Wyciekły pierwsze szczegóły nt. konstrukcji na sezon 2026
Pojawiły się pierwsze konkretne informacje odnośnie tego, jak mogą wyglądać samochody na sezon 2026. Wszystko wskazuje na to, że nowe konstrukcje będą faktycznie mniejsze i lżejsze.O wszystkich szczegółach poinformowało niezawodne w takich sprawach Auto Motor und Sport. Należy bowiem pamiętać, że sezon 2026 nie będzie wiązał się tylko ze sporymi zmianami silnikowymi, lecz także po stronie budowy samochodów. Te mają natomiast generować mniej oporu aerodynamicznego.
Najprostszym na to sposobem jest oczywiście stworzenie mniejszych i lżejszych konstrukcji. Nikolas Tombazis z ramienia FIA odważnie mówił o 50-kilogramowej obniżce, ale - zdaniem niemieckiego serwisu - ta wartość zatrzyma się na 20. Na większy ubytek nie pozwolą nowe jednostki napędowe, których masa zwiększy się do 193 kilogramów (obecny limit wynosi 151).
Gdzie zatem FIA zamierza szukać obniżenia wagi? W szerokości bolidów i rozstawie osi, które mają zmniejszyć się odpowiednio z 200 do 190 oraz 360 do 340 centymetrów. Z tego powodu bardzo realny wydaje się spadek poziomu docisku aż o 40%.
Raport AMuS nie mógł jednak pominąć jakże kontrowersyjnego wątku nowych silników, który w ostatnim czasie został mocno rozdmuchany przez Red Bulla. Federacja na razie nie planuje przychylać się do nalegań Christiana Hornera, o czym świadczy m.in. wzmianka, że przekładnia zostanie prawdopodobnie zredukowana z ośmiu do sześciu biegów.
Ponadto oficjele nie chcą porzucać pomysłu z wprowadzeniem aktywnej aerodynamiki. Wszystko oczywiście, aby jeszcze bardziej zmniejszyć opór na prostych i nie ryzykować dziwnych zabiegów z akumulatorami.
Cały artykuł zakończyły dość pozytywne informacje odnośnie samego widowiska. Obecne symulacje nie mają wykazywać jakiegoś dużego deficytu po stronie czystego tempa. Dodatkowo, FIA ma pracować nad zmianą koncepcyjną, która być może jeszcze bardziej ułatwi podążanie za innymi bolidami. Z tym natomiast wciąż zmaga się F1 i to pomimo zeszłorocznej rewolucji technicznej.
komentarze
1. toddlockwood
Mogli by dodać tylko DWA cylindry do tych silników. Serio, mała zmiana a myślę że każdego by tu ucieszyła
2. B_O_N_K
Prędzej odejmą dwa niż dodadzą.
3. Jakusa
Czytając ten artykuł wychodzi mi na to, że bolidy będą mniejsze i cięższe, nie umiem czytać, czy ktoś nie umie kopiować artykułów ?
4. NieantyF1
Powinno nie być żadnych ograniczeń aerodynamicznych, wolna ręka
5. przesio
@4 gdyby nie było ograniczeń to po torach latały by statki kosmiczne
6. szachu1991
@3 No to wychodzi na to, że nie umiesz czytać (przynajmniej ze zrozumieniem).
Silniki będą cięższe, natomiast sam bolid ma być lżejszy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz