FIA poprosiła McLarena o modyfikację kontrowersyjnego tylnego skrzydła
Dzieje się w singapurskim padoku! Z doniesień medialnych wynika, że FIA poprosiła McLarena o drobną zmianę w konstrukcji swojego wątpliwego tylnego skrzydła. Miał to być efekt skutecznych nacisków ze strony Red Bulla.Tylne skrzydło McLarena to obecnie najgorętszy temat w padoku F1, co było zauważalne już wczoraj w trakcie sesji medialnych. Rywale Brytyjczyków nie ukrywali swoich wątpliwości co do legalności takiego rozwiązania, a najwięcej rozgłosu zyskała wypowiedź Sergio Pereza. Z niej jasno wynikało, że obóz Red Bulla nie wierzy w jego zgodność.
Poskutkowało to - podobnie jak w przypadku wątpliwości odnośnie elastyczności przednich skrzydeł - wydaniem dość nietypowego komunikatu przez FIA. W nim z jednej strony Federacja podkreśliła legalność takich elementów pod warunkiem przechodzenia testów obciążeniowych, a z drugiej nie ukrywała rozważania podjęcia dalszych działań.
Te dość zaskakująco pojawiły się już w piątek, o czym poinformowali Auto Motor und Sport oraz Motorsport. Więcej smaczków zawierał zdecydowanie niemiecki raport, w którym wyraźnie zaznaczono, że to Red Bull złożył skutecznie zawiadomienie do organu zarządzającego. Zresztą wkomponowywał się w to komentarz Christiana Hornera dla Sky:
"Oczywiście przeszło to testy, więc tak długo jak FIA jest z tego zadowolona, to... Stanowi to teraz pewien precedens, bo nie chcemy spieszyć się z projektowaniem skrzydeł, które tak się uginają. Jeżeli jednak zostanie to uznane jako regulaminowe, wszyscy postąpią tak samo. Byłbym natomiast zaskoczony, gdybyśmy zobaczyli to ponownie", przyznał 50-latek.
Według AMuS, Byki mocno zaangażowały się w całą sprawę po tym, jak w mediach społecznościowych zaczęło krążyć nagranie z samochodu Oscara Piastriego, na którym klarownie widać odginające się końcówki klapy DRS na prostych. Miało to przekładać się w zysk o wartości 0,1/0,2 sekundy na okrążeniu.
Red Bull uwypuklił także niezwykle małą różnicę między zamkniętym a otwartym tylnym skrzydłem wynoszącą około 12 km/h (podczas gdy u innych miała wynosić 20). Za Austriakami opowiadało się także Ferrari. Włosi w dyskusjach z FIA nie byli jednak aż tak ożywieni, ponieważ sami mają posiadać podobne, lecz na zdecydowanie mniejszą skalę rozwiązanie.
Ostatecznie Federacja pozytywnie rozpatrzyła skargę mistrzów świata i wczoraj poprosiła McLarena o drobną modyfikację w konstrukcji tylnego skrzydła. Z punktu widzenia samej rywalizacji nie powinno to mieć za dużego wpływu, gdyż ów element - ze względu na wymagania w kontekście siły docisku - najwcześniej pojawi się w Las Vegas.
Ciekawostką w tym wszystkim jest informacja o tym, że Red Bull miał prowadzić nawet kampanię na rzecz odebrania punktów ekipie z Woking. Tymczasem - chociaż to skrzydło wydaje się naruszać granice przepisów - należy uznawać za legalne, co podkreślił Zak Brown, rozmawiający również z telewizją Sky Sports:
"Przeszło to każdy pojedynczy test. To przecież F1, a inżynieria w niej jest sprytna. FIA to akceptuje i są w pełni świadomi wszystkiego, co jest w naszym bolidzie, nie mając z tym problemu. To zresztą jest nieuniknione, zważywszy na to, że prowadzimy w mistrzostwach. Wszyscy będą patrzeć na nasz bolid i zastanawiać się, czy to im się podoba czy nie. Taka jest natura tej gry", powiedział CEO McLarena.
komentarze
1. giovanni paolo
Niemniej, mają najszybszy bolid a ta charakterystyka pracy tylnego skrzydła nie dodawała im 0.6s na okrążeniu. W kwestii dyspozycji bolidu w następnych wyścigach mogą być spokojni, nie spadną nagle do q2 jak aston martin rok temu.
2. mm27m
@1
0.6 nie, ale mając możliwość mniejszego oporu na prostych przez większą szparę, można pozwolić sobie na nieco większy docisk ogólnie.
ogólnie - zgadzam się że skrzydło jest sprytnie "nielegalne", ale zgadzam się też z ZB że spełnia wszystkie wymogi i przechodzi testy więc... jest w pełni legalne.
sport w którym są miliardy $$ a nie potrafią zrobić przejrzystych regulaminów oraz skutecznych testów xD
3. TomPo
Zmienianie przepisow w trakcie trwania sezonu to patologia.
Skrzydlo jest legalne? Jest. No to juz problem FIA i musi doprecyzowac przepisy na kolejny rok.
4. sisay
Red bull, musial zmienic bo zmienili przepisy w trakcie, teraz jest jasno ze nielegalne co to za proszenie, powinni dostac sroga kare
5. EnderWiggin
@4 Siady
Kiedy zmienili przepisy w trakcie? Co RB musiał zmienić? Co jest nielegalne? Za co karę?
Przestań zmyślać bzdury.
FIA nie zmieniła żadnych przepisów. Zmieniła test, którym sprawdzała czy tylne skrzydła są zgodne z regulaminem.
Red Bull musiał zmienić tylne skrzydło bo okazało się, że ich skrzydło mierzone różnymi metodami dawało rozbieżne wyniki co było niezgodne z przepisami, które obowiązywały od początku sezonu.
Teraz jest jasno, że skrzydła McL przechodzą WSZYSTKIE testy jakimi jest mierzone, nie tak jak skrzydło RBla, które nie przeszło pozytywnie testów.
Pierwszy raz słyszę, że należy karać za coś co nie zostało w żaden sposób udowodnione. FIA nie ukarała Red Bulla udowadniając im nielegalność tylnego skrzydła, co więcej, pozwoliła im dalej się ścigać z tym skrzydłem przez 3 kolejne wyścigi, a Ty domagasz się kar za coś czego FIA nie udowodniła? Absurd.
6. Frytek
To jest ciekawostka.
Gdyby to Redbull nadal dominował i miałby takie skrzydło, to byłoby już z 60 komentarzy a nie 5.
Oczywiście wszyscy byliby bardzo nie zadowoleni że Redbull łamie przepisy(mimo że ich nie łamie). Oberwało by się Hornerowi, Marko i niczemu nie winnemu Maxowi.
A tak jakby cisza w eterze, wystarczy że robi to inny zespół niż Redbull lub Mercedes to już nikomu nie przeszkadza. Zmienni jesteście ludzie.
Prawda jest taka, że każdy, nie ważne jaki zespół niech kombinuje jak może jeśli potrafią ominąć przepisy lub być na ich pograniczu. Skoro nie są zdyskwalifikowani to znaczy że bolid jest legalny. Tylko przepisy są nie sprecyzowane a to już jest problem FIA. Dlatego FIA poprosiła a nie nakazała
7. Lulu
Gra w zielone w RBR trwa w najlepsze . Jak nie pokonamy Was na torze , to w pokoju sędziowskim;-)
Niestety będzie tylko gorzej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz