Haas spodziewa się słabej formy w Bahrajnie
Zespół Haasa ledwo co pokazał grafiki nowego auta VF-24, a już zarzeka się, że istnieje duże prawdopodobieństwo iż w zbliżającym się sezonie będzie zamykał stawkę, ale liczy, że krótkoterminowe działania pomogą mu w dalszej części roku poczynić większe postępy.Skład kierowców amerykańskiej ekipy nie uległ zmianie. Nadal będzie reprezentowany przez Nico Hulkenberga oraz Kevina Magnussena. W trakcie przerwy zimowej doszło jednak tam do większego trzęsienia ziemi, gdyż z pracą dla zespołu pożegnali się jego dotychczasowy szef, Guenther Steiner, oraz dyrektor techniczny, Simone Resta.
Gene Haas będąc niezadowolonym z wyników swojej ekipy postanowił zapoczątkować gruntowną zmianę zespołu, rezygnując z dalszej współpracy z charyzmatycznym Steinerem i powierzając rolę szefowania zespołem inżynierowi Ayao Komatsu.
Głównym jego zdaniem jest obecnie restrukturyzacja pionu technicznego i wdrożenie bardziej inżynieryjnego podejścia do kierowania całą ekipa.
Gdy Haas w tym tygodniu jako pierwszy odsłonił grafiki nowego auta Komatsu już w roli szefa zespołu wyjaśnił swoją wizję tego gdzie ekipa popełniła błędy i dlaczego spodziewa się krótkoterminowych problemów, które następnie mają umożliwić wykonanie postępu.
Po tym jak Haas w zeszłym roku miał problemy z utrzymaniem tempa wyścigowego, za co częściowo obwiniano przegrzewanie ogumienia, zespół postanowił zmienić koncepcję swojego auta, a nowe części wdrożono dopiero podczas GP USA.
Poprawki nie przyniosły wielkiej poprawy na jaką liczyli inżynierowie, ale co gorsza, zakrojone na dużą skalę prace, miały realny wpływ na opóźnienie prac przy bolidzie na sezon 2024.
Zdaniem Komatsu ekipa zapłaci za to wysoką cenę, gdyż spodziewa się iż Haas "będzie znajdował się w tyle stawki, jeżeli nie na ostatnim miejscu, gdy przyjdzie się mu zmierzyć z konkurencją w pierwszym wyścigu sezonu w Bahrajnie. Podkreśla jednak, że ten "eksperyment" był koniczny, aby uniknąć większych kłopotów w zbliżającym się sezonie.
"Jesteśmy realistami jeżeli chodzi o nasze oczekiwania na początek dla VF-24" mówił nowy szef zespołu. "Zaraz na początku w Bahrajnie nadal uważam, że będziemy w tyle stawki, jeżeli nie ostatni. Powodem, dla którego nasza specyfikacja auta z prezentacji nie będzie od razu szybka w Bahrajnie nie jest spowodowana przez jakość naszych ludzi, ale tym, że późno zaczęliśmy nad nią prace, a potem przerwaliśmy je na dwa miesiące, aby przygotować pakiet poprawek na Austin."
"To było duże zadanie i opóźniło rozwój VF-24, ale gdybyśmy tego nie zrobili wtedy zostalibyśmy mocno zaskoczeni podczas przedsezonowych testów i mocno by to nas uderzyło."
"To był trudny kompromis, a przygotowanie pakietu na Austin sprawiło, że pokazany VF-24 nie jest tak zaawansowany jak mógłby być. Jednocześnie jednak mamy większą pewność siebie jeżeli chodzi o to co wystawiamy na tor."
"Jesteśmy realistami i wiemy, że nasza specyfikacja z prezentacji w Bahrajnie nie zaskoczy nas pozytywnie, ale teraz koncentrujemy się na pracy przy VF-24, aby zrozumieć ten bolid i określić właściwą ścieżkę jego rozwoju."
Ekipa Gene'a Haasa od zawsze miała tendencję do mocnego rozpoczynania mistrzostw, aby w kolejnych miesiącach zdecydowanie przegrywać w wyścigu rozwojowym z rywalami. Komatsu wierzy, że za sprawą zmiany w procedurach technicznych i personalnych uda mu się odwrócić ten trend.
Andrea de Zordo został nowym dyrektorem technicznym zespołu, awansując z pozycji głównego inżyniera. Na jego byłe stanowisko również ma awansować człowiek dobrze znany w Haasie.
"Potrzebujemy jasnego celu, wizji i komunikacji. Musimy usnąć pewne bariery, których nie potrzebujemy. Wszyscy muszą zrozumieć z czym mają sobie radzić, jak zespół ma przeć do przodu i zrozumieć nasze podejście do ścigania."
"Kierowcy także odegrają ważniejszą rolę w tym wszystkim. W zeszłym roku ich wskazówki co do słabości auta były oczywiste, ale nie byliśmy w stanie odzwierciedlić tego w programie rozwojowym. Zmiany jakie wprowadzamy w zespole, mają rozwiązać ten problem, a nasi kierowcy mają znaleźć się w pętli rozwoju, aby nic nie tracić."
Nie trudno odnieść wrażenia, że nowy zarządzający bardzo chciałby, aby zmaterializował się przypadek z jakim w zeszłym roku mierzył się McLaren. Ten również słabo rozpoczął sezon, ale z nowym szefem zespołu w połowie mistrzostw z końca stawki przesunął się na jego czoło. Czy to się uda, czas pokaże...
komentarze
1. Appelsin
To Ci niespodzianka.
2. Arjbest
Po co ta ekipa jest w F1?
Zabetonowanie F1 nikomu nie służy. O wiele lepszym rozwiązaniem byłby spadki do serii F2 najsłabszego teamu. Lub wprowadzenie zasady, że zespół najsłabiej punktujący na przestrzeni trzech ostatnich sezonów wypada ze stawki. Na jego miejsce wchodzi ktoś nowy.
3. TomPo
Nie spodziewalismy sie niczego innego...
4. Addd
Spodziewam się czegoś w stylu ich sytuacji z 2021
5. devious
"Jesteśmy realistami jeżeli chodzi o nasze oczekiwania na początek dla VF-24 (...) Zaraz na początku w Bahrajnie nadal uważam, że będziemy w tyle stawki, jeżeli nie ostatni."
Jak to było w niedawnej argumentacji o odrzuceniu Andrettiego?
"Nasza analiza wykazała, że obecność 11. zespołu w stawce sama w sobie nie wniosłaby wartości dodanej do mistrzostw. Najlepszy na to sposób to bycie konkurencyjnym, a nie uważamy, by wnioskodawca mógł ją zaprezentować."
Czyli Haas jest wartością dodaną dla mistrzostw bo są konkurencyjni, ale Andretti by na pewno nie był ;))))
No baaaardzo jest Haas konkurencyjny, tyle podiów (zero) już natłukli w F1przez prawie 10 lat obecności :D I musieli zatrudniać Mazepina by w ogóle nie zbankurtować :D
Dobra komedia.
A to juz w ogóle mistrzostwo:
"Powodem, dla którego nasza specyfikacja auta z prezentacji nie będzie od razu szybka w Bahrajnie nie jest spowodowana przez jakość naszych ludzi, ale tym, że późno zaczęliśmy nad nią prace, a potem przerwaliśmy je na dwa miesiące, aby przygotować pakiet poprawek na Austin."
Serio przerwali pracę nad nowym bolidem na 2 miesiące żeby nieudane poprawki wprowadzić na koniec sezonu, co i tak im nic nie dało? I w ten sposób jedną decyzją "uwalili" 2 sezony od razu?
Mistrzowie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz