Verstappen stanowczo zareagował ws. pomysłu z dwiema czasówkami
Kierowca udzielił bardzo mocnego komentarza, w którym potępił najnowszy pomysł władz F1 z rozegraniem dwóch sesji kwalifikacyjnych w ciągu jednego weekendu. Zdaniem Holendra, nie ma to za wiele wspólnego z klasycznymi wyścigami i nie chce uczestniczyć w takiej królowej motorsportu.W ostatnich dniach przybrał na sile najnowszy pomysł Stefano Domenicaliego z maksymalnym ograniczeniem sesji treningowych. Zamiast tego zaproponowano ciekawą alternatywę dla takich zajęć obejmującą weekendy sprinterskie, a mianowicie rozegranie dwóch oddzielnych czasówek, co potencjalnie - przy aprobacie ze strony większości ekip - mogłoby się wydarzyć już w Azerbejdżanie.
Koncepcja ta nie spotkała się jednak ze zbyt przyjazną odpowiedzią ze strony przedstawicieli ekip. Szefowie niektórych z nich już na piątkowej konferencji prasowej podzielili się swoimi obawami na jej temat, natomiast prawdziwie sceptyczny głos po sobotniej czasówce w Melbourne przekazał Max Verstappen.
Jeden z największych przeciwników weekendów sprinterskich po raz kolejny jasno zakomunikował, że nie podobają mu się zmiany w klasycznym harmonogramie:
"Nie jestem tego fanem. Robiąc wszystkie takie rzeczy, weekend staje się bardziej intensywny, a i tak mamy sporą liczbę wyścigów. To nie jest właściwa droga. Rozumiem, że chcieliby mieć każdy dzień ekscytujący, ale może lepiej byłoby po prostu skrócić weekend i ścigać się tylko w sobotę oraz niedzielę. Dzięki temu te dwa dni byłyby bardzo ekscytujące", tłumaczył 25-latek na konferencji prasowej.
"Coraz bliżej jesteśmy sezonów składających się z 24/25 wyścigów, a dodawanie jeszcze więcej jakichś zawodów nie jest dla mnie nic warte. Nie sprawia mi to przyjemności. Dla mnie wyścig sprinterski to przetrwanie, a nie ściganie się. Posiadając szybki bolid, nie podejmuje się zbędnego ryzyka."
"Wolę utrzymać przy życiu moje auto, wiedząc, że jest on dobry pod kątem tempa wyścigowego. Zmiany formatu weekendu wyścigowego nie uznaję jako DNA F1 i to samo dotyczy tych zmagań sprinterskich. W F1 trzeba jak najwięcej wycisnąć z kwalifikacji i zaliczyć znakomite długie przejazdy w niedzielę - to właśnie jest DNA tego sportu."
"Nie rozumiem do końca, dlaczego mielibyśmy to zmieniać, skoro moim zdaniem obecna akcja [na torze] jest odpowiednia i w jaki sposób chcemy ją zwiększyć. Powinniśmy bardziej zbić całą stawkę, by więcej zespołów mogło walczyć o zwycięstwa. Wówczas widowisko będzie kapitalne. Gdybyśmy mieli sześć czy siedem ekip rywalizujących o te triumfy, byłoby to szaleństwo i nie będzie potrzeby zmieniania czegokolwiek."
komentarze
1. Mayhem
"Powinniśmy bardziej zbić całą stawkę, by więcej zespołów mogło walczyć o zwycięstwa"
Przepraszam ale uśmiałem się :D
2. mm27m
@1, ale z czego?
myślę że go nie bawi wygrywanie jadąc an 90% możliwości swoich i auta, wolałby się ścinać i wygrywać po walce koło w koło.
(co nie znaczy że jest obecnie mu z tym jakos specjalnie źle)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz