus.com

    co do "fachowosci" zeby bylo wszystko jasne, brukowce sa wszedzie, w Polsce, Niemczech czy w UK do tego trzeba jeszcze troche odroznic co sie pisze i o czym pisze. Ulegamy mediom a one kreuja nasz poglad, zwlaszcza im krotsza przygoda z f1 tym poglad plytszy. Kazdy wspiera swoich, jak Nick przegrywa albo ma pany to wszyscy zadowoleni, jak Robert ma pecha to zaraz spisek. To samo w Anglii. Hamiloton po krashu na pitlane zostal okrzyczany przez swoich rodakow najbardziej beznadziejnym kierowca wszechczasow a po Silverstone ta sama praca okszyczala go kierowca wszechczasow porownujac go do Senny i Stewarda. Takim gownem ja osobiscie nie dam sie karmic. Bo Hamilton jest kierowca zarowno nerwowym jak i o stalowych nerwach. Jezdzi super ale tez i beznadziejnie, jednym slowem niestabilny emocjonalnie. ten sam problem z Alonso, to samo bylo z Montoya, Massa to samo. Robert i Nick sa stabilnii. W takich zawodnikach tkwi potencjal. Reszta jest tylko pompowana przez prase.

  • 53. dziarmol@biss
    • 2008-07-12 14:06:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-12 13:12:07 darecky3 -żeby wyjśc na "prostą"należy obiektywnie ocenic Heidfelda i Kubicę który z nich jest lepszy w przekroju ostatnich dwóch sezonów i dopiero po tym ewentualne oceny o tzw. teorii spiskowej (durny termin) ponieważ my ludzie posiadamy taką zdolnośc do logicznego myślenia i po takiej analizie można ustalic czy w BMW istnieje podział na kier. nr1i nr.2. (wszak doktorek temu zaprzeczył)

  • 54. pz0
    • 2008-07-12 15:21:29
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Czyli postój Kubicy ponad 10 sekund był po to żeby przypadkiem nie pokonał Nicka? I może awarię w Q3 spreparowano po to żeby Nick w qualu był w końcu wyżej?

  • 55. leo_
    • 2008-07-12 16:16:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dziarmol@biss i darecky3 . Też myślę, że teoria spiskowa to nienajszczęśliwszy termin, bo o zabarwieniu skrajnie negatywnym. A powinien mieć raczej charakter neutralny, a przynajmniej tak być rozumiany. Moim zdaniem, to życie uczy, że niekoniecznie, i nie zawsze, wszystko jest cacy. Owszem, wielu powie, że pieniądze są najważniejsze, i dlatego nie ma podziału na kierowcę 1 i 2 i liczy się tylko wynik. Ale to właśnie, z powodu pieniędzy niemiecki ( i każdy inny) team będzie bardziej wspierał swojego (niemieckiego) kierowcę &#8211; trzeba przecież podtrzymać popularność F1 wśród Niemców, bo za tym idą niemałe pieniądze od niemieckich sponsorów. To nie jest zarzut z mojej strony, to realia. Należy tu jeszcze doliczyć czynnik emocjonalny, psychiczny. Bo gdyby to był polski zespół i jechał w nim polski i zagraniczny kierowca - to po czyjej stronie byłaby sympatia większości polskich kibiców ( i siłą rzeczy działaczy również)? Tak naprawdę to jest normalne, że niemiecki kierowca w niemieckim teamie, będzie miał jakieś tam fory (czynione bardziej lub mniej świadomie). Poza tym zgodzę się, że ten tzw pech Kubicy (jak wcześniej pisałem nie powinien się nazywać pechem bo się zbyt często powtarzał) mógł po prostu wynikać z wielu innych powodów: a to niedoświadczenia teamu, a to niedoświadczenia kierowcy (słaby argument bo Hamilton jest mniej dojrzały niż Robert i wcale nie był lepszy w 2007, a mimo to znacznie lepiej mu wychodziło niż Kubicy- wniosek o słabym roku Kubicy nie decydowało jego małe doświadczenie, tylko co innego), a to być może z czegoś jeszcze innego. I nie ważne czy to nazwiemy teorią spiskową , czy jakoś inaczej, ale moim zdaniem o wyniku decyduje wiele czynników, w tym również te poza sportowe. PS. Ja rozumiem eksperymenty na młodym zdolnym kierowcy, ale po jaką cholerę dali Kubicy tego zielonego inżyniera, a jeżeli się już zorientowali, że się nie sprawdza, to czemu go nie zmienili? A tak poza tym , to uważam, że BMW jest bardzo dobrym zespołem i nadal bardzo dobrym rozwiązaniem dla Kubicy. Cenię też bardzo Theissena i Saubera.

  • 56. orinocoPL
    • 2008-07-12 17:19:07
    • *.espol.com.pl

    leo_ masz racje w wielu punktach i tez o to samo mi chodzilo gdy pisalem, ze za duzo jest tych bledów i przypadków, zeby zwalic to na karb pecha. owszem BMW jest nowym team'em w f1 ALE przejeli niejako ekipe Sauber'a wiec nie mozna powiedziec, ze nie maja kompletnie zadnego doswiadczenia w f1. w swietle tego ilosc bledów jest po pierwsze za duza a po drugie-czemu niemal zawsze pada na Roberta? nie zrozum mnie zle, nie krytykuje tutaj BMW jako marki mam nadzieje, ze Robert swoje pierwsze(i nie ostatnie!!!!) mistrzostwo zdobedzie dla nich, ale jezeli nie zmienia swego podejscia to Robert bedzie mial dosc. na któryms z postów padlo stwierdzenie, ze niemcy postepuja metodycznie i plan na ten sezon juz zrealizowali... PLAN JEST DOBRY NA PIERWSZE 30 SEKUND WALKI... mam wrazenie ze BMW niechce albo nie moze zmienic planu. a szkoda, bo szansa na tytul w tym sezonie jest bardzo mala ALE JEDNAK JEST... nic dziwnego, ze coraz wiecej i czesciej mówi sie o spisku. ja osobiscie mam nadzieje, ze go nie ma, ale.... no wlasnie, ciagle wyskakuje jakies ale. zgodze sie z tym co pisze darecky3 o fachowosci, planach na przyszlosc itd. tylko czemu te bledy zdarzaja sie wtedy kiedy nie powinny-vide q3 na silverstone? no przeciez taki burdel zeby byl, ze Rampf latal z oponami? litosci...

  • 57. dziarmol@biss
    • 2008-07-12 20:59:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-06-13 BMW nie zmieni statusu kierowców- w tym artykule Kubica prosi zespół o pełne wsparcie w walce o generalkę w odpowiedzi Theissen odpowiada że nie ma podziału na nr.1 i 2 ale z drugiej strony Heidfeldowi udziela pełnego wsparcia więc jak należy rozumiec wypowiedź Mario Theissena?równo? czyli?

  • 58. obi216
    • 2008-07-13 08:25:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Otóż to - dziarmol@biss - w obu ostatnich komentach masz rację. A od siebie tylko dodam , że Mario Theissen nie do końca o wszystkim może sam decydować- niestety :) Pozdrówka

  • 59. jaros69
    • 2008-07-13 09:24:36
    • *.chello.pl

    darecky3 nie życzę sobie by ktokolwiek mi mówił = "mordy w kubeł " i nie ma znaczenia w jakiej jest wadze i czy się z jego opinią zgadzam czy też nie. Wielu "puszczają nerwy a tobie przede wszystkim

  • 60. jaros69
    • 2008-07-13 09:26:29
    • *.chello.pl

    darecky3 żeby było jasne pół mojej rodziny urodziło się w BRD

  • 61. darecky3
    • 2008-07-13 11:45:11
    • *.range81-151.btcentralplus.com

    jaros69, mieszkalem w brd 17 lat i nie narzekalem, to nie ma nic do zeczy. jesli "mordy w kubel" cie zabolalo to sorki wielkie, bo nie mam zamiaru nikogo urazac, to byla przenosnia do zbyt wyrafinowanych opini. Mario odpowiada tak jak mu pytania zadaja. Wypowiedzi sa bardzo wywazone i nic z nich nie wynika. A nerwy mi puszczaja jak Hamilton wyprzedza Roberta wyjezdzajac z pit lane z pelnym bakiem, puszczaja mi nerwy jak Robert daje dupy na starcie (pole position)...itd. Dajcie chlopakowi dojrzec w tym sporcie i przestancie narzekac na bledy teamu bo one nie znikna na dziendobry. Heidfieldowi spie...li tez pare razy bolid ale na to jestescie slepi. Troche obiektywizmu i optymizmu zycze wszystkim a wtedy ten sport nabierze barw. Trzymam kciuki za Roberta...rozsadnie. pozdrawiam

  • 62. jaros69
    • 2008-07-13 15:04:09
    • *.chello.pl

    ok. Pozdrawiam

  • 63. dziarmol@biss
    • 2008-07-14 09:50:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a co to jest BRD ? (głupi jestem czy coś przespałem?)

  • 64. darecky3
    • 2008-07-14 21:16:12
    • *.range86-145.btcentralplus.com

    Bundes Republik Deutschland

  • 65. dziarmol@biss
    • 2008-07-15 19:17:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-14 21:16:12 darecky3-myślałem że pisze się trochę odwrotnie BDR


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo